Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

piękny dzień z tobą chcę takich więcej
by przyszły trzeba powiedzieć dobranoc

od nowa uśmiechem
rozebraną pod miękkim swetrem rano

dotykiem sprawdzamy kolejny

ziewając kawą w dwie strony rozbiegamy
by powiedzieć za chwilę

piękny dzień z tobą
dobranoc

Opublikowano

Pięknie intrygująco połamana doba, dwojga. To niby tylko słowa ograniczające czas do poszczególnych klawiszy. Dzień dobry. Dobranoc. Wystukują rytm. Tak to Wasze Spółko granie czytałem. Dziękuję

Opublikowano

nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale wychodzi mi z tego, że razem, ale osobno i że mijamy razem, ale się mijamy. w takim kontekście wyczuwam w wierszu jakąś ironię, sarkazm. tak sobie odebrałem :). ciekawy jestem, czy bardzo odbiegłem od zamierzeń :), bo bywa :)

pozdrawiam

Opublikowano

dokopałam się w tym wierszu czegoś nieuchwytnego ale "bolącego" pomiędzy wersami: "mijamy się" od dobranoc po dobranoc - rano ziewanie kawą w dwie strony (a więc "razem" osobno) potem rozbieganie, każdy w swoją stronę. i tak mija dzień. na koniec puenta wybrzmiewa ironią:

"piękny dzień z tobą"
dobranoc

Spółko, być może trafiłam kulą w płot, (czasem tak mam), ale tak to czytam.

serdecznie pozdrawiam - Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...