Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Grażynko czytam nie po raz pierwszy , a mój odbór; staramy się ,zabiegamy pielęgnujemy to nad czy pracowalismy ,,,i tak nas dopadnie czarny pazur i czarne skrzydła,ale trzeba iśc dalej bez względu na...!
Dreszcze mnie przechodzą czytając,,,i o to chodzi!
Serdecznie!
Hania

Opublikowano

Odbieram może trochę powierzchownie, ale dlatego że głównie w odniesieniu do własnych niedawnych doświadczeń i różnych zgubnych motywacji psychologicznych. Pewnie strywializuję głębie przekazu jaki jest zawarty w wierszu, ale natrętnie uchwyciłem się podczas czytania refleksji o zgubnym wpływie perfekcjonizmu na ludzi - a z tym niestety muszę się zgodzić w trzystu procentach.
Wiersz podoba mi się fragmentarycznie; są takie frazy do których aż można się uśmiechnąć bo są na tyle zbieżne z moimi przekonaniami a jednocześnie na tyle oryginalne, że ukazują ten sam problem z innej, świeższej strony. Są też momenty chyba niepotrzebne, nadwyrężające tekst; no i czasem jakby zatraca się rytm gdzieniegdzie. Ale ogółem jest na czym zawiesić oko. Pozdro

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Racja, Nato, jest podobnie. Tyle, że tę doskonałość, nie nazwałabym wątpliwą, może raczej "pozorną". Dla wierzących jest tylko jedna osoba doskonała, a byli tacy, którzy chcieli "jej" dorównać, mam na myśli budowniczych wieży Babel. Może nam wszystkim coś po nich zostało? :)) Łącznie z konskwencjami tej gonitwy...
Dziękuję za spojrzenie i ślad.
Serdeczności.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oczywiście, że chciałam dość wiernie, ale nie dokońca. Celowo pominęłam puentę filmu, by nie odbierać elementu zaskoczenia tym, którzy jeszcze nie oglądali.
No i starałam się taniec zuniwersalizować, bo nie tylko w nim można się zatracić, prawda MagdaLo?
Pozdrawiam również.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Może być bez rodzicielskiej ręki, może być też z zbyt wysoko uniesioną ręką (czyt. poprzeczką)
Wszystko, co napisałeś pod wierszem, to prawda. Motyw na pewno nie nowy, "kto chce świecić, musi się spalać", odnalazłam go w filmie, zainspirował.
Pokusiłma się tylko o niewielką zmianę, tam czarne skrzydła oznaczały tę "doskonałość", u mnie są czarne, bo spalone. Przechyliłam się bardziej w stronę konsekwencji.
Dziękuję za dobre słowo pod wierszem.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Autodopasowanie zamierzone :)
Przytrafiły się niepotrzebne momenty? Może kiedyś znikną :)
"Cuś" tam już wywaliłam, a jeszcze pewnie wrócę do wiersza.
Co do rytmu i formy, chciałam żeby się rozpadały, jak peelka...
Z podziękowaniem za "zawieszenie oka"
pozdrawiam.
:)
Opublikowano

Bardzo mocny, sugestywny wiersz, trafia do wyobraźni. Opowiada o człowieku sukcesu, zimnym, wyrachowanym, pozbawionym emocji... tak przynajmniejmu się zdaje... A potem - potem przychodzi refleksja - czemu to tak szybko minęło, gdzie te światła, gdzie salony? I co mi zostało? Tyle tylko,że nie jest to właściwa refleksja...
Ciepło pozdrawiam :)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
    • zabrać w podróż niekończącą lotem tam gdzie sferycznie kule energii nitka po nitce jak babie lato, konstelacje połączeń   dziel mnie i szanuj niczego nie żałuj umarłem w tobie by żyć po kres   otoczyć w ramionach po kłębku dotoczyć nie wspomnień las w nim zatraciliśmy siebie na raz na dwa po trzy  fuzją uderzeń   przebacz i wskrześ na odchodne cześć bez zdrady bywa też źle   ukoić w harmonii przystanków bez pauz złowrogich pieśni bajka będzie długa wysoki dźwięk przenikliwy szum   wypadł trup ślady stóp prowadzą od morza    
    • @OmagamogaDzisiaj się czepiam. Wybacz. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      j proszę. Sam mam problemy z ortografią a za czepialstwo ponownie przepraszam :-) 
    • @Tectosmith nie będę tu się nad tym rozwodził w internecie masz informacje oraz date reformy , cos mi się zdaje że jakoś z wojną razem . a pozatym prosto i jasno "tło" przez stulecia było tłómaczenie i ja tak to zachowam . i będę przypominał , celowe działanie nie jest ignorancją.  a jak pisze smsy to tez jest celowe dzialanie , po to zeby cos uswiadomic tym co sa zdolni to pojac .

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ty tez nie wygladasz najlepiej
    • @Migrena   ;))) oj Migrenko ! Dziękuję ale Tobie codziennie ktoś inny imponuje ;) chociaż wiadomo, mnie nikt  nie przebije ;))))   żartuję oczywiście :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...