Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Babskie gderanie


Rekomendowane odpowiedzi

Moja żona to mi zrzędzi
że co dzień przy komputerze
ja jej mówię niech nie ględzi,
jeszcze nie czas na pacierze.

Gada- co tam znowuż piszesz,
jest już późno czas na spanie
tak mocno nie wal w klawisze,
takie babskie czcze gadanie.

-Czego siedzisz znów po nocy
do pracy masz jutro rano,
znów narzeka i znów psioczy
i codziennie jest to samo.

A ja tylko klikam sobie
tu coś wpiszę, tam zrymuję
i czy ja coś złego robię
że po kompie spaceruję.

Luz mam za to przy weekendzie,
człowiek rankiem się nie budzi,
surfuję po kompie wszędzie
i małżonka nie marudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Miło mi że Ci się podoba taki z humorem, dziękuję mam i cichutką klawiaturę-:)

Stukam cicho w klawiaturę
nie zakłócam w domu ciszy,
kobieta ma tą naturę,
choć nie słychać ale słyszy-:)

Pozdrawiam cieplutko Magdaleno:-)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jedną miał… chorobę Wiesław,
googlał rok, zapomniał czemu.
Prócz sklerozy, wrósł był w krzesło
- przestał siusiać (z krzesłem nie mógł).

Rozwiązania szuka biedak,
myśląc: dojdzie do rozwodu,
żona krzesła zniszczyć nie da,
prędzej utnie...
(i jest powód).

(tu przypomniał sobie, że
miał chorobę, może… dwie?)
;)
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jedną miał… chorobę Wiesław,
googlał rok, zapomniał czemu.
Prócz sklerozy, wrósł był w krzesło
- przestał siusiać (z krzesłem nie mógł).

Rozwiązania szuka biedak,
myśląc: dojdzie do rozwodu,
żona krzesła zniszczyć nie da,
prędzej utnie...
(i jest powód).

(tu przypomniał sobie, że
miał chorobę, może… dwie?)
;)
Pozdrawiam
Szkoda mi tego Wiesława
bo zołzowata ta żonka
dla niej krzesło albo ława,
ważniejsza od jego członka.

Lecz szczęśliwie się skończyło,
Wiesiek jest już na kuracji
bo coś w kompie się spieprzyło
i uniknął zaś kastracji:)

Z pozdrowieniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jedną miał… chorobę Wiesław,
googlał rok, zapomniał czemu.
Prócz sklerozy, wrósł był w krzesło
- przestał siusiać (z krzesłem nie mógł).

Rozwiązania szuka biedak,
myśląc: dojdzie do rozwodu,
żona krzesła zniszczyć nie da,
prędzej utnie...
(i jest powód).

(tu przypomniał sobie, że
miał chorobę, może… dwie?)
;)
Pozdrawiam
Szkoda mi tego Wiesława
bo zołzowata ta żonka
dla niej krzesło albo ława,
ważniejsza od jego członka.

Lecz szczęśliwie się skończyło,
Wiesiek jest już na kuracji
bo coś w kompie się spieprzyło
i uniknął zaś kastracji:)

Z pozdrowieniem.
Jesteście niemożliwi! ;-DDDDD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...