Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN

@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN dostosowałem się do poziomu....bo pionu tu nie widzę...całuję Wszystkich czytelników a zwłaszcza nawiedzonych komentatorów którzy wcale lepiej się nie prezentują. Ahooooj!

jeden lubi karczek drugi lubi mostek a ja lubię cipkę bo tam nie ma kostek

nic nie zmieniłbym...pointa ma znakomitą, pogłębioną wymowę niedopowiedzenia...jakby dramatyczną...Jest!

piątki nie przyklepię, może 3 sentencje przekonują - reszta stawia czytelnika przed zagadką, co poeta właściwie miał na myśli, o ile myśl się wymyśliła...najbardziej podoba mi się przedostatnia - znakomita bo...prawdziwa! pozdrawiam!

eee...Stefan, jakieś to niedorobione...a gdzie Twoja szlachetna prostolinijność, którą tak sobie cenię? mętne, zajękliwe - jakbyś sam nie bardzo wiedział, co piszesz...

@Marlett rację miewają obydwie strony, ale nie zawsze...Prawda zawsze jest ponad nami. Dlatego dorastamy do niej...Choć i tak nie każdy...

Chyba nie myślałeś, teraz myślisz...Dlatego mylący tytuł. To już bardziej expiacja albo ...hmmm...pokora? - ale wiersz ma głębię i brzmi autentycznie.

ale się rozpisałeś...wyszedł zabawny traktat o wychowaniu obywatelskim - bravo!

A to Ci się wiersz udał! bo i ja nie znoszę fatalistycznych postaw - sami kreujemy własne przeznaczenie poprzez to Jak Żyjemy! Pozdrawiam!

Stygmatyzujemy się zarówno milczeniem jak i słowami, ale jak zwykle - to natura ( wiatr) pozwala nam uporządkować siebie, pod warunkiem jednak, że się odważnie na ten wiatr (historii?) wystawi! Nigdy za mało dystansu do własnej wiedzy. A znaczenia...tańczą! Z wiatrem! I bezustannie trzeba je na nowo odkrywać, smakować...Mądry wiersz!

Jarmarki zawsze były kolorowe...a że kolory to kwestia gustu, cóż... życie to ruch a ruch to zdrowie...Hochsztaplerów nigdy nie brakowało, zwłaszcza tych z mównic oferujących raj...Jedni odeszli a na ich miejsce przyszli inni, ze znacznie bardziej wyrafinowaną gramatyką...Ale jak widać, wszyscy oni mogą stać się natchnieniem, inspiracją...Pozdrawiam!

Stefek - skoro były grzeszki to było wszystko, sklerotyku czuły...Serdeczności! I zdrowia do grzeszków!

zanim zaczniesz mówić czy pisać do mnie - wytrzyj nos syneczku! ok?

@stanisław_prawecki przepisywanie tekstu na portalu literackim kojarzy się z katatonią...martwię się!

@Stefan_Rewiński good! i klucz i wytrych dobry aby chaos uczynić sobie powolnym...prawda inżynierze?

@koniolub_grubas ta poetycka rozmowa to prowokacja, pragnienie, aby Nieobecny Uobecnił się w jego działaniu - szukanie jakiegoś ostatecznego odniesienia to nic innego jak budowanie Wiary... gratuluję wiersza! jest nietuzinkowy i odważny - bo prośba o wybaczenie to przyznanie się do człowieczeństwa i właściwych jemu słabości...to lekcja pokory!

@henryk_bukowski .... Siadaj kurwa przy stole Pan na ciebie wejrzał gdy szczałem i choć prognozy są chujowe jeszcze dziś będziesz ze mną w swoim raju -------------------------------- każdy ma taki raj jaki sobie sam tworzy, jedni zajszczany, z chujową prognozą...i tym głęboko współczuję, albowiem niedorozwój inteligibilny kładzie się na nich ciężką niedolą...

@stanisław_prawecki proszę o poprawne drugie imię...rozumiem że infantylne zmyślanie dla niektórych to istota poezji, ale dla mnie to klęska rzeczywistości

@stanisław_prawecki a ta "dziecięca fantazja"? proszę o konkrety, tj. cytaty...jestem bardzo ciekawy...bo mam wrażenie że to gołosłowne jerdolenie pseudokrytyczne...

@henryk_bukowski idź chłoptyś na pyfko;

@gabrysia_cabaj nazwa oryginalna i prawdziwa; tylko co to zmienia dla odbioru wiersza...?

@Anna_Myszkin słusznie - poprawiłem! Dziękuję!

@Anna_Myszkin byłem w Londynie i byłem w Muzeum...trudno być gdziekolwiek "niecałkiem"...jako humanista nie znam się na całkach...

@Mariusz_Sukmanowski za inwektywy powinieneś być zbanowany na co najmniej na rok, bo u Ciebie tykanie personaliów to reguła...Admini widać skorumpowani i w jednej konfraterni - nie reagują...niemniej obiecuję sobie osobiste spotkanie na którym odbiorę sobie ręcznie i z procentem podatek od chamstwa! a góral nie żartuje...

Nioghalvfjerdsfjorden ma długi język mówią że jest chory na to wskazywałby gruby biały nalot Nioghalvfjerdsfjorden ma długi język ale od lat milczy nie wiem czy złożył śluby milczenia aby nie kłamać może lubi kontemplować ciszę taki anachoreta filozof Nioghalvfjerdsfjorden ma długi język ale nie dzieli się z nikim wiedzą może doszedł do wniosku że do rozmowy ewentualny interlokutor musi dojrzeć wykazać się mądrością bo to że on sam milczy wcale nie musi oznaczać że jest pusty i głupi Nioghalvfjerdsfjorden ma długi język ale strategicznie milczy mądrość każdego rozmówcy sprawdza w jeden możliwy sposób zdolnością do kontemplacji do milczenia ilość zbędnych słów które zaniechane mają znak nieskończoności uczą wsłuchiwania się w to co mówi niebo ziemia morze i to okazuje się tym co Nioghalvfjerdsfjorden nazywa mądrością na wszystkich czystych białych kartkach staram się zobaczyć jedno imię Nioghalvfjerdsfjorden