Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jej długimi się zachwycał
i kokardką bałamucił
nęcił olśniewał pociągał
a potem w diabły porzucił

komplementami czarował
prowadzał też na manowce
wybuchała miłość szalona
lecz on ją zrobił w balona

bardzo się Dzidzia wstydziła
że taka naiwna była
by pójść po rozum do głowy
flaszkę kupiła wypiła

gdy otrzeźwiała do reszty
przyszło olśnienie eureka
na niego żona niestety
a na nią mąż w domu czeka

ten stan objawiony nagle
z ulgą przyjęli oboje
nie muszą już stroszyć piórek
ani się starać. w ogóle.

ps. ta historyjka już była w czasie akcji krzaczory na orgu, ale zniknęła
wklejam ponownie. nie działają myślniki, cudzysłów, pojawiają się cyferki, więc usunęłam z wiersza, czy jest na to rada?

Opublikowano

Krzaczory to już znak rozpoznawczy Poezji.org. Szkoda.
Zamiast "długimi" przeczytało mi się w pierwszym czytaniu "długami" - brak dopełnienia co jest długie i nie chodzi o brak domyślności czytelniczej ale jej nadmiar.

Opublikowano

nie ma chyba na to rady, moje krzaczorki też musiałam wywalić przy wklejaniu wierszyka - mini. i również wrócił z dawnych krzaczastych czasów :))
pozdrawiam, fajnie, że wklejasz "wiersze zużyte" (cyt. Ela Ale) sprawdzone. :))
pozdrawiam, Emmko!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


długie i nudnawe, bo Dzidzia rozprawiała się z przeszłością, musiała przełknąć gorycz, przemyśleć, napić się itd.itp.itd. a poza tym....wiem, wiem, sypię popiół.., jest starszy niż poprzednie, dałam aby dostać trochę kuksańców. wdzięczna,
pozdrawiam|:|))
Opublikowano

A to Dzidzia zdrajczyni, miłości jej się zachciało, kiedy mąż w domu nań czeka. Rzeczywiście brak troszke płynności, ale co się nie robi dla Dzidzi, przymyka się oko i już. Pozdrawiam z uśmiechem:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...