Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to był rodzaj celebracji
labirynt zanurzony w oleistych słowach
wyrzucał bańki

przyszli mi na myśl
marynarze z Kurska
oni też nasłuchiwali czegokolwiek

tak naprawdę nieważne
gdzie bóg odnalazł azyl
konfesjonał zdaje się mieć granice
mierzone w zakrzywieniach przestrzeni
a każdy kąt galaktyki oko

odkąd rytuał sypania okruchów
zajął pozycję za myciem zębów
nie wyglądam posłańca

czekam w nieczekaniu

Opublikowano

Witaj,

chciałam zakreślić flamastrem fragmenty Twojego wiersza ( z gatunku moje ulubione), często tak robię, ale nie potrafię sie zdecydować. Dzisiaj szczególnie ujmują mnie takie klimaty.
Podoba mi się, naprawdę, a może jeszcze więcej niż podobasie, bo mi ewidentnie coś robi :)
Do końca dnia jeszcze nie raz go przeczytam.

Pozdrawiam, Lila

Opublikowano

powtórzę się: prawdziwy konfesjonał jest w środku kaźdego - on prędzej czy później się otwiera... jak na dzisiaj ta strofka trafia:

odkąd rytuał sypania okruchów
zajął pozycję za myciem zębów
nie wyglądam posłańca


he, po Twojemu, ze tak powiem. doczesność i jeszcze raz doczesność mi tu się widzi... :) a ogólnie jest co poczytać i pomyśleć.
pozdrawiam Lokomotywo :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, to prawda, przychodzą takie chwile, że wszystko z człowieka wylatuje, gorzej z odpowiedzią - tylko się nasłuchuje i czeka, do pewnego momentu.
Jak znajdujesz u mnie coś do pomyślenia, to już mi wystarczy - dzięki:)
Pozdrawiam również.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wyciągnęłam go sobie z głębokiego środka, pewnie z parą:) A wiesz Aniu (Beato), że ponad rok temu, w Sierpniu, pod moim wypoconym wierszem, pojawił się pierwszy komentarz - Twój - na Warsztacie był wtedy:)
Pozdrawiam:)

Jak miło, że pamiętasz, a z drugiej strony wcale się nie dziwię, bo ja też pamiętam komentarz Oxyvii, którego bardzo wtedy potrzebowałam :)
A podałabyś mi link do swojego? :)
Opublikowano

Lokomotywo, napisałaś doskonały wiersz. Jest tutaj takie poetyckie zagęszczenie myśli, jak u najlepszych poetów. Wiersz jest tak spójny, że nawet trudno powiedzieć, który fragment uderzył we mnie najbardziej. Czytałem kilkakrotnie i jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A tak przy okazji mówiąc, to gdy wtedy wchodziłam na org, nagle okazało się, że ludzie tu posługują się słowem, dla mnie wtedy, w niesamowity sposób. Pod wierszem w komentarzu, pojawiały się mutacje wiersza, bardzo zgrabne i z polotem, albo własne krótkie wierszyki, nad którymi ja musiałabym siedzieć z tydzień, jeżeli w ogóle by mi się udało:)
Marzenia o Noblu błyskawicznie się oddaliły:)
Bardzo proszę - moje wypociny (nie rwij włosów):)
www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=113842

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mam ci ja brata nie byle jakiego "wariata", ponoć wszystkie kobiety go kochają na jego punkcie bzika dostają. Gdzie się ruszy chłopina wszędzie czyha na niego dziewczyna, brunetki, blondynki czy też rude wszystkie uwielbiają tą marudę. Strzec się musi dniem i nocą czasem koledzy przychodzą mu z pomocą radzą co robić, podpowiadają dobrych, sprawdzonych rad udzielają. Związana jest z nim historyjka taka za młodych lat u tego chłopaka na widok dziewczyny panika i trwoga, uciekał gdzie się da o la boga. Pewnego razu przygodę miał przed dziewczyną do siostry wiał panika go zżerała, "spodnie latały", "sparaliżowany" był cały. Na ratunek Pan Sobieski pośpieszył dużo nie trzeba było a już się cieszył, jeden kieliszeczek zrobił swoje mógł już ruszać na damskie podboje. Z biegiem czasu i lat wszystko się zmienia historyjka nabiera innego brzmienia, dziewczyn już się nie boi, wielce chojraka stroi. Wysokie ego o sobie ma na hodowli gołębi się zna, gąski, pawie, kury wszelkiego ptactwa cała masa to hodowla na którą idzie spora kasa. Papieroski pali, kawkę  pije, całkiem dobrze mu się  żyje bywa, że zawodowo pracuje częściej na "fuszkach" bytuje. Lat dzieści  kilka padło sakramentalne - tak - nie spoważniał jednak ten rajski ptak, żonkę, dwóch synków ma no i rolę dumnego dziadka gra. Pewne nawyki jednak się  nie zmieniają za panienkami oczka nadal zerkają, taka to już jest ta męska płeć i nie zmieni jej żadna sieć.                             K.W.    
    • Witaj - podoba się -                                          Pzdr.
    • Witam - super -                                 Pzdr.serdecznie.
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                   Pzdr.zadowoleniem.
    • @huzarc Cieszę się:):) pozdrawiam:) @Migrena Bardzo dziękuję za tak życzliwe słowa:):) @Alicja_Wysocka To prawda, cieszmy się jeszcze:):):) @FaLcorN Dzięki:):) @Manek Dziękuję:):)cieszę się, że Cię zainspirowałam:):) @Berenika97 Dziękuję Bereniko:):) @Jacek_Suchowicz Ty to dopiero masz lekkie pióro, jeżeli na poczekaniu tworzysz takie odpowiedzi:):) @viola arvensis Ojej Violu, jak miło przeczytać takie słowa:) dziękuję:)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...