Anastazja.P Opublikowano 3 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 przecedzałam po raz wtóry roztwór goryczy w gąszcz kolców własnego siewu spłynęłam przed rozłąką kroplą na mankiet koszuli wsiąknęłam aksamitnie w cerę przecież wybacza się chusteczkom nie pozwoliłeś nad bukietem z kwiatów głogu potargać skrzydeł rozlałeś mnie w sobie
Wuren Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 No i.. Nie ma Freuda?? Co ja tu robię? Hmm wybaczam? No nie mogę się oprzeć, gdy peel płacze. Pozdrwiam Wuren ps. Dzięki za kompromis :D
Piotr Sanocki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Mnie się nie podoba : "przecedzałam (...) spłynęłam (...)i wsiąknęłam (...)" Poza tym wiersz nic nowego nie wnosi. Dla mnie to kolejny wiersz o "nieszczęśliwej miłości". Ludzie odgarnijcie ten popiół z siebie, bo od tych łez robi się beton i utkniecie w martwym punkcie. Jakaś oryginalna myśl? Jak zwykle musi być mowa o twarzy - bo jakże wiersz miłosny bez twarzy? Zakończenie jest do niczego. Nudne, jak w Walentynki: "Kocham Cię!" Brak atmosfery. Nie mam już sił... Pozdrawiam serdecznie PS. Dlaczego w Z?
teraa Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. pospisuje sie pod tym... niestety Tera
Wieko Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Anastazjo - wiersz jest mniam, mniam. Jak ktoś wypalił w sobie uczucie to chyba nie powinien tu przebywać :) Można mieć zastrzeżenia do warsztatu, ale do treści???
Piotr Sanocki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przepraszam Pana... a o czym mój komentarz? A chcieć, a umieć to dwie różne sprawy ;) Pozdrawiam serdecznie
Anastazja.P Opublikowano 3 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przepraszam Pana... a o czym mój komentarz? A chcieć, a umieć to dwie różne sprawy ;) Pozdrawiam serdecznie Panie Sanocki z całym szacunkiem prosze nie wywewnętrzniać swych flustracji, dotyczach odbioru. Pana komentarz nie wnosi nic do warsztatu. Ponadto doszukał się Pan w moim wierszu "jak zwykle mowy o twarzy" - "szukajcie a znajdziecie". Orginalna myśl mówiąca o "nieszczęściu w miłości" - trzeba "umieć chcieć" znaleźć, .....jakieś propozycje?? Pana komentarz nie dotyczył warsztatu, uprzedził się Pan treścią. Dlatego bardzo proszę o zaprzestanie pozyskiwania racji, wyraził Pan swe zdanie i dziękuje. Polemikę na takim poziomie proponuje pozostawić w sile - na bazar. Pozdrawiam. Ana.
Wieko Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Przepraszam Anastazjo żem miejsce to zbrukał tak niskim gadulstwem
Anastazja.P Opublikowano 3 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie masz za co przepraszać!
Piotr Sanocki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przepraszam Pana... a o czym mój komentarz? A chcieć, a umieć to dwie różne sprawy ;) Pozdrawiam serdecznie Panie Sanocki z całym szacunkiem prosze nie wywewnętrzniać swych flustracji, dotyczach odbioru. Pana komentarz nie wnosi nic do warsztatu. Ponadto doszukał się Pan w moim wierszu "jak zwykle mowy o twarzy" - "szukajcie a znajdziecie". Orginalna myśl mówiąca o "nieszczęściu w miłości" - trzeba "umieć chcieć" znaleźć, .....jakieś propozycje?? Pana komentarz nie dotyczył warsztatu, uprzedził się Pan treścią. Dlatego bardzo proszę o zaprzestanie pozyskiwania racji, wyraził Pan swe zdanie i dziękuje. Polemikę na takim poziomie proponuje pozostawić w sile - na bazar. Pozdrawiam. Ana. Co nie zmienia faktu, że wiersz jest słaby. Są w nim proste błędy, które znacząco obniżają jego poziom. Takich "(nie)wierszy" jest już pełno w dziale P - choć czasem zdarzają się ciekawsze. Więc zamiast używać pięknego języka w odpowiedzi na krytykę - może lepiej go wykorzystać w pracy nad swoją twórczością? Pozdrawiam serdecznie PS. Ja przynajmniej w porównaniu do Pana Wieka poświęciłem chwilkę czasu, by uzewnętrznić swoje odczucie, w tym krytykę techniki. Trzeba tylko umieć z iej skorzystać.
