Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyjdź ze mną na spacer
przez okno z czwartego piętra.
Uwierzysz, że trawa może być czerwona
i wszystko barwniej wygląda.

Jak wtedy, na ławce, kiedy cię poznałem,
byłaś taka kolorowa.
W parku prawie miejskim
wydawałaś się prawdziwsza
od innych dziewczyn.

Noc nawinęła drogi na zwoje kłębów.
Lunatykujemy, tylko
wyciągnięte dłonie - szukają wyjścia
znikąd.

Opublikowano

Wiersz mi się podoba, nie jestem znawcą ale go czuję, trafia do mnie, porusza. Podoba mi się w nim również prostota określeń.
Moje uwagi: dwa razy "wtedy" b.blisko siebie, po "uwierzysz"- za daleko przecinek. _Pozdrawiam serdecznie
- baba

Opublikowano

Zrobiłam sobie, na własny użytek, co by się nie zżymać, porządek z interpunkcją. Wyszło mi po tym zabiegu, że też miałam takie chwile z ławką i kolorami i...rozrzewniłam się. Bez sensu, ale pozytywnie. :) Rączka. mb.

Opublikowano

będę szczery, nie podoba mi się. myślę jednak, że w tym przypadku to dobrze, bo moim zdaniem, nie jest to wiersz do podobania. trudno mi powiedzieć, że podoba mi się coś, co zaczyna się od propozycji samobójstwa, ale co najważniejsze, wiersz, dla mnie jest wierszem i to jest bardzo dużo.
ciągle pozostaje do poprawy interpunkcja. można też z niej zrezygnować. po wprowadzeniu niewielkich zmian tekst może nawet na tym zyskać.

pozdrawiam i do poczytania :)

Opublikowano

Bez pierwszego "wtedy" rzeczywiście nic nie straci, jeśli nie zyska.
Bije od niego poruszająca prawdziwość.
Twój wiersz natychmiast przywiódł mi na myśl kawałek KDZKPW i, jeśli mogę, to go tu zostawię:

www.youtube.com/watch?v=VtIDyktCVEY&feature=related

Pozdrawiam.

Opublikowano

ponoć lunatycy nie spadają (chyba, że się ich przestraszy), stąd może czasem trawa czerwienieje. U mnie, z powodu lunatyczki, zdarzyło dwa razy czerwień wywołać. Raz, kiedy gołej nie chciałem przestraszyć i gapiłem się przez pół godziny, co wyprawia (to na kolonii było). Drugi, kiedy już po "spektaklu" jej wychowawczyni spytała, czy dlatego nie świeciłem jej latarką w oczy, tylko trochę niżej. ;))
To tak a pro pos tytułu.
A wiersz, tak sobie myślę, że niekoniecznie o prawdziwych lunatykach :)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...