Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łacina


Rekomendowane odpowiedzi

drogą węża dochodzę do niedzielnych smutków mych
każda postać po drodze ma wyłupione oczy

nikt nie widzi mnie wcale, nikt nie słyszy moich łkań
każdy wpatrzony stale w swoje życie tępy drań

koń trojański - dusza ma, zamieniła się w osła
pełna dumy, drapieżna, z zewnątrz leń i idiota

otwórzcie zaraz bramy, pełnej syfu Warszawy
spali pożar ją piękny, grożny, oczyszczający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemuż to nie rymowane do końca? Skoro już.
Proszę uważać na jednosylabowce w zakończeniach, to specyficznie brzmi. Jest taka stopa wiersza (jamb), ale tego tu nie czuję. I - gdyby oceniać wiersz po rymach - kiepsko.

Ten ogień, który Pan chce podłożyć (futurysta B. Jasieński "Palę Paryż" ;), znajduje motywację tylko i jedynie we frustracji PeeLa (czyli: frustrat M. Hipnotyzer "Palę Warszawę").

Kółko.

pzdr. bezet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...