Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

.


. w knajpce “Victoria”


zamruczał w barze
pijany do mnie
panie.. właściwie.. jak to jest..
przepraszam z czym ?
no.. ze wszystkim.. tak w ogóle..
tak w ogóle
to pytanie było globalne
niebezpiecznie spychające w nieskończoność..
na szczęście
od lady niklowanych kranów
wracał sejsmografem przez salę
kompan człowieka
targał za uszy
kolejne bomby z pianą
odszedłem spokojny
już on człowiekowi
do wieczora wytłumaczy
na trudne pytanie odpowie
jak to Panie
właściwie jest
ze wszystkim..
tak w ogóle..






. jesienne wykrwawienie..


liście bez pulsu
z odciętymi żyłami

sztywnieją
trzeszczą

w trawach szelest
szczęk

rdzewieją stosy słońca
tratowane czerwienią

mgła posłana na pola
na rżyska
wykarmiona snem
ulżeniem

drzazgi słońca stygną w korze
rysują źrenice

cała w prześwietleniu
wywietrzona
schnąca

rwana świeżym mrozem
zaryta mgłą
czerwienią w ziemię

stygnie z upływu
kałużami słońca

j e s i e ń





. swobodnie


jeśli chcesz o świecie
coś nowego powiedzieć
uczyń to wcześniej
póki się jeszcze odgrażasz
póki możesz swobodnie
jak mustang po polach biegiem



.

Opublikowano

rdzewieją stosy słońca
tratowane czerwienią

mgła posłana na pola
na rżyska
wykarmiona świeżym snem

drzazgi słońca stygną w korze
rysują źrenice

cała w prześwietleniu
wywietrzona
schnąca

rwana świeżym mrozem
zaryta mgłą
czerwienią w ziemię

stygnie z upływu
kałużami słońca

przechodzi wolno w cień


Wybacz. Pozwoliłem sobie na drobne zmiany, bo inspirujący i plastyczny wiersz ten o jesieni.
Wszystkie "kawałki" dają sporo wrażeń ale jesień bardzo ładna , no i mustang też dla mnie ok! Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ten zabieram w całości :)

tutaj coś mi nie bangla ;)
Trzy razy słońce, dwa razy czerwieni się stygnie
i przydługo jakoś. Za to bez pulsu, odcięte żyłki całkiem fajne.
Spróbowałbym też zrezygnować z liści. I tak trzeszczy i szeleści od nich w wierszu.
Ale to trudne. Mnie też do końca się to nie nie udało, retro wyszło ;)


schną iście bez pulsu
z odciętymi żyłami
sztywnieją trzeszczą

w trawach
na rżyskach szelest szczęk

po polach lasem gnane
rdzewieje słońce w snopach
wybarwiona wilgocią jesień już
przed snem



Z tym można się zgodzić lub nie, zależy od aspektu - np. gorąca głowa nie zawsze popłaca.
;) Pozdrawiam
Opublikowano

> HAYQ

-cały wiersz w zasadzie sypnąłem pod tytuł i poleciało jak z kranu o tej jesieni,
trzy razy o słońcu, dwa o czerwieni i innych zaryciach zamrozach prześwietleniach..

fajnie że reszta pakietu 'bangla..' no to pozdrawiam Ran

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Najbardziej udane rozmowy z ludźmi chodzącymi już "sejsmografem" są w języku ,który na użytek własny nazwałem "bejzikiem"-oszszyywiście :)
Posypały się jak liście utwory o "jesienisku" i mi także w serducho jesień zajrzała.
Utwór bardzo ciekawy w formie i przekazie.Część "swobodna" jest dla mnie naj ,ale przez całość przeszedłem ze smakiem.Za "mustanga" plus.pozdr
Opublikowano

> adam hoff : 'Mustang na polu, jest równie naturalny i wiarygodny, jak delfin w stawie.'


-odpowiem tak , zastaw się a pastw się.. stepowy śpiewający dosłownisiu..

