Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Sylwestrze, dziękuję za opinię, wiem, że się znasz, bo chętnie czytam wszystkie Twoje wypowiedzi pod innymi( chyba się powtarzam)
Zawsze oczekuję Twoich opinii, rad i porad, ale jeśli chodzi o "Pana" , powiem tak: myślałam nad tym, żeby małą literą, ale Bóg dla mnie zawsze jest wielki, nawet nie mam odwagi pomyśleć o nim małą literą, no więc myślę, że niech tak zostanie jak jest.
Dziękuję serdecznie i równie serdecznie pozdrawiam:)))
doskonale Cię rozumiem i zgadzam się z Tobą, ale tu wychodzi mi, że to słowo wkładasz w usta/myśli kota, co nawet w bajce pozostaje czystą abstrakcją, bo pisząc z dużej litery przenosisz właśnie treść na poziom, o którym napisałaś w komentarzu, od czego w tym wierszu jednak uciekałbym jak najdalej (bo to jednak przemyślenia kota są). jeśli napiszesz z małej, to westchnięcie kota odniesie się do faceta z beczką i to jest moim zdaniem ok. myślę, że inteligentny czytelnik i tak swoje wyłapie, a On z pewnością się nie obrazi :). takie jest moje zdanie i już więcej nie będę Ci marudził, dodam jedynie, że proponuję taką zmianę właśnie z szacunku dla Niego, a nie z z braku takowego :)
kłaniam się nisko i pozdrawiam :)
Opublikowano

Ja też uważam, że "panie"
powinno być z małej.
Z szacunku dla Boga,
o czym sama mówisz.
Bo w wierszu to wygląda raczej
na nadużycie imienia Pańskiego.
Lepiej zawiesić w dwuznaczności.
Bez urazy.
Pozdrawiam Autorkę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nowo... dziękuję, jestem bardzo zaskoczona, nie sądziłam, że Ktoś może chętnie czytać moje nieskładne nieraz myśli. Powinnam w bardziej skondensowanej formie, mimo wszystko (to osobista refleksja, niezależnie od Twoich słów).

Tak, zgadzam się, każdy czasem potrzebuje spokoju. I chyba najważniejsze jest to, byśmy świętość należnego odpoczynku potrafili zachować... od próżności, lenistwa i stagnacji :)

raz jeszcze pozdrawiam, z uśmiechem,
in-h.
:)

Witaj Kaliope, Twoje myśli nie są nieskładne, tylko fajne, ciekawe, przemyślane, a do tego widać, że szczere i płyną prosto z serca i myśli.
Tak Cię postrzegam. Pozdrawiam:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


i plusik :)


Szarobury, rozczuliłeś mnie tym wpisem, oczywiście, że za plusik też dziękuję. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Sylwestrze, dziękuję za opinię, wiem, że się znasz, bo chętnie czytam wszystkie Twoje wypowiedzi pod innymi( chyba się powtarzam)
Zawsze oczekuję Twoich opinii, rad i porad, ale jeśli chodzi o "Pana" , powiem tak: myślałam nad tym, żeby małą literą, ale Bóg dla mnie zawsze jest wielki, nawet nie mam odwagi pomyśleć o nim małą literą, no więc myślę, że niech tak zostanie jak jest.
Dziękuję serdecznie i równie serdecznie pozdrawiam:)))
doskonale Cię rozumiem i zgadzam się z Tobą, ale tu wychodzi mi, że to słowo wkładasz w usta/myśli kota, co nawet w bajce pozostaje czystą abstrakcją, bo pisząc z dużej litery przenosisz właśnie treść na poziom, o którym napisałaś w komentarzu, od czego w tym wierszu jednak uciekałbym jak najdalej (bo to jednak przemyślenia kota są). jeśli napiszesz z małej, to westchnięcie kota odniesie się do faceta z beczką i to jest moim zdaniem ok. myślę, że inteligentny czytelnik i tak swoje wyłapie, a On z pewnością się nie obrazi :). takie jest moje zdanie i już więcej nie będę Ci marudził, dodam jedynie, że proponuję taką zmianę właśnie z szacunku dla Niego, a nie z z braku takowego :)
kłaniam się nisko i pozdrawiam :)

No i chyba masz rację, dziękuję że znalazłeś czas, aby mi odpisać i dodam, że nie marudzisz. A mnie naszła jeszcze taka myśl, przecież wszyscy jesteśmy stworzeniami boski, to czy kotu nie wolno się powoływać?
Miło mi, że zechciałeś poświęcić mi swój czas i porozmawiać na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma urazy, lubię rozmawiać z ludźmi i dochodzić do sedna sprawy, czy też szukać najlepszego wyjścia.
Dziękuję za miłą wizytę i pozdrawiam serdecznie:)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Natko, dziękuję serdecznie za odwiedziny. Nie podoba Ci się temat, bo uważasz, że nie powinno się stać w miejscu.
Taki mi się ułożył, ja też nie jestem za staniem w miejscu, tylko za rozwojem i ciekawością życia, ale uwielbiam też miewać święty spokój.
Odbieram wiersz w ten sposób, że kot pyta, a decyzja jak mamy żyć należy do nas, ale kocie leniwce też bywają pośród nas.
Bardzo cieszę się, że dobrze brzmi i jest rytmiczny, a jeszcze bardziej z tego, że mi kibicujesz cały czas.
Pozdrawiam cieplutko:)))

