Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

rybak-akrobata


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo przemyślany tekst z pokorną puentą, tylko czy tej pokory wystarczy do tworzenia coraz to wymyślniejszych figur?
Ciekawa rzecz, można czytać na dwa sposoby. Zależność wodzącego ze zwodzonym jest jednak nieodzowna, bez symbiozy być może zabrakło równowagi. Drapieżność często kształtuje pasożyta.
Krótki, ale świetny wiersz, do głębokich przemyśleń, temat rzeka.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo przemyślany tekst z pokorną puentą, tylko czy tej pokory wystarczy do tworzenia coraz to wymyślniejszych figur?
Ciekawa rzecz, można czytać na dwa sposoby. Zależność wodzącego ze zwodzonym jest jednak nieodzowna, bez symbiozy być może zabrakło równowagi. Drapieżność często kształtuje pasożyta.
Krótki, ale świetny wiersz, do głębokich przemyśleń, temat rzeka.
Pozdrawiam.

Dopóki "zwodzona" ślepą pozostanie, a "zwodzący" nie nakarmi się w "innej rzece", są szanse na kolejne akrobacje z asekuracją.
Bardzo mnie cieszy, HAYQ, takie zdanie o moim małym wierszu. Dziękuję za czytanie. Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam inaczej, choć zazdroszczę Haykowi spojrzenia. Zobaczyłam Pannę (to niby ja:)!) z jedną nogą w żądzy, a drugą w katechizmach i...one się rozjeżdżają. Jak w odpływającej łodzi. Ona ( ta Panna, nie łódź!) szybciutko podejmuje decyzję i wcale nie chcę, żeby pokornie oczekiwała decyzji Losu. Głowa w wodę i połów trwa :))) Świetny wiersz. Dowód? Można czytać wielorako i zawsze się myśli nawet leniwym. Serdeczności. Elka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak się okazuje możliwości interpretacji Twojego wiersza jest bardzo dużo, (poczytałem komentarze) Przyznam, że nie pomyślałem o asekuranctwie, w tym znaczeniu, o którym piszesz. Bardziej kojarzyłem z brzydkim powiedzeniem o "pokornym cielaku", niż dwulicowym kochanku.
Ale jak widać tekst uniwersalny. Tym bardziej, jeszcze raz gratuluję. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak się okazuje możliwości interpretacji Twojego wiersza jest bardzo dużo, (poczytałem komentarze) Przyznam, że nie pomyślałem o asekuranctwie, w tym znaczeniu, o którym piszesz. Bardziej kojarzyłem z brzydkim powiedzeniem o "pokornym cielaku", niż dwulicowym kochanku.
Ale jak widać tekst uniwersalny. Tym bardziej, jeszcze raz gratuluję. :)

Bo to jest taki właśnie pokrętny "pokorny cielak", tyle że nie zawsze mu się udaje, jak widać, dorwać drugą "karmicielkę" - wtedy wraca do "pierwszej" z podkulonym ogonkiem ;)
Dziękuję za ponowne zajrzenie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie ma co chodzić na skróty (przez mosty) ;))
Od delty do źródła droga daleka i przeciwna nurtowi, ale za to jak pstrąg bierze !;)))
Widoki też niczego sobie ;)

Fajny, daje do myślenia i pobudza wyobraźnię :)


Wielką mi radość uczyniłaś pomyśleniem tutaj, Agatko :)) Nie mniej się cieszę z zapisu wyobrażenia, oczywiście ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   Tak przy okazji: odebrałbym prawa kobietom - nadużywają własną wolność i to właśnie przeciwko mężczyznom - różne oskarżenia padają wobec mnie: iż jestem zboczeńcem, chodzę po ulicy i zaczepiam ludzi, a najgorsze jest to - kwiaty, kwiaty i kwiaty - to wy szukacie słabego punktu, aby dobić i wykorzystać mężczyznę.   Łukasz Jasiński 
    • @Domysły Monika   Nie, moja droga Moniko, poezja jest bardzo trudna, otóż to: poezja to mało słów i dużo myśli, proza: dużo słów i mało myśli, dlatego niektórzy chcą, abym pisał, pisał i pisał - bez sensu, zresztą: samo pisanie bez sensu jest grafomanią.   Łukasz Jasiński 
    • Ja jestem z początku grudnia :) może to jeszcze przedgrudzie. Oddałeś ten klimat. Wiecznej nie dokończonej albo nawet nie zacz3tej rozmowy, bo kurczy się dzień i jak nigdy, wtedy słupy stoją dostatecznie blisko owinięte w dziurawy jak sié okazuje sweter :)
    • Ja już płaczę. Bardzo wiele wierszy, które czytasz, są z udziałem Ala. Tak czuję, ale obym się myliła.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dziękuję.   Jako dziecko cz3sto tak sobie pisałam do siebie. Teraz jest inaczej, każdy może się odnieść, sam wiesz. Może to taka symboliczna pani, bo trochę ich się uzbierało :)  To takie dziś były pierwsze łzy, bo bał się iść do szkoły. I tak możnaby powiedzieć , dopiero dzisiaj. Mój chłopak nie dosłyszy.   Dziękuję za wizytę :)             Nie wyszło mi to jednak do dziecka :) Może właśnie nie nienawiść, cz3sto wiele bierzemy zbyt bardzo do siebie. Dziękuję:) Dziękuję :) Proszę nie dręczyć mojego gościa pod tekstem :) Komentarz to coś znacznie więcej niż nawet pierwsze miejsce w rankingu, tak wg mnie :) Ale świat się chyba zmienia i pod tym wzgl3dem ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...