Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

atmosfera lokalnie
zagęszczona
śliskość oka
na dnie łyżki
zasypia
bezmiar wód
uniesiony tornadem
nieoddzielona ziemia

reflektory punktowe
porażają nerwy
w zenit wpleciona
twarz stężała
leniwy marsz
elektrostatyczny
po strugach sierści
splecionej w bicz

piwniczna cela
trzydniowy Szeol
arsenał sztuczek
mówiącego kota
sypał iskrami
ostrząc sobie zęby
na stalowych prętach
kształtujących drzwi


Opublikowano

Aj... Nie rozpieszczajcie mnie tak, bo naprawdę pomyślę, że potrafię już pisać, a taka myśl to pierwszy krok w przepaść !!!
Muszę mieć jakiegoś kopa, żebym miał chęć coś nowego wykombinować tongue.gif
Kai: jeżeli wzbudził twoje zainteresowanie, to już jest szczyt marzeń wink.gif
Pozdr.

Opublikowano
CYTAT (Mirosław Serocki @ Aug 12 2003, 04:55 PM)
Kai: jeżeli wzbudził twoje zainteresowanie, to już jest szczyt marzeń  wink.gif

wolałbym, żebyś miał inne marzenia wink.gif
np. wakacje na wyspach bahama z kimś, kogo byś chcial mieć ze sobą,

ja osobiście preferowałbym, co by tu nie ukrywać...
ładną,
piekną,
miłą,
zgrabną,
smukłą,
budzącą drżenie swym dotykiem,
powabną,
subtelną,
kuszącą,
(100 innych cech sobie proszę jeszcze dopisać pozytywnych)
...szklankę zimnego soku, ha ha wink.gifwink.gifwink.gifbiggrin.gifbiggrin.gifbiggrin.gif

smile.gif
Opublikowano
CYTAT (Adam Szadkowski @ Aug 12 2003, 05:39 PM)
Może gdyby mi się podobał, gdyby nie pierwsza zwrotka... Troszkę pomieszana stylistyczne i nie dostrzegam w niej ciekawego obrazu...
Dalej jest lepiej, ale coś mi tu nie gra.

pozdrawiam

Adam

Przecież mówiłem wyżej, że starałem się ten tekst zepsuć smile.gif
Mała podpowiedź do pierwszej zwrotki:
Pewne reakcje na dzieło stworzenia, chociaż niekoniecznie smile.gif
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz
Opublikowano
CYTAT (Mirosław Serocki @ Aug 12 2003, 04:55 PM)
Aj... Nie rozpieszczajcie mnie tak, bo naprawdę pomyślę, że potrafię już pisać, a taka myśl to pierwszy krok w przepaść !!!
Muszę mieć jakiegoś kopa, żebym miał chęć coś nowego wykombinować  tongue.gif
Kai: jeżeli wzbudził twoje zainteresowanie, to już jest szczyt marzeń  wink.gif
Pozdr.

Chcesz kopa? No to masz [kick]
WIERSZ JEST OKROPNY!!!



żartowałem tongue.gif

Bardzo obrazowo to zrobiłeś. Super.

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko jebło. Nie runęło – roztrzaskało się na milion kawałków, a ja zostałam w epicentrum chaosu, zalana ogniem własnej pustki, lodem, który wbija się w kości.   Cisza krzyczy. Każdy oddech wbija się w płuca jak tysiące ostrzy. Każda myśl, każde wspomnienie, każdy cień – rozrywa serce na kawałki, które nie chcą się już złożyć.   To była miłość. Cała, prawdziwa, dzika i pełna nadziei. Oddałam wszystko, co miałam, serce, które biło dla Ciebie, każdą cząstkę siebie, każdy uśmiech, każdą noc, każdy dzień.   A Ty odszedłeś. Nie było ostrzeżenia, nie było słowa. Tylko pustka, która zalała wszystko, co kiedyś miało sens. Świat stracił kolory, dotyk, smak – została tylko dziura, w której kiedyś mieszkała miłość.   Moje oczy patrzą w nicość, szukają ciebie w odbiciach, w cieniu, w każdej drobnej rzeczy. Dusza pali się od środka, rozrywa mnie chaos uczuć, które nie mają gdzie uciec.   Każdy ruch, każdy oddech, każdy dźwięk jest ciężarem, który miażdży ciało i serce. Wszystko, co kochałam, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozprysło się nagle, zostawiając tylko ból i tęsknotę.   Próbuję oddychać, próbuję iść dalej, ale pustka jest oceanem, który wlewa się do płuc, zalewa serce, kruszy każdy krok, ciągle przypomina, że to, co kochałam całym sercem, już nie wróci.   Wspomnienia wracają i szarpią mnie wciąż. Nie mogę ich odrzucić, nie mogę ich wymazać. Każdy uśmiech, każdy dotyk, każdy wspólny moment – wszystko wbija się we mnie i pali od środka.   Już wiem, że nic nie będzie takie samo. Nic nie wypełni pustki, która została po miłości, która była całym moim światem, która dawała sens i nadzieję, a teraz pozostaje tylko echo w sercu.   Ból we mnie nie jest cichy. Nie jest mały. Jest jak tsunami ognia i lodu, zalewające wszystko, co kochałam, co dawało choć cień poczucia bezpieczeństwa.   To nie mija. Jest we mnie w każdej komórce, w każdym oddechu, ciągle szarpie, pali, wypełnia chaos, ciągle przypomina, że wszystko, co kochałam całym sercem, roztrzaskało się w proch i pył.   I mimo że nic nie mogę zmienić, ciągle próbuję istnieć wśród ruin, ciągle próbuję znaleźć choćby ścieżkę, która pozwoli przetrwać kolejny oddech, bo nawet w tej pustce, ta miłość, choć utracona, wciąż mnie definiuje, wciąż mnie kształtuje, wciąż mnie boli.
    • tylko walizka terkocze mi znajomo w tym obcym mieście szczerbatymi frontami kpią nawet kamienice
    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie :)
    • @Alicja_Wysocka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mi się skojarzyło z cyberbullyingiem :) tym niewspółczesnym :) Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...