Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

artyzm osaczony pajęczyną artretyzmu
natchnienie zatkane niedotlenieniem woli
jęki metafizycznego natężenia
pląsanie wyblakłej świadomości

ból nieudolności demencja nadwrażliwości
zobojętnienie i czekanie na Energię
że teraz że tak że już !

...
może przyjdzie zstąpi olśni
powali swoją oczywistością
ożywi nakarmi wygłodniałą próżność


przecież tak wiele mam wam do powiedzenia...

Opublikowano

...a więc jednak nieco autoironii sie przebiło. Posępnej takiej dramaironii;)
Pewnie mógłbym być warsztatowo lepszy, ale leniwy jestem okrutnie, a lenistwo, jak wiadomo, jest maską obawy;)

Pozdrawiam

Opublikowano

Masz właśnie wiele do powiedzenia...i to właśnie zrobiłeś!My piszący też przelewamy na papier słowa , aby sie wyzwolić, po co tłumić coś sobie ,lepiej podzielić sie przemyśleniem, zrobiłeś to świetnie!
Pozdrawiam!

Opublikowano

... he he - jal dla mnie = " Cierpienia mlodego Wertera " ... skąd ja to znam ? ...całość do kupienia, puenta niezła - poszukiwanie veny.
Całść zaniża jedno zdanie " tak zwanej duszy albo ducha " , które zamieniłbym na cokolwiek - choćby na " w imię sławy i chwały , et Filii, et Spiritus " ... a może być i bez Filii jeśli nie dbasz o potomnych ...pozdr :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



He, he: emocje niemocy jak dynamit. Pięknie dziękuje :) Po prostu zdiagnozowałem sie jako patentowany leń: zamiast nad wierszem 'popracować', liczę na wenę daną wieszczom ;))) Że zstąpi i wypowiem niewypowiedziane. Taklie piekne marzenie-złudzenie posiwiałego już młodzieńca :)

Serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

;))) nie taki znów początkujący (autor), ale pokora się liczy i atencja dla Energii większa od tej dla ducha! spoko! wyrosną z Ciebie ludzie (literackie ludzie), jeśli nie zabraknie pokory, cierpliwości i (hihihi) pracowitości! plus na zachętę - za poczucie humoru i dystans do siebie - szczególnie. uśmiechłeś człowieka, a to dużo!
:D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Ten wiersz ma w sobie coś bardzo ludzkiego, z dylematu i ciągłego pytanie o świat i własne w nim miejsce. Co czasem prowadzi do definiowania siebie przez ból i rozczarowanie. A to co nazwane łatwiej jest oswoić.
    • Czym jest miłość, czym jest wolność, czym jest Twoje przekwitanie czym jest dusza i świętości łez tłumionych rozedrganie. Czym jest krzew wyschniętych pragnień, czym jest splot przebytych zdarzeń czym jest noc, a czym poranek czym jest dzień i zmartwychwstanie. Nie wiesz tego nie wiesz wcale jakie życie niesie treści jakie mości znów posłanie jak poświęci los niewieści. Bo wciąż szukasz zależności tupiesz nogą, krzyczysz, ganisz swoją drogę przebyć prosto dziateczkami się pochwalić. I odgrażasz się niebiosom że po miłość pójdziesz boso każdą nocą w animuszu drzwi zamykasz bez przymusu. Ściskasz kraty w umysł wkładasz żywe kwiaty, robót nawał i wyciszasz pożądanie pięknych myśli niesłychanie. I znów pytasz się w pacierzu Boże czemu we mnie wierzysz bo ja sama dnia każdego odpowiadam - dosyć tego. Widzę wolność w bezsilności mam ostoję bez miłości strofy zdarte i przebrzmiałe wierzysz w klatkę - wierzę Panie!         Gdy przestaniesz w nią wierzyć wyzwolisz się.          
    • a w górach śnieg leży chyba pójdę w góry   zachłysnę się mgłami pobiegnę polami   zanurzę się w chmury na białej rubieży   napiszę o tym wiersz że kocham przecież wiesz  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak to pięknie zabrzmiało. Tak naprawdę każdy podświadomie dąży do tego światła, szuka go i pragnie. Wiersz, o którym jest mowa, to most, po którym można przejść, o ile się go bezpowrotnie nie spali.
    • @Berenika97 Niesamowite studium psychologiczne dotkniętej traumą ofiary wojny. Największym dramatem tej kobiety jest konieczność pozostania na miejscu, w otoczeniu, którego każdy element jest bezlitosnym świadectwem i pamięcią.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...