Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

smętnego jesiennego dnia
kiedy litościwe dotąd słońce
wreszcie znudziło się mną i wyszło
siedziałam nad pewnym filozofem
z miną malkontenta

monotonia jęzorem glutowaciła się z kątów
wiało mi w plecy z okna
kominek zeżarł dziesięć belek i wygasł
obiad z wytwornym niesmakiem leżał w sklepie
a ja głodna troskliwie cierpiałam nad sobą

mówią że filozof nie sieje nie zbiera a wzrusza glebę
no to mi wzruszył szarą pomroczność

z ogonem w przeszłość na miliony lat długim
żaden mój przodek nie umarł bezpotomnie
odziedziczyłam stare szczęście
dotychczas mam farta
dalej niech martwią się inni

Opublikowano

"siedziałam nad pewnym filozofem

wiało mi w plecy z okna
kominek zeżarł dziesięć belek i wygasł
obiad z wytwornym niesmakiem leżał w sklepie
a ja głodna cierpiałam

mówią że filozof nie sieje i nie zbiera a wzrusza glebę

z ogonem w przeszłość na miliony lat długim
żaden mój przodek nie umarł bezpotomnie
odziedziczyłam stare szczęście
dalej niech martwią się inni"

rozgadałaś się Elżuniu, a mnie potrzeba do szczęścia tylko albo aż tyle
pozdrowienia ślę w Twoją stronę
r

Opublikowano

filozof rozbabrał i zostawił biedną peelkę
z egzystencjalnymi przemyśleniami. A do tego jeszcze chmurno, nieprzyjemnie, głód też nie pomaga w bałaganie myśli i tego, co wokół. Dobrze, że przynajmniej konkluzja zawitała na koniec pozytywna. :)
Fajnie, bo obrazowo, czuje się nastrój i stan bohaterki.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie wszystko może być krótkie i małosłowne. Nie dam Ci szczęścia przez to (fakt) przegadanie :).
Łoj :(

Wolałam tym razem nie ciąć, a posnuć. Pozdrowienia już dotarły i odpowiedź wysłana. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A, bo tak siedziałam i snułam snuje. Bardziej prozaicznie i nieoszczędnie. Zimno było! Przycięłabym - ziąb wieje na goliznę. :)))Masz natręctwa? Fajnie! Jakie? Przycinanie kompulsywne? Ciekawie jest :). Na drapanie dobre są maści! Całuski śle. Elka.
Opublikowano

A ja najbardziej cieszę się z faktu, że filozof-malkontent tylko na chwilę zagadał w peelce dziedziczone od pokoleń słońce. Rozchmurzyłaś mnie tym obrazkiem baaardzo i wyrwałaś wyobraźnię z jesiennego letargu ;) Pozdrawiam, Elu, ciepło :)

Opublikowano

Elu, wiersz dobry, dużo świetnych wersów. Ale....ja osobiście też nie lubię jak komentator "przycina" mi moją wersję. Z wieloma poprawkami jednak się zgadzam. I po tym krótkim zagajeniu: przycięta wersja Białego jest warta przemyślenia, bo bardzo dobra. Pozdrawiam serdecznie.
J.

Opublikowano

Peelka przerzuci chyba pewną dozę tego spadku na potomnych?
Żeby się nie martwili…
:))
Twoja renowacja, to jak igraszki pędzlem – od melancholijnych westchnień barw pochodnych do rzeczowych pociągnięć barwą zasadniczą, spełnioną.
Podobasia zostawiam i uściski, Elu.
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wersja Rafała jest świetna. Ale to już jest jego wierszyk. Absolutnie nie przeszkadza mi przycinanie moich tekstów. Nie przywiązuję się :))). Dziś mój jest przegadany i taki sobie zostanie. Nie możemy zawsze pisać według jednego kanonu, bo groźba nudy czyha! Pozdrawiam, Januszu i dzięki. Elka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...