Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
dzieciom dedykuję


płyną ciężkie chmury po niebie
są bardzo zaniepokojone -
przez rozbrykane wiatry gonione

wiatry chmury dopędzają
w szarych fotelach się rozsiadają
zestrajają instrumenty
by rozpocząć koncert wielki

pierwszy zefir lekki
z fujarki wydobył ton miękki

na ten głos wicher się odzywa
na skrzypcach piskliwie przygrywa

orkan dłużej nie wytrzymuje
z puzonem z obłoku zeskakuje
z całych sił w instrument dmucha
aż robi się muzyczna zawierucha

na ten znak tajfun szpony rozwiera
do basetli nimi przywiera
przejmującą melodią huczy
do halnego coś mruczy

ten długo się nie namyśla
z fortepianu niskie dźwięki wyciska
mocno się przy tym złości
staje się przejmujący do kości

z taką pasją wiatry muzykowały
aż chmury się poobrywały

lecąc nad ziemią nisko
w kropelkach deszczu słowa ukryły
i taką myśl po świecie rozrzuciły

muzyka przez wiatry grana
jest jak poezja
wciąż niepowtarzalna
niewyczerpana



Opublikowano

Ciekawie na te trzy ...pa , wiatrem koncert rozegrałaś ,wplątując nazewnicto wiatrow i nie tylko !
Z przyjemnością poczytałam ,,,gdzieś tam z wiatrem poleciałam...w tan!
Serdeczności!
Ja
+

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ten wiersz wymagałby wcześniejszego przygotowania się, żeby go dzieciom odczytać, w odpowiednich miejscach przystanąć,
właściwie zaintonować... Dopracowanie wiersza, mogłoby tylko polepszyć odbiór u najmłodszych i na pewno łatwiej by się czytało.
Sam pomysł fajny... może się dzieciom spodobać. Zdecydowanie poprawiam jedno słowo teraz.. mam jakieś dziwne skojarzenia.. ;)
Alino, pozdrawiam... :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ten wiersz wymagałby wcześniejszego przygotowania się, żeby go dzieciom odczytać, w odpowiednich miejscach przystanąć,
właściwie zaintonować... Dopracowanie wiersza, mogłoby tylko polepszyć odbiór u najmłodszych i na pewno łatwiej by się czytało.
Sam pomysł fajny... może się dzieciom spodobać. Zdecydowanie poprawiam jedno słowo teraz.. mam jakieś dziwne skojarzenia.. ;)
Alino, pozdrawiam... :)


Witaj Nata:)

przepraszam najmocniej
że długo nie odpowiadałam
ale mam obecnie problem z dostępem
do internetu - jestem poza miejscem zamieszkania:)

"zestrajają" by instrumenty
idealnie współbrzmiały ze sobą
w orkiestrze:)

no nie wiem...
muszę się nad ewentualną
w końcu minimalną zmianą zastanowić:)

dziękuję za poczytanie i serdecznie pozdrawiam:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



myślę, że każdy wiersz
wyraża autora
jego styl pisania itp.

we mnie zagrała tak
właśnie wiatrowa orkiestra
nie chce grać inaczej

gdyby było inaczej
nie byłaby to moja gra:)

miło że jednak są osoby
którym wiersz się spodobał

dziękuję za czytanie
pozdrawiam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin Tak. I, niekiedy, do pisania wierszy :)
    • gatunek sprzed wieków: uczucie pustki. nie istnieje od dziesięcioleci, więc dzięki temu rozrasta się, wystrzeliwuje pod niebo. jest dobre w biomimetyzmie, tym swoim bezczelnym rośnięciu na suchych, podczaszkowych bagnach, czy innych ziewowiskach. nauczyło się idealnie naśladować organiczność. niemal każdy z nas początkowo pomyli się, weźmie je za stan naturalny. a to sztuczny ból, produkt poskładany ze źle dobranych podróbek. niekiedy: pozorna, pełna opaczności logika, istny passat marki audi. to zepsuty namiernik wskazujący jak najgorszy kierunek, odprysk pamięci, która jest dobra, ale mało wierna oryginałowi, biurowy gwóźdź robiący za wizytownik, ostrze z blachy, na które nabijane są nazwiska, adresy, prymitywny przyrząd do szeregowania-przekłuwania wszystkiego, co powinno pozostać we wspomnieniach: naszych prawd kwiatów i innych używek, prawd nietoperzy ze starych filmów grozy filuternie podrygujących na zbyt grubych, by nie dało się ich nie zauważyć, drutach.
    • czaruje w blasku słońca mienią się drobne fale jak łuski ryby nie ogląda się do tyłu skąd przyszła tęskni jak ja za morzem patrzymy na siebie z nadzieją to nie marzenia to pewność spotkamy się z nim szybko   niezmordowana dźwiga ogromne okręty i małe lajby za uśmiech powiezie w nieznane zaprasza na statki poczęstują nie tylko lodami serwują posiłki napoje można zwiedzać port i się zabawić   Odra Queen szczecińskiego wybrzeża przywita spragnionych odmiany   5.2025 andrew Dziś spotkamy się w Świnoujściu Ja Odra Morze 
    • dla odmiany broniąc brania o potrzeby prosić poszcząc bez zamiany kiedy cwaniak naogłaszał mnóstwo mości dla zakazów wśród nakładu ale kojąc grą pruć przesmyk bez rozkazu par kwadratów po schodzenie nad biuletyn; czarnej bieli z łyżką po mięć kolor owych stu dni w belce bez wyjęcia swoim dowieźć niemożliwe jest precelkiem..
    • @Robert Witold Gorzkowski

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak, ale nie wiesz ile czasu, ile starań włożył autor, w wiersz, o którym nie możesz zapomnieć. O, gdyby tak szybko jak wydaje się pieniądze, można je było zarabiać :) Gdyby tak szybko jak czyta się wiersz, można było go napisać.   Dyzio Marzyciel   Położył się Dyzio na łące, Przygląda się niebu błękitnemu I marzy: "Jaka szkoda, że te obłoczki płynące Nie są z waniliowego kremu... A te różowe - Że to nie lody malinowe... A te złociste, pierzaste - Że to nie stosy ciastek... I szkoda, że całe niebo Nie jest z tortu czekoladowego... Jaki piękny byłby wtedy świat! Leżałbym sobie, jak leżę, Na tej murawie świeżej, Wyciągnąłbym tylko rękę I jadł... i jadł... i jadł...".    Julian Tuwim
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...