Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to nic że czasami wybucham gniewem
przecież głos wkrótce ucichnie
wiem że nie lubisz jak się na ciebie krzyczy

rankiem dorzucam do puli kilka miedziaków
kolejny blef nie budzi zdziwienia

wkrótce zagrożę odejściem od stołu
jeżeli nie dasz mi choć raz wygrać

w promieniu kilkuset kilometrów
próżno szukać zwycięzcy
najbliższy mieszka w państwie
o nazwie tak egzotycznej jak twoja pomoc

próbowałem je odnaleźć na mapie
bezskutecznie dzipies za każdym razem
prowadził na pustynię

z piasku nie wystawał ani kawałek drewna

Opublikowano
nic to mawiałem rozgoryczony
reakcją na mnie i moje słowa
tak byłem tobą zauroczony
wyraźna była oczu wymowa

nigdy nie krzykłem - chyba że z bólu
w zaciszu serca obolałego
a wokół było jakoby w ulu
nie raz płakałem i wiem dlaczego

zabawa życiem mawiałem gorzko
lecz ty to znałaś zatem daremnie
potem wzdychałem coraz niemnoszko
byłaś szczęśliwa choć nie przeze mnie

wygrałaś nie raz nie tylko w skrable
nadal wygrywać w życiu się starasz
ja tylko chciałem być tobie skarbie
czemu mnie z serca swego wywalasz

i szukasz księcia co na pustyni
ślad swój zostawił żegnając żmiję
czy moje słowo zmianę uczyni
zmądrzeje serce - może - lecz czyje
Opublikowano

przez drzwi antywłamaniowe nie słychać pukania?

Strasznie mnie zastanawia ten podzial wersyfikacyjny; kumulujący po dwa, po półtorej wypowiedzenia w wersie - i nie mogę odkryć sensu tych zabiegów? Może to kwestia oddechu? Rytmu myśli?
Jak często u Ciebie - tekst wypełniony po brzegi, wszystko jest okreśłone po najdrobniejszy szczegół, choćby w poincie:
"z piasku nie wystawał ani jeden kawałek drewna" - pominięcie "jeden" nie zmienia sensu ani tonu, a likwiduje nadmiar słów. I tak dałoby się jeszcze w kilku miejscach.
To tekst w stylu rozprawki - polemicznej, ze zbuntowanym bardzo podmiotem. To taki mały zgrzyt: stylizacja na obiektywizm dysertacji oraz emocjonalne szantaże (odejdę od stołu). Jeśłi to ustawimy w kontekście "Wysokości", to brakuje mi tu czegoś podstawowego "na niskości".
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1  myślę że są. Mnie rozśmieszył. Dzięki
    • @Annna2 Ja też czytam takie listy, chociaż wielu, w komentarzach, twierdzi, że nie są autentyczne, tylko wymyślone dla klik bajtów.  Kilka takich, do których nawiązuje wiersz, skądinąd  udany, że on ją zostawił, a ona miała nieznane mu zasoby i możliwości, on potem chciał wrócić, ale już było za późno, przeczytałem w ostatnich dniach w różnych miejscach zresztą, co nie oznacza, że takich przypadków w realu nie ma.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Bożena De-Tre  Bożenka czy Ciebie znam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Poszukam. A dzięki za Wojaczka tak dawno go nie czytałam dzięki wrócę do niego. Piszę żeby żyć- nic więcej tylko żyć. W "Charakterach" Bronisław Maj " rozprawiał" się pięknie z wierszami Rafała Wojaczka. Obaj  razem ze Stedem- myślę- za krusi na ówczesne życie. Siekierezadę przeczytałam dopiero 7 lat po śmierci Edwarda- nie wiedziałam jak dobrze pisał i z czym się mierzył. Tak powiedziała Jego Mama.
    • @Natálie Vašutová  wiersz przypomniał mi "Psalm stojących w kolejce"   Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość! Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość! (...)  
    • @Bożena De-Tre Aniu tytuł mam inny; stara żono pomarszczono niczego mi nie żal....to tylko cienie lata.Super wiersz ale może dlatego że tego bólu nie czuję...........zresztą to nie ból to świadomość dwojga ciał ''bez książki''......taka prowokacja z pozdrowieniem z mojej strony. @Annna2 Aniu Bursa Stachura Wojaczek..wciąż do nich wracam  jak „ sarkazm” potrzebny od zaraz a „  ból istnienia” rozrywa duszę co dzisiaj kolory tęczy ma…,zawirował Świat a czy zawsze dobrze?Nie wiem…dlatego piszmy.Mój drugi Tomik zielony „Na krańcach klawiatury „ jest właśnie w druku.Czekam z niecierpliwością jak zostaną odebrane te współczesne dylematy….pozdrowienia od

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...