Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nienadgorliwa żona
wierzącego męża
ni matka do parady
w pierwszym rzędzie krajanek
z zespołem sztokholmskim
przylepionym do twarzy
lepsza o skrawki nieba
przyjaciółka niż córka
kochanka bez białej laski
wymyślana przez lepszych
hermetyczna sąsiadka

dużo do wyrzucenia przez wielu
w zapamiętaniu tkwi jeden diabeł

Opublikowano

Wszyscy ci - za karę do czarnego piekła!

Bo "lepsi" zostają...na krawędzi horyzontu zdarzeń w niepewnym czekaniu, co się zdarzy.

Dla "nienadgorliwej żony" specjalne pozdrowienia od niepokornych ;)))

Myszkino, w moim guście ten wiersz. Bardzo. Sączy się z niego sarkazm, nawet z lekka pachnący jadem. I dobrze.
Pociecha - to nieprawda, że stamtąd nic nie ucieka. To nie ciało doskonale czare;). To nie prima aprilis!

Uściski. Elka.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A gdyby tak pamięć/wspomnienia ("zapamiętanie"), potraktować jako przedłużenie życia, kiedy już się stąd zabierzemy, Sylwestrze?
Dziękuję czytanie i wyraz przychylności dla wiersza.
Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...