Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyrzucam w morze
nie chce tego ode mnie
cofa się odpływa
idę dalej wraca falą
chlapie na buty
choć nie wie o moim istnieniu

ktoś by się uśmiał
gdyby widział
ale jest ciemno
i nikogo tu nie ma

nad głową gwiazda polarna
w aureoli borealis
jak ciastko za szybą cukierni
zimno fale mrożą
pochylenie plaży
ślizgam się
nie widać brzegu

Opublikowano

istnienie może obywać się bez świadomości natomiast świadomość nie może bez istnienia;
są byty bez świadomości, tzw. rzeczowe (morze) i byty podmiotowe (ludzie), które posiadają poczucie swego istnienia i działania;
pojęcie świadomości ma w pierwszym rzędzie znaczenie psychologiczne - to nic innego niż refleksja: tu "ja-morze-gwiazdy";
zauważa się iż dla zaistnienia refleksji (świadomości) potrzebne jest przejściowe zaprzestanie aktywności: tu spacer po plaży (lodzie?) -
metafizyka często towarzyszy osamotnieniu...

- wiersz!

J.S

Opublikowano

Złapałem klimat samotności chwili i tej kruchutkiej "jednosteczki" ,zagubionej w prawdzie , "dokąś" stąpającej ,choć to raczej ślizganie.
Tym razem ani odrobiny szczęścia - ciastko za szybą cukierni- ( a taki spacer powinien przecież cieszyć) i te porażające "rozmiary" nad i pod głową.
Także odbywałem takie spacery.
pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wawrzynku, na pierwszy rzut oka przekonuje mnie taka wersja a jednak w ten sposób zawęża temat, bo czasem mogę wyrzucać i to co niezbędne. Pointa wydaje mi się trafiona ale mogę się mylić. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki, pomyślę. Trudno jednak będzie mi coś znaleźć, co podobnie budowałoby pewien rodzaj napięcia i dystansu jednocześnie...

Kiedy właśnie to "napięcie", jest (poprzez gest) bardzo teatralne. Nic dziwnego, że morze - naturszczyk ma go w nosie :)
Przy okazji, jeszcze jedna słabość tej frazy - pojawia się pewna niekonsekwencja.

nie chce tego ode mnie

nie wie o moim istnieniu

Aby nie chcieć "czegoś od kogoś", musimy jednak mieć świadomość, że to "coś i ktoś" istnieje...
Opublikowano

Leszku, bardzo dobry.

Zastanawiałam się nad
"nie chce tego ode mnie" i myślałam, że może zamiast "tego" - "wziąć", ale nie jestem pewna. W wersie z ciastkiem można by bez "jak".
Północ, ciemność, konieczna asceza to ważne doświadczenia. Biorą się z takich przeżyć ciekawe teksty. KTOŚ powinien wydać Twoje "Wiersze Polarne" :)

Serdecznie, Ola.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki, pomyślę. Trudno jednak będzie mi coś znaleźć, co podobnie budowałoby pewien rodzaj napięcia i dystansu jednocześnie...

Kiedy właśnie to "napięcie", jest (poprzez gest) bardzo teatralne. Nic dziwnego, że morze - naturszczyk ma go w nosie :)
Przy okazji, jeszcze jedna słabość tej frazy - pojawia się pewna niekonsekwencja.

nie chce tego ode mnie

nie wie o moim istnieniu

Aby nie chcieć "czegoś od kogoś", musimy jednak mieć świadomość, że to "coś i ktoś" istnieje...
Frazie można zarzucić teatralność, przyznaję, też niezręczność - jednak nie niekonsekwencje. W dalszych częściach morze "wciągane" jest w podobny sposób. Człowiek personifikuje naturę chcąc wejść z nią w dyskurs. Ślizga się po powierzchni zjawisk a chciałby je spróbować, dotknąć. Dostać odpowiedź - tak to widzę w tym wierszu Andrzeju. Pozdrawiam. Leszek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Franko. Może mógłbym wyrzucić ten wers. Jednak potrzebne było mi wprowadzenie do interakcji, do tego też, by podkreślić dystans,
żeby początek nie zabrzmiał zbyt poważnie. Potem przecież jest domniemany uśmiech, ciastko za szybą cukierni, jakoś to się składa w jednorodną całość. Nad szczegółami jeszcze pomyślę. Pozdrowionka, polarne;)Leszek
Opublikowano

bardzo, bardzo ciekawie z morzem. świadomość, że się jest - ale i ta wątpliwość... dobrze to nadaje. Poszukiwanie odpowiedzi o miejsce bytu - w ogóle o byt. Takie tu i teraz... ale jakby tam i nigdy.
reszta wiersza tylko poprawna... nie wiem... może dlatego, że chciałoby się bardziej odszukanych środków poetyckich, mało daje fraza zimno fale mrożą pochylenie plaży, może dlatego, że tyle razy już się czytało o tym, co za szybą cukierni... Pozdrawiam - Piotr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
    • @Migrena Rączki nie myj toż to balsam,                      stąpasz drogą, jakaś trwalsza?
    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...