Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie jestem czcicielem szatana
świadomość ludzka to szatan

największy

to ona tak skrycie
buduje wojny bomby karabiny

nie jestem złodziejem
to podwórko wychowuje dzieci

nie jestem czcicielem miłości
popatrz
wielbimy ciało wypełnione gównem

nie wierzę w dobro
występuje ono na papierze
nie na ulicy

nie ma boga
zapomniał o nas
uśmierca go człowiek

nie ma granic
wszech-pyszna mądrość
rozpasała się jak świnia

przyzwoitość...
...co to jest

widzisz
ja tylko tak umiem
- pozostawić po sobie zgliszcza

Opublikowano

mylę, że jeśli jest, to bardzo się ucieszył.
nie pamiętm już kto to powiedział:
'jednym z największych sukcesów szatana jest to, że ludzie przestali w niego wierzyć'.
to trochę inaczej niż w twoim wierszu, ale coś w tym jest, bo odwracasz jego obraz... czysto po szatańsku.
nie wiem czy mnie dobrze zrozumiesz, ale nic innego o tym wierszu nie mogę napisać.

pozdrawiam :)

Opublikowano

Zmieniłabym szyk wyrazów w drugim wersie:

ludzka świadomość - zabrzmi lepiej,

i w poincie:

tylko ja tak umiem

Poza tym - jest ok.
Mocna, kontestująca wobec teraźniejszości wypowiedź.
Acha: rozumiem, że "wszechpyszna mądrość" to głupota?
I tak bym ją zapisała. Łącznie.

Cieplutko,

Para:)

Opublikowano

Trochę dekadencki, ale mocny.
Jedynie fraza o miłopści mnie odrzuca. Wywaliłbym to.
Widziałem matkę tuląćą i łkającą z miłością nad dzieckiem z wodogłowiem.
Choć wiersz można odebrać jako spazm za normalnością i miłością.
I chyba o to chodziło?
Pozdrawiam

Opublikowano

Wiersz miał ukazać brutalizacje świata, ukazać człowieka, który jest gorszy od biblijnego diabła. Opisać to, w jakich czasach żyjemy, czasach komercjalizacji, brutalności ulicy, złodziejstwa,ateizacji.

Co do

"nie jestem czcicielem miłości
popatrz
wielbimy ciało wypełnione gównem"

W tym fragmencie chodziło mi o cielesną miłość, pociąg seksualny, pornografię, prostytucję, zdradę, gdzie słowo "miłość" dzisiaj stało się synonimem cielesności, a z drugiej strony czymś nierealnym w obecnych czasach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Pięknie i melancholijnie o cykliczności i o zawieszeniu między porami roku, kiedy jesień odbiera to, co wiosna ofiarowała. Szczególnie poruszające jest zestawienie kasztanów - "kasztanowe, jak niegdyś moje włosy" - z refleksją o czasie, który "ochoczo je popieli". Wiersz jak impresjonistyczny szkic.
    • @huzarc Świetny! Metafora "światłowodowa sierść" - połączenie czegoś organicznego z technologicznym. I ten kontrast między pozorną "miłością" a "tresowaniem" na końcu. Ta "złota smycz w brokatowej obroży" brzmi bardzo dwuznacznie. No bo właściwie kto kogo tresuje?
    • @LeszczymCałe nasze życie to ciągłe wybory. Dla mnie to są raczej nieprzewidziane skutki naszych wyborów. Tak, jak nieprzewidzimy naszej przyszłości, czy przyszłości kraju, świata. Bo jej się nie da przewidzieć. Czy wybierając np. kierunek studiów, jesteśmy świadomi, że to nasza decyzja? Dla mnie to oczywiste, mogę uzasadnić, dlaczego chcę to studiować. Ale nie mogę przewidzieć, czy po  ich skończeniu będę zadowolona. To też jest dla mnie oczywiste. Determinizm zakłada, że wybierając ten właśnie kierunek, nie robię tego z własnej wolnej woli, bo już jest "zapisany" mój los, i nie jestem tego świadoma. I to mnie przeraża przeraża. Tak, jak w poglądach religijnych Kalwina - jesteś zły i grzeszny, bo do tego zostałeś wybrany i nic nie możesz z tym zrobić. Ale to oczywiście skrajny determinizm - predestynacja. Ale masz rację, nad wszystkim można się pozastanawiać. :)
    • @LeszczymCzyli komfort w jak najszerszym rozumieniu tego słowa. A to już bardzo dużo w sobie mieści, bo można rozszerzać i rozszerzać .... :) A komfortowa piosenka może być komfortem dla naszych uszu, naszej estetyki muzycznej, odpoczynku, jazdy samochodem ... Świetnie, że taka powstanie. Pozdrawiam. 
    • @Alicja_WysockaAlicjo, a może ten deszcz to postać boga z mitologii, który cię uwiódł? Skojarzył mi się z Zeusem, który pod postacią złotego deszczu uwodził Danae. :) Twój wiersz jest uroczy, zmysłowy i bardzo poetycki. Końcowe wyznanie - potrzeba bliskości. Życiową sytuację przekształciłaś w coś magicznego. Piękny! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...