Nowinko, rozumiem to, każdy z nas potrzebuje chwili wytchnienia, "świętego spokoju" od wszystkiego.
Leniwce są, a jakże.. mnie też czasaaami dopada totalne lenistwo, ale dla "ludzia" to chyba naturalne.
Kibicować nie przestanę, bo idziesz w dobrym kierunku... :) Pamiętam też, jak pisałaś kiedyś, "tak mi się
układają słowa" i wierzę, że któregoś dnia, w dobrym rytmie, opowiesz też inne historie.
Ponownie, serdecznie pozdrawiam... :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Natko, dziękuję serdecznie za odwiedziny. Nie podoba Ci się temat, bo uważasz, że nie powinno się stać w miejscu.
Taki mi się ułożył, ja też nie jestem za staniem w miejscu, tylko za rozwojem i ciekawością życia, ale uwielbiam też miewać święty spokój.
Odbieram wiersz w ten sposób, że kot pyta, a decyzja jak mamy żyć należy do nas, ale kocie leniwce też bywają pośród nas.
Bardzo cieszę się, że dobrze brzmi i jest rytmiczny, a jeszcze bardziej z tego, że mi kibicujesz cały czas.
Pozdrawiam cieplutko:)))

Nowinko, rozumiem to, każdy z nas potrzebuje chwili wytchnienia, "świętego spokoju" od wszystkiego.
Leniwce są, a jakże.. mnie też czasaaami dopada totalne lenistwo, ale dla "ludzia" to chyba naturalne.
Kibicować nie przestanę, bo idziesz w dobrym kierunku... :) Pamiętam też, jak pisałaś kiedyś, "tak mi się
układają słowa" i wierzę, że któregoś dnia, w dobrym rytmie, opowiesz też inne historie.
Ponownie, serdecznie pozdrawiam... :)


Bardzo mi miło Nato, że zechciałaś zajrzeć do mnie powtórnie.
Historii do opowiedzenia, to mam masę, przynajmniej na 8 lat i cały czas coś mi się układa, chociaż już mniej niż wcześniej.
Tylko że to jest taki dziwny prosty styl, ale bądźmy dobrej myśli, może kiedyś zaskoczę czymś na wyższym poziomie.
Bardzo się cieszę, że Ty jak i inni dajecie mi szansę na rozwój i radość z tego co się ze mną dzieje i co mi się gdzieś tam w głowinie układa.
Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Już myślałam, że koko
a Ty piszesz mi spoko
więc się cieszę ciasteczko
całkiem jak małe dziecko:)))

Pozdrawiam serdecznie:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Róże są piękne, ale bolą-tak jak życie
    • ,,... szybko mknie Jego                słowo,, Ps 147B   Twoje słowo Jezu  mknie szybko  jest drogą prawdą i życiem    dociera do wszystkich    wielu nie słyszy zapatrzeni w siebie  tworzą teorie przypadku  delektują się narzekaniem    jaki świat byłby bez nich  pewnie …   życie wielki dar    zło ludzkie tylko  w zakamarkach świata  z czasem przeminie  człowiek zrozumie    Jezu oświetl drogę  spraw abyśmy  żyli Twoim słowem    Jezu ufam Tobie    7.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa  
    • bo kiedy mama pić zaczęła żeby rozluźnić myśli dzikie w opowiadaniu się wygięła jakoby skocznia fikumików wtedy Kapturek został krową czterej pancerni hydraulikiem lew-kot bez butów wylądował a brat Małgosi w lesie zniknął; królewna zjadła worek grochu żeby jej świni nikt nie przyznał ta inna wzięła w nosek prochu gdyż miała przespać telewizję czworo krasnali wabiąc Czech'a by ze schroniska taraz przepaść kiedy podeszła w krag królewna wolne3'y były, by z nią przespać śniegu królowa lecz bez quatro ugrzęzła w mianie letnich opon aż dziadek dla orzechów łatwo roześmiał ryja nim mu ktoś dał; tylko dziewczynka zapalniczką przygrzała Janka muzykantom rykiem wpierw dolę! i dziewicą przecież nie trzeba być kumatą wilk zżarł Kapturka ale zwrócił królewna grochem sen obsrała drugą krasnale chrapiąc budzą; a ty chciej słodko zasnąć zaraz!
    • @Berenika97 Wiesz, dochodzę do wniosku, że fala sztucznego, interesownego feminizmu przyniosła kobietom wiele złego, włącznie z utratą kobiecości. Mężczyźni szanowali kobiety, podziwiali, kochali, dawały im delikatność jakiej im zawsze brakowało. Były rodziny, każdy miał swoją rolę. A teraz co? Kobieta na rusztowaniu ma podawać cegły a facet będzie na drutach robił? Faceci uciekają od kobiet, nie chcą z nimi rywalizować. Będziemy wszyscy tacy sami, bezpłciowi. Nie o tym był wierszyk i Twoja odpowiedź też nie o tym. Jakby co, to przepraszam za dygresję.  A na temat, to zobacz różę jaka piękna, ale kolce ma :) dobrej nocki
    • @Stracony Są tacy mężczyźni, co zerkają z ukosa a potem biegną w te "kłopoty" z uśmiechem  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...