Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chłodny cień bocznej nawy od świata odgrodził,
przytulone do ściany wytarte nagrobki.
Opuszczony przez Stwórcę i ludzi dom boży,
toczył cichy monolog o sprawach istotnych.

Pogubiły się barwy okiennych witraży,
żeglowały po murach, znikały wśród kolumn.
Promień słońca był przy nich, ciepły, niewyraźny,
i przemykał ostrożnie nie wadząc nikomu.

Cienkonogie pająki mieszkają dziś w stallach,
na klęcznikach posiwiał spłowiały aksamit.
Świec wygasłych w lichtarzach już nikt nie zapala.
Kiedy pusto dokoła, dla kogo je palić?

Pochylił się nad Pietą święty Piotr brodaty
i patrzył nieruchomo, lecz nie bez ironii,
że to nie łzy Chrystusa zastygły przed laty,
ale wosku kropelka na gotyckiej dłoni.

Dzień się kończył powoli, wrócił półmrok martwy.
Łuki sklepień pogasił i ceglane ściany,
by grać na szachownicy kamiennej posadzki
niekończącą się partię - zawsze z sobą samym.

Opublikowano

A dla mnie piękne i znakomicie oddaje nastrój katedry!
Widać rękę "historyka" i wrażliwość na piękno gotyckiej budowli.

Zaglądnąłem, bo mój syn ma na imię Witold Michał (!) i jest archeologiem. Niestety nie pisze wierszy, za to niezłe opowiadania.

Ale wizyty tu nie żałuję i daję zasłużony Plus, bo za mało niestety klasycznych wierszy na naszym orgu.

Pozdrawiam - Marek

Opublikowano

Michał, dla mnie, to przepiękny wiersz, brawo za całokształt.! Lubię takie pisanie.
Jest Pieta', czy to ta, z bazyliki św. Piotra w Rzymie.? W wierszu pada akcent na pierwszą
sylabę, w oryginale na literkę "a", ale to dopuszczalne, jeśli autor - Polak.
Skradam ten wiersz, bez pozwolenia. Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Nie powiem, że "przepiękny", ale na tle tego jakie tu "produkcje" ostatnio odchodzą, przysiadłabym i poprawiła...chociażby te częstochowskie rymy np. brodaty - laty, ironii - dłoni...itp.
Mógłby zaistnieć jako dobry wiersz. Ma klimat i ten półmrok budowli...i wiary.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Metafizyczny deficyt wydaje się zamierzony, to wręcz temat wiersza.
Nie ma miejsc metafizycznych, są jedynie takie, które metafizyką lubimy -musimy "zasiedlać". "Kiedy pusto dokoła", dla kogo katedra ma się metafizycznie uzewnętrzniać ? :)
Czytałem z przyjemnością.
Opublikowano

Dziękuję za czytanie, wszystkie komentarze oraz uwagi:

Panu Jackowi Aleksandrowi Mateuszowi Sojanowi,

Pani Nacie Kruk,

Pani Wawrzynek,

Panu Mefisto35,

Panu Andrzejowi Baryczowi.


Serdecznie pozdrawiam

Michał Witold Danecki

P.S. Rzeczywiście, muszę przemyśleć jeszcze raz, sprawę niektórych rymów.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Panie mefisto35

Panie Hubertk

Dziękuję za Wasz czas poświęcony temu wierszowi
i uwagi.
Na temat wierszy tradycyjnych mam swoje zdanie,
ale nie uważam, żeby to był złom. Niewątpliwie,
napisanie takiego utworu wymaga od autora dużej
dyscypliny i pewnych umiejętności.

Serdecznie pozdrawiam

Michał Witold Danecki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ... różne pustynie. Różne zarówno w znaczeniu precyzyjnego położenia geograficznego. Różne w znaczeniu administracyjnej przynależności do danego państwa względnie państw. Wreszcie w sensie takim, że tylko część z nich jest piaszczysta. Przykładowo, Egipt przedzielony Nilem składa się praktycznie z dwóch pustyń - Arabskiej i Egipskiej właśnie.     Jednak na naszej - załóżmy, że można tak Ją określić - Ziemi istnieją dwie pustynie solne. Jedną jest słynne Salt Lake, leżące w Stanach Zjednoczonych, drugą, większą - Salar de Uyuni. Mające długość stu czterdziestu kilometrów i powierzchnię dwunastu i pół tysiąca tych ostatnich - kwadratowych, rzecz jasna.  Spod miejscami cienkiej warstwy soli wydostaje się woda, widoczna w postaci kałuż bądź możliwa do dotknięcia, znajdując się w przerwach solnej powierzchni. Przestrzeń ta przed długim czasem - naukowe dane są tu aważne - stanowiła część oceanu. Po wypiętrzeniu się Andów i odparowaniu wody została drugą z wymienionych solną pustynią, w odróżnieniu od pierwszej - z wyspą Incahuasi. Jednak łowo "wyspa" stanowi potoczne określenie, bowiem jest to po prostu dawna podmorska - dziś nadsolna - wyższa, skalista część dna. Obecnie w dużej mierze porośnięta kaktusami.     Opowiadam Wam o niej, drodzy WspółForumowicze, głównie z chęci podzielenia się pewnym osobistym doświadczeniem. Zdaję sobie sprawę, że z racji owej osobistości odbiór może być różny. Ale przecież nikt z Was zaprzeczy, że świat, w którym żyjemy - i którego część stanowimy - jest odmienny od przedstawianego nam obrazu.     Magia. To pojęcie doskonale Wam znane kojarzy się rozmaicie, w tym z legendami i bajkami oraz z serią filmów o Harry'm Potter'ze, jego przyjaciołach i o Hogwarcie. Ale też - po prostu - z energetycznym oddziaływaniem. Mówimy także o magicznych miejscach, prawda? Otóż oprócz wymienionych w poprzednim opowiadanianiu Machu Picchu i Saqsaywaman Solnisko de Uyuni jest - od dzisiaj również w moim przekonaniu - jednym z takowych. Komu z Was bowiem zdarzyło się, dwukrotnie  spojrzawszy na zegarek w conajmniej dziesięciominutowym odstępie czasu i zobaczyć tę samą godzinę? W dodatku tak zwaną anielską: osiemnastą osiemnaście?     Byłoby dobrze - i komfortowo, a może tylko wygodnie i prosto? - aby wszystkie podobne sytuacje dało się wytłumaczyć przywidzeniem lub samosugestią. Prawda?     I czy nie jest nią również, że skoro wszystko jest energią,  tym samym wszystko jest magią?       Hotel Pedresal, okolice Salar de Uyuni, 27 Września 2025 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Natuskaa    Na to wygląda, że nie zrozumieliśmy się. Ale przedstawiłaś, o co Ci chodziło, teraz więc wszystko jest wiadomym.     Nie. Nie  miałabyś dopowiadać tekstu - jest on pełnym. Wraz z przestrzenią, oczywiście.     Dzięki Ci za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy. *((;
    • O co; pazur, gruz, a po co?  
    • Ale anioł: zło, Ina, Ela.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...