Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tatuś


Kraft_

Rekomendowane odpowiedzi

niekiedy w przypływie trzeźwości
kupował jej tanie zabawki

rozpisany na dwa akty z cyklu no to chluśniem
sposobem na przetrwanie świat zaczynał po wypiciu
kończąc jazdę na delirium clemens zatracił smak
sumienie i pole widzenia też miały już dosyć

pomiędzy śmierdzącym wyziewem
a łzami matki
przeżywała swoją własną traumę
wtedy jeszcze trochę go kochała

kiedy spał pragnęły by się nie obudził
mamo czy tata będzie znowu bił
chodź córeczko nic nie mów przytul do mnie

w obliczu podinstynktu
czasami się wieszał
wyginając palce składały ręce
modliły by nie zerwał się sznurek

palec boży nie był łaskawy
kolejne obietnice z pustego w próżne
patrzyły na świat swoim życiem

objawiona prawda przelatywała obok
samotność w czterech ścianach
i ten strach wieczny strach
mamo ja się boję ja też córeczko ja też

tylko sąsiadki
z ironią zamiast pomadki na ustach
pytały i co pani chce od niego
on zawsze taki grzeczny
każdy chłop przecież czasami musi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tatusia całkiem niezły spiritus movens;
rzecz o sile sprawczej alkoholu, rzec by można: alkohol a sprawa polska;
oto prosty ciąg skojarzeń: absynt - impresjonizm, calvados - John Dos Passos, Jack Daniels - Tom Waits, "maragówka" - Rafał Wojaczek itd. itp.
kto nie potrafi uzupełnić tego alkoholowego ciągu odpowiednimi terminami z obszaru kultury (bywa, że wysokiej) - nie ma po co pchać się na salony ;))))
pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziekuję, że do mnie wpadłaś babo ... kobieta czasami musi ... :))))

pozdr.

Masz rację, ale na widok pijanego mężczyzny - najczęściej ludzie się uśmiechają : Ale sobie dał w gaz - najwyżej mówią.
A pijana kobieta, to obraza ludzkości, kobiecości, samo dno!
Przyznaję, że ja nie okazuję tego, ale chyba tak samo myślę. Pewnie głównie dlatego, iż wydaje mi się, że jednak kobiety są mądrzejsze, bardziej dbające o opinię, o rodzinę.
(Zgadza się: z wyjątkiem - wyjątków! :-)
- ba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A gdzie tu miejsce na miłość ? to nie miłość a współuzależnienie ...a mówią że "facet czasem musi" a po kątach obsmarują ...użalą się nad kobietą(tak by tego nie widziała ) ...ale nie w twarz- bo przecież sama sobie winna - po co z nim siedzi ...po co ? - bo uzależniona od niego , ze strachu , przecież to ojciec w końcu, nie da rady sama , kiedyś był inny ...kiedyś go kochałam ...itp ...itd ... - wymówki żeby skazywać siebie i dziecko bo być może na to "zasłużyła"? ...
bardzo ważny temat - to fakt ...
udźwignięty ? - też fakt
z tym że widziany inaczej , z za kotary ...

wiersz piękny - realistyczny... tyle że jak to już nazwałam z za kotary ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Oj tam, oj tam :) Ale spokój by był z kolejnymi pytaniami :) Miałam na studiach kolegę, który na wykładzie z chemii organicznej, kiedy prowadząca powiedziała o tym, że etanol źle wpływa na połączenia nerwowe odpowiedzialne za erekcję powiedział: Dlatego go nie piję!  I owszem, cała sala w śmiech, ale i wszystkie dziewczyny (a u nas na roku to istny babiniec był :)) zauroczone :) Czy ja wiem? Ciąża na etapie biochemicznym się broni ;) Można być w ciąży, a później spontanicznie poronić. I tak parokroć ;) Chociaż z często imprezującymi to faktycznie jest problem.  No to dobrze :)))   :)
    • Sytuacja wyglądała tak, że nad zmasakrowanymi zwłokami, pod lampą przypominającą tę nad stołem chirurgicznym, stał były lekarz, kardiochirurg, i czekało go złączenie dwóch kawałków człowieka w jedno. To jak leczenie, ale wyglądu. Na dworze błysnęło. Spojrzał w kierunku okna. Wiatr się wzmógł, łamał małe gałęzie, a deszcz się tak rozpadał, że po szybie spływała gruba warstwa wody. Było ciemno, zupełnie jakby już zapadł zmierzch. Zagrzmiało. Aż zatrzęsły się szyby. Spojrzał na zwłoki. Zmarły miał otwarte oczy. Nie wiadomo, czy otworzyły się dopiero chwilę wcześniej, czy cały czas były otwarte. Wydawało się, że samobójca patrzy na Marka, człowieka, który przeszedł na martwą stronę życia, i błaga o cud. Marek poczuł się jak doktor Frankenstein. Dreszcz przebiegł mu po plecach. Natychmiast sięgnął do oczu zmarłego i zamknął mu powieki. Przez chwilę wydawało mu się, że wiatr na zewnątrz śmieje się z niego. Wicher gwizdał w gałęziach, zaułkach i na krawędziach budynków, jakby kibicował niemożliwemu: wskrzeszeniu umarłego. Ciało nagle drgnęło. Jakby spięły się mięśnie. Światło zamigotało. Odskoczył. Ale natychmiast oprzytomniał. Oto on, Marek Olkuń, kiedyś pan życia, a teraz pan śmierci. Szukał swojej przeszłości. Zdawało mu się, że słyszy wydobywający się z czeluści śmiech. I echo, które temu towarzyszyło. Wszystko wybrzmiało razem: śmiech, wycie wiatru i dźwięk uderzającego pioruna. Marek opadł bezsilnie na stojący obok stołek. Zaczerpnął głęboko powietrza. I odczekał dłuższą chwilę. W końcu za pomocą grubych nici chirurgicznych połączył dwa fragmenty ciała tak dobrze, jak to było możliwe.
    • Tylko mi tu nie pucuj Gdzie wysiądziesz Z pęcherzem pełnym Pośród zgliszcz Nie oszukiuj mnie Gdzie zajdziesz wśród pachnących tępo Wśród sztucznej nocy Wysiadam Nic nie czuję   W końcu 
    • Witam - walczyć o miłość zawsze warto - wiersz na tak -                                                                                                            Pzdr.
    • Oj dziękuję @Leszczym widzę odkopujesz mnie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dzięki
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...