Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
( urodzony w gniezdzie kury
orłem nie frunie )



z lotu łatwiej dotknąć nieba
zdawałoby się
w górze czyste niebo
myślisz
tam milej płynie czas
ułuda tylko
pęd wielkości

w dole nawarstwiają się chmury

ważnym staje się tylko to
co trzymamy mocno
kota za ogon

sokoła nie prześcigniesz
czasu tęsknot problemów
w tyle
pozostają oddolne marzenia

góra z dołem zrównać się może
kiedy dół dogoni górę
Opublikowano

Oto rezultat częstych podróży podniebnych! Powstaje wiersz;
na wysokości maleją problemy ziemskie, marzenia pozostają,
jakie by one nie były: "oddolne" czy wzniosłe!
Wiosenne pozdrowienia z życzeniami słonecznych dni
- baba

Opublikowano

Stasiu, pozwól, że odpowiem swoim trioletem, "galop"


to gonitwa przeciw naturze
czasu żaden bieg nie prześcignie
choćbyś cwałem piął się ku górze
to gonitwa przeciw naturze
w marnym ciągu czasozaburzeń
życie w pędzie kiedyś ci zbrzydnie
to gonitwa przeciw naturze
czasu żaden bieg nie prześcignie


Oczywiście plus za lekkość lotu!
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna.
:)

Opublikowano

Marzenia, jeśli nawet oddalone, są po to, aby chcieć je realizować... ;)
A lot w chmurach pokazuje, jakim pyłkiem jesteśmy w tej matni...
dlatego cieszmy się każdą mijającą chwilką, bo właśnie to mamy pod reką.
Pozdrawiam Sławo... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN Napisałeś coś bardzo uniwersalnego - to pytanie "czy w tej studni była woda?" jest przecież pytaniem o wszystkie nasze niezrealizowane możliwości, niewykorzystane szanse, relacje, które nie wypaliły. Ta powtarzająca się fraza działa hipnotycznie. Podobają mi się te konkretne obrazy - "płaska miarka bez boków", "klamra, klamka" dla pragnienia, "jak motyla" chciał złapać, a dostał "wiatrem w twarz". To bardzo zmysłowe, dotykalne rozczarowanie. I ta ostatnia zwrotka - gdzie pojawia się autorefleksja:  Może zabrakło mi cierpliwości, uporu? A może "za dużo sody w głowie" - czyli naiwności, nierealnych oczekiwań? To ciekawy wiersz o poszukiwaniu, rozczarowaniu i refleksji nad własnymi wyborami.
    • @Wochen Napisałeś wiersz delikatny, medytacyjny, pełen wyciszenia. Piękne jest to przejście od obserwacji zewnętrznej ("rysuję ślady", "idę po zapachu") do całkowitego zlania się z tym, co obserwowane - "swobodnie spadam , razem z nimi , jestem żółty brązowy". A potem świat przestaje być martwą materią, staje się rozmową. I ta gotowość słuchania, bez odpowiadania. Bardzo mi się podoba. :)
    • @Starzec zatory, zatory życie ma humory raz w lewo, raz w prawo wszystko leci krzywo ale zanim się zepsuje katalizator ratuje   Pozdrawiam:)
    • @Annna2 Nie tylko artystów bywa natchnieniem , podąża za nią spojrzenie, o lotach marzenie .   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Annna2 Aniu, sprytnie zastawiłaś pułapkę! Czytam, próbuję rozszyfrować te zagadkowe obrazy - "passaty na wietrze", "kumka", "patyk i gumka", myślę sobie: symbolika? metafora kondycji ludzkiej? Może chodzi o artystkę .... I nagle - "czapla siwa" na końcu! Cały wiersz się przewraca jak domino i układa na nowo. Wszystko nabiera sensu: ta jedna noga, cierpliwość, wypatrywanie "szczęścia w wody okruchach" (czyli rybek!), ten patyk, który "połknie szybciej niż gumka zetrze"... Uwielbiam ten żartobliwy ton - "cnotami nie grzeszy jak wielcy artyści", "mimoza albo inna muza w natchniuzach" (to "natchniuzy" jest świetne!). Pokazujesz czaplę z przymrużeniem oka, z sympatią dla jej drobnych niedoskonałości. A jednocześnie - czy to tylko o czapli? Bo ta "czapla jak Godot marząca o lepszych jutrach" to już coś więcej. Każdy czasem stoi na jednej nodze, skulony, cierpliwy, wypatrując czegoś w wodzie... Dowcipny, zaskakujący wiersz. Bardzo mi się podoba. :)))  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...