Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przyszła baba do doktora
i tak mówi:
jestem chora

doktor na to:
babo chora
niech koperta będzie spora

bo uważa, że to wiecie
zdrowie jest najdroższe w świecie

Opublikowano

dzisiaj baba u doktora
co to znowu pani chora
głośniej prosze bo nie słyszę
pani mówi że ma chcicę

tu eskulap się nabzdyczył
wstał zza biurka no i krzyczy
ja to nie mam kompetencji
pani musi do agencji

rozryczała się babina
bo to przecież nie jej wina
lekarz już się uspokoił
wyjął z biurka flaszkę coli

teraz chyba was zaskoczę
chwycił pióro no i bloczek
coś pomruczał sobie jeszcze
i bazgroli na recepcie

przed zaśnięciem zimna cola
oraz dawka bromu spora
tu u baby łzy na twarzy
sok z żurawin mi się marzy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




babo chora ty na chcicę
tej choroby ja nie widzę
chyba płacić chcesz w naturze
lecz wyzwanie jest zbyt duże

dla mnie ważna tylko kasa
wolę z żoną być na wczasach
nie chcę baby co choć chora
zbałamucić chce doktora

Dziekuję Jacku, że zajrzałeś, miło mi.
Pozdrawiam serdecznie:)))

Opublikowano

babo, babo zdrowiej szybko
jadaj tylko ryżyk z rybką
nie pal, nie pij, nie używaj
wtedy długo będziesz żywa

a doktorów wszelkiej maści
by się chronić od zapaści
omiń zawsze łukiem szerszym
będziesz żyła w stresie mniejszym

Pozdrawiam z usmiechem
Lilka






Opublikowano

przyszła baba bez koperty
i dylemat miała wielki
jak zapłacić doktorowi
i nie stracić przy tym...głowy

doktor prosi za kotarę
baba ufa mu na wiarę
brak mamony tutaj dźwignią
a zapłatą - to libido.

samo życie. taka, prawda: masz kasiorkę masz opiekę,
wesoło pozdrawiam:))

Opublikowano

Wiersz tak dowcipny, że sam się prosi o dopisek :-))). Pozdr, ciepło. A


pomyślała baba chwilę
grosza nie dam póki żyję
ozdrowieję jeśli trzeba
jeśli umrę to nie biedna

dziś na grobie kwitną bratki
no a doktor?
ten się martwi
że przykładem baba świeci
nie na chwilę lecz na wieki


Opublikowano

cała prawda:)

przyszła baba do lekarza
kwęka stęka i biadoli
czy pan sobie wyobraża
w krzyżu mnie tak mocno boli

lekarz chrząknął oddech złapał
wszak był to już człowiek stary
i za uchem się podrapał
wcisnął mocniej okulary

przepisał jej smarowanie
dobry balsam proponował
w jej oczach zyskał uznanie
odpowiednio ją skasował

z pozdrowieniem:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oxi, bo nie wiem , czy śmiać się , czy płakać nad moim wierszykiem, nad babą, czy nad naszą służbą zdrowia? Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oxi, bo nie wiem , czy śmiać się , czy płakać nad moim wierszykiem, nad babą, czy nad naszą służbą zdrowia? Pozdrawiam serdecznie:)))
A nie, nie nad Twoim wierszem! Chodziło mi o służbę zdrowia, niestety. O temat, któy poruszasz. Wcale on nie śmieszny, chociaz podany lekko i satyrycznie. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oxi, bo nie wiem , czy śmiać się , czy płakać nad moim wierszykiem, nad babą, czy nad naszą służbą zdrowia? Pozdrawiam serdecznie:)))
A nie, nie nad Twoim wierszem! Chodziło mi o służbę zdrowia, niestety. O temat, któy poruszasz. Wcale on nie śmieszny, chociaz podany lekko i satyrycznie. :-)

Cieszę się Oxi, że to tylko o służbie zdrowia. Oczko ;-))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Twoja refleksja w wierszu nad kondycją poezji jest głęboka i trafna - rzeczywiście żyjemy w czasach, gdy poezja może się wydawać marginalizowana. Szczególnie poruszające jest to napięcie, które uchwycił: między bogactwem poetyckiego języka ("słowa osnute w obrazy natchnione zapachami kolorów") a niewielką liczbą czytelników gotowych na taki język. A jednak poezja żyje, bo ktoś ją pisze i ktoś czyta.
    • @violetta ... myśli w nieskończoności szukają słońca smakują czekoladowe lody  ... Super, bez,,całe,,byłoby...   Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
    • @Waldemar_Talar_Talar Smutek się nie chowa stoi jak pomnik w środku serca bez epitafium  
    • @violettaCalineczka - to rozkoszna  bajeczka:   W kielichu kwiatu, mała jak paznokieć, Calineczka śpi w płatkach różanych. Budzą ją promyki słońca o poranku, W ogrodzie pełnym barw i zapachów.   Motyle niosą ją na skrzydłach tęczy, Przez łąki zielone, przez lasy mgliste. Żaba chce ją schwytać do swego stawu, Kret ciągnie w dół, do ciemnych tuneli.   Musisz uważać na żabę i kreta. :)))
    • @MigrenaAch! Jak pieknie napisałeś! Dziękuję Ci za te przepiękne słowa i za to, że podzieliłeś się tak głęboką refleksją. Ten aforyzm Wilde'a rzeczywiście trafia w sedno - różnica między życiem a istnieniem jest ogromna. Masz rację, że czasem dopiero trudne doświadczenia uczą nas prawdziwego doceniania każdej chwili. Te "apokaliptyczne sekundy", o których piszesz, nabierają wtedy zupełnie innego wymiaru - każdy oddech, każdy uśmiech staje się rzeczywiście skarbem. Wzruszyło mnie też wspomnienie o Niemenie - w jego tekstach zawsze była ta prawda o życiu, ta autentyczność, która dotykała najgłębszych strun. Bardzo dziękuję za te życzenia pięknego życia. To jedno z najwartościowszych życzeń, jakie można komuś przekazać. Wzajemnie Ci też tego życzę.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...