..no i dzięki za komentarz i pozdrawiam Ran

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Najtrudniej jest się otworzyć Nie jestem szafą którą się wietrzy Najtrudniej jest się przyznać Nie jestem oskarżony Najtrudniej jest pokochać Nie jestem kochany Czyżby najtrudniejsze było za nami Nie, to trudno Nie trudno jest na próżno uciekać Nie trudno jest złościć i wściekać Nie trudno jest innych rozgrzeszać Jak łatwo powiedzieć kłamstwo Jak łatwo poczuć strach Jak łatwo udawać i grać A cóż w tym złego, poeta się dziwi I ja się dziwię z nim Przecież gra w uczciwego to najpiękniejsza gra Bo uczciwy to samo sumienie ma  
    • @Berenika97   Bereniko. Ton ciężki, niemal apokaliptyczny a jednak osobisty. W świecie, który miele wszystko w masę, ocala nas uparte trwanie w rytmie własnego kroku.   Twoja poezja. Już mi się do niej tęskniło :)
    • Polityk wchodzi do swojego mieszkania jak huragan w brylantowym smokingu, z kieszeni wysypują się złote monety jak deszcz meteorytów, z teczki wylewają się banknoty jak zielona powódź papieru, a złote sztabki uderzają o podłogę jak kły mamuta, rytmicznie, w takt jego serca – serca pompowanego łapówkami. Pudełka po butach trzeszczą jak trumny przepełnione banknotami, mikser wiruje w szaleństwie i pluje monetami, kaloryfer jęczy, dusząc w sobie koperty gorące jak węgiel z piekła, a szuflady wybuchają jak armaty absurdu, plując na podłogę kolejne łapówki, które wiją się jak robaki karmione podatkami narodu. Banknoty tańczą w powietrzu niczym skrzydła szarańczy, opadają na stoły, krzesła, rośliny, na kota mdlejącego w kącie, szeleścią chórem za oknem: – Idioci, głupcy, płaćcie, płaćcie dalej, bo każda wasza złotówka jest jego świętem. W szafie – sejf, w sejfie sejf, w sejfie kolejny sejf, a każdy mdleje od ciężaru złotych sztabek i banknotów, trzęsie się jak pacjent w gorączce, ale polityk otwiera je z czułością, jakby były matrioszkami chciwości, i śmieje się, że nigdy nie będzie ostatniego dna, bo chciwość nie zna spodu. Złote sztabki układają się w piramidy, monety stukają jak werble koronacji, a polityk klęka przy tym skarbcu jak kapłan pychy, całuje banknoty, tuli złoto, wdycha je jak kadzidło, i szepcze: – Jeszcze… jeszcze… naród niech kona, a ja będę królem złotego świata! Dywan próbuje go udusić ze wstydu, kanapa wyje jak pies skatowany podatkiem, lustro pęka i krzyczy: „Patrzcie na monstrum, co żywi się waszym chlebem!” Ale polityk śmieje się, śmieje tak, że ściany pękają, śmieje się banknotami, śmieje się sztabkami, śmieje się narodem za oknem, który stoi w kolejce do życia – z pustymi kieszeniami i pełnym rachunkiem sumienia. Aż wreszcie staje sąd, w progu, z uśmiechem jak bankomat, i mówi jak wyrocznia absurdu: – Te złote monety? Nie jego. Te banknoty w pudłach po butach? Nie jego. Te sztabki pod dywanem, te koperty w kaloryferze? Nie jego, nie jego, nie jego. I polityk wychodzi wolny, czysty jak kryształ w kieliszku szampana, śmiejąc się w złocie i papierze. A naród za oknem, głupi, naiwny, wyzuty – bije mu brawo i płaci dalej, bo wierzy, że ten skarbiec wypełniony łapówkami zbudowany jest dla niego, choć naprawdę zbudowany jest na nim.      
    • @Alicja_Wysocka  Podskakuję z radości i wiwatuję :) Dzięki :) Troszkę poważniej, najpierw AI wygenerowałem sam dźwięk, później potrzebowałem podpiąć pod klip, za poradą copilota tu uwaga nieby się nie komunikują ze sobą, a zainstalowany program wykonał proponowane zalecenia co do videodysku odnośnie do orginalnego pliku mp3, edytując wgrałem dwa pliki dźwiękowe i jeden przesunąłem na osi czasu, chcąc uzyskać odpowiednią głębię, najdłużej walczyłem z z obrazem, dałem sobie spokój z ruchomym, skorzystałem z propozycji pierwszego AI copilota (z którym początkowo nie szło się dogadać, bo wstawiał mi obrazki z tekstem) gdzie była ta grafika, kolejny schodek to export gotowego pliku, premium, pro i płać, to mnie wkurzyło cała praca na marne, więc go nagrałem bezpośrednio z ekranu, ach wspomnę dlatego premium bo te efekty gwiazdek, i przyciemniania to płatna opcja. Na koniec powiem, że opłaciło - dostałem super komentarz :) Oczywiście wywaliłem programy z kompa, mam wątpliwości czy przy moich zasobach sprzętowo-finansowych jest sens na kolejny klip. Zważając że Ai dokonało tu przełomu, oczywiście wiem o tym że tylko dlatego, bo wydałem odpowiednie polecenia. Tylko dlