Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie wszystko przede mną
część została z tyłu – beze mnie też bawi się świetnie
zastępowalność.

w krajobrazie przechodzącym obok
kocim przeciąganiu się na werandzie
w oczach babulki, która słucha pszczół
i kroków bliskich
przemijanie.

I nadal nie potrafię dostrzec
doskonałego Ciebie w co poniektórych
raczej zakrawa to na absurd
a rozumuję – zdarza mi się czytać
ograniczony horyzont.

Opublikowano

przede mną - beze mnie, taki natłok jak dla mnie i "w co poniektórych" - zaplątałem się. bo tak to fajnie.
pozdrawiam.

Opublikowano

"czytać ograniczony horyzont" - bardzo mi się
to podoba.Ładne ujęcie a poza tym
wiersz z tzw. "dużomówiących" Lubię takie wiersze.
Myślę, że zabawisz dłużej.Dawno Cię nie czytałam.
Fajnie, że jesteś:) Pozdrawiam serdecznie:)) E.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hej Ewa, jakoś w natłoku wszystkiego co się dzieje codziennie mało mam chwil żeby zastanowić się głębiej nad tym po co tutaj jesteśmy, no ale jesienne wieczory sprzyjają refleksji;)
dzięki za odwiedziny.
też bym chciała dłużej zabawić - żeby tylko wena dopadała mnie częściej :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to są chyba zaimki osobowe tak? za dużo ich mam rozumieć?
nie no, po prostu mi się zlewa treść ale Ty się nie sugeruj zbytnio - a najlepiej wcale - tym.
ok.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


w trzeciej starałam się nawiązać do pojęcia Boga, najwyraźniej jednak mało czytelnie;)
Aha, po Twoim wyjaśnieniu łapię sens trzeciej. Ale rzeczywiście jest ona niejasna bez dodatkowych przypisów. :-)
Natomiast dwie pierwsze - super.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to są chyba zaimki osobowe tak? za dużo ich mam rozumieć?
nie no, po prostu mi się zlewa treść ale Ty się nie sugeruj zbytnio - a najlepiej wcale - tym.
ok.
czemu? każda uwaga jest cenna
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


w trzeciej starałam się nawiązać do pojęcia Boga, najwyraźniej jednak mało czytelnie;)

...czytelnie, czytelnie. Ja, w każdym razie, to usłyszałem.

Świetnie piszesz. Jak mało kto.
I te teksty z 2006 i te teraźniejsze.
Trafiasz wprost, nie zaczepiając po drodze o żadne niepotrzebne przypadłości.
Zazdroszczę.
I pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...