Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzień Pański


Rekomendowane odpowiedzi

niedospany trel za oknem
budzi bardziej niż aromat kawy
musisz się zachwycić
nawet czarną bez cukru

sąsiad z zawiścią potyka się
o niechciane dzień dobry
podwójne życie nie boli
więcej tolerancji

dostawa towaru przed marketem
zaopatrzy świątynie dla głodnych
mistrz ceremonii zadrwi klaksonem
nie śpij biedaku, dziś wyprzedaż

i ten nieśmiertelny
dozorca blokowiska
zbierając puszki spod nóg
znów zada cios
miłego dnia szanownej pani

przecież jest niedziela -
dlaczego nie ma na chleb ?!


(13.05.2012)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się wiersz; sposób pisania, jak ja nazywam umownie: reporterski. Temat aktualny, dobrze zaobserwowane, dobitna puenta. Jedynie coś mnie niepokoi w pierwszej zwrotce, czego dokładnie nie umiem określic, ale wydaje mi się lekko zagmatwana.
(A gdyby zamienić pierwszy wers z drugim? -"niedospany trel za oknem budzi bardziej niż aromat kawy??) W trzecim 'musisz'-
odnoszę przy czytaniu do zachwytu, a domyślam się, że przynależy
bardziej do czarnej bez cukru?
Możliwe, że to tylko moje odczucie, ale na wszelki wypadek je przekazuję.
Serdeczności
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Babo, bardzo dziękuję za ten "wszelki wypadek" :)
jest dokładnie tak, jak czytasz w pierwszej zwrotce. Myślę, że większość nie zwraca uwagi na ptaki za oknem, gdy "musi" się obudzić taką "wybrakowaną" kawą... a musi tak bardzo, jak bardzo ona czarna... i na dodatek bez cukru. Taka gorzka prawda :) Więc kto zachwyci się ptasim trelem przy wymuszonej czarnej?
Tak, mogę zamienić bez uszczerbku dwa pierwsze wersy w sposób, jaki proponujesz. Znaczenie się nie zmieni a jest bardziej wyraziście.

Dziękuję jeszcze raz za pochylenie się nad wierszem - pierwszy tego typu :)

kłaniam się,
in-h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kaliopku,

tu jest natomiast prawie dobrze. Zabrałabym dopowiedzenia i "kaznodziejski" ton. Nie wprowadzam wiele poprawek:

niedospany trel za oknem
budzi bardziej niż aromat kawy
musisz się zachwycić
nawet czarną bez cukru

sąsiad z zawiścią potyka się
o niechciane dzień dobry
podwójne życie nie boli


dostawa towaru przed marketem
zaopatrzy świątynie dla głodnych
mistrz ceremonii zadrwi klaksonem
nie śpij, dziś wyprzedaż

i ten nieśmiertelny
dozorca blokowiska
zbierając puszki spod nóg
znów zada cios
miłego dnia szanownej pani

przecież jest niedziela?

O, tak mi wyszło. Myślę, że jest czyściej. Jeśli bardziej chodziło Ci o to, że "nie ma na chleb", zabierz "przecież jest niedziela". W końcu tytuł to już mówi:)

Cieplutko, Kaliopku,

Para:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • spotykamy się  w nieobecności  w czasie którego nie ma    dotykam uśmiech  w milczeniu    nie jesteś snem  krew jak słońce w zenicie  gdy bliskość podaruje los poczujemy jej ciepło    czas maluje obrazy  czeka na jutro    1.2025 andrew
    • „Koledzy” - uosobienie zła, czerni, Zwali się tak przedstawiciele psiarni, Szydera, śmiech, godności nie ma wcale, Brak wartości, zachowania zuchwałe.   Plucie dosłowne, plucie w przenośni, Przemoc cielesna, werbalna, boleśni, Światło, szacunek, dobroć porzucona, Zabawa, patologia zatracona.   Brak poruszenia, pełna ignorancja, Smutek, chwilowa wewnętrzna destrukcja, Brak konsekwencji, nieuległość trwała, Silna zapora się głucho złamała.   Nastąpił kres akceptacji zachowań, Wolnych od jakichkolwiek zahamowań, Połączenie z duchowością, blaskiem, Mrok, złowroga ciemność legła z trzaskiem.
    • W mamusię i suma? (mw)             Co ma mamusia? I suma ma moc?                           Myła i białym?                   Katolikom .mok i lot ak?                Innowiercom mokre i wonni.            My czerwoni? Wino wre z czym?             A to sąsiadom; moda i są. O, ta.                       Pijakom smok; aj, IP...             .A da znajomym... o - Jan zada.          O, co palaczom; OMO z cala po co?                        A obcy hyc - boa.        
    • Jestem obok ciebie Jestem tuż za tobą   I czekam na twoje potknięcie W błysku fleszy i w świetle jupiterów   To będzie upadek gwiazdy Który każdy zobaczy   Na własne oczy W tym bezdusznym świecie   3, 2, 1...zaczyna się show!      
    • Ku przestrodze, na jednej nodze. Myśli mylą, marzenia w mroku giną. Życie trwa, w duszy pustka ma. Wspomnieniami się żywimy, Nowych chwil się boimy. Kalendarze zmieniają dni, Daty wciąż przypominają sny. Lecz walecznie brniemy w głąb, Blizn w historii tworząc krąg. Każda z nich to ślad i moc, W sercu płonie, nie zgaśnie w noc.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...