Anastazja.P Opublikowano 3 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Panie Sanocki z całym szacunkiem prosze nie wywewnętrzniać swych flustracji, dotyczach odbioru. Pana komentarz nie wnosi nic do warsztatu. Ponadto doszukał się Pan w moim wierszu "jak zwykle mowy o twarzy" - "szukajcie a znajdziecie". Orginalna myśl mówiąca o "nieszczęściu w miłości" - trzeba "umieć chcieć" znaleźć, .....jakieś propozycje?? Pana komentarz nie dotyczył warsztatu, uprzedził się Pan treścią. Dlatego bardzo proszę o zaprzestanie pozyskiwania racji, wyraził Pan swe zdanie i dziękuje. Polemikę na takim poziomie proponuje pozostawić w sile - na bazar. Pozdrawiam. Ana. Co nie zmienia faktu, że wiersz jest słaby. Są w nim proste błędy, które znacząco obniżają jego poziom. Takich "(nie)wierszy" jest już pełno w dziale P - choć czasem zdarzają się ciekawsze. Więc zamiast używać pięknego języka w odpowiedzi na krytykę - może lepiej go wykorzystać w pracy nad swoją twórczością? Pozdrawiam serdecznie PS. Ja przynajmniej w porównaniu do Pana Wieka poświęciłem chwilkę czasu, by uzewnętrznić swoje odczucie, w tym krytykę techniki. Trzeba tylko umieć z iej skorzystać. uprzejmię proszę o wskazanie tych "prostych błędow" to forum jest po to by redukować swoje niedoskonałości. Rozumiem, że wiersz moze Panu sie nie podobać, tudzież może Pan uznać go za słaby. Szanuje. Proszę ze swojej strony o uszanowanie zdania innych, którzy nie muszą swej opinii pokrywać z Pana racją. Co nadal potwierdza, że Pana "uzewnętrznienie odczuć" nie odnosi się do warsztatu. Szczerze proszę o pomoc Panie Piotrze. Pozdrawiam
Piotr Sanocki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Wedle życzenia: "przecedzałam (...) spłynęłam (...) wsiąknęłam (...)" Poza tym wiersz nic nowego nie wnosi. Wiersz o "nieszczęśliwej miłości". Brak oryginalnej myśli. Typowy dla początkujących poetów temat "twarzy' - bo jakże wiersz miłosny bez twarzy (tutaj jest banalizm do kwadratu)? Zakończenie jest do niczego. Nudne, jak w Walentynki: "Kocham Cię!" Brak atmosfery. Pozdrawiam serdecznie
Piotr Sanocki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przepraszam, ale czy ja mam napisać wiersz za Ciebie? Pozdrawiam serdecznie
Anastazja.P Opublikowano 3 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przepraszam, ale czy ja mam napisać wiersz za Ciebie? Pozdrawiam serdecznie absolutnie nie Panie Piotrze, prosze tego nie robić!! Pana uwagi nadal nic nie wnoszą oprócz upierania się w banalności wg. Pana treści. Wiersz nie jest o nieszczęśliwej miłości Panie Piotrze, przeciwnie ukazuje wdzięczność za zamierający często w ludziach dar wybaczania o czym świadczy fragment: "nie pozwoliłeś nad bukietem z kwiatów głogu potargać skrzydeł" wiersz jest o miłości, owszem.... o tym, że potrafimy ranić, często niejednokrotnie, że w cierpieniu znajduje sie przebaczenie i trwa się w sile uczucia, według mnie nie jest to nieszczęśliwa miłość - przeciwnie. Jeśli to banalizm - to własnie o tym napisałam. Dziękuje za poświecony czas, przykro, ze w niezrozumieniu. Pozstaje w szacunku. Ana.
Wuren Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Przepraszam, że wtrącam się w dyskusję może taki mix: Przecedzam fiszbinem wzmocnionym protetycznym aparatem (dobry, amerykański) goryczkę Spływam wymiotani ludzkości na Hiszpańskich Schodach aż po Twoją nieskazitelną koszulę (oryginalny non-iron) Wsiąkam w skórę (nabłyszczacz te, co go reklamują) Nie pozwól potargać skrzydeł (niefotogeniczne jakieś) Rozlewaj mnie w sobie (aż do nasycenia roztworu, wystarczy według instrukcji z opakowania) Nie mam twarzy teraz juz nie jest o miłości twarzy też nie ma... może w czymś pomogłem... Z szacunkiem pozdrawiam Wuren
Anastazja.P Opublikowano 3 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hehehhe Wuren brawo!! :)) nie o miłości - powinno się spodobać :) Dziekuje Ana.
Piotr Sanocki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Całkiem nieźle Wuren ;) Teraz o wiele lepiej :) Brrr... nienawidzę wierszy o miłości :) Pozdrawiam serdecznie
Piotr Sanocki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Grunt to poczucie humoru Anastazjo ;) Co do moich uwag - nie wiem dlaczego uważasz je za moje odczucia :/ Przecież są na wierzchu :) Pozdrawiam z uśmiechem :D
Wuren Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :D
Anastazja.P Opublikowano 3 Listopada 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Poczucie humoru mam dlatego uśmiecham się do dokanego przeniesienia...łatwiej działać "w kapturze" :D w dalszej odpowiedzi - dlaczego uważam uwagi za Pana odczucia: cyt. "Ja przynajmniej w porównaniu do Pana Wieka poświęciłem chwilkę czasu, by uzewnętrznić swoje odczucie" ....dlatego uśmiecham się pod nosem Panie Piotrze :)))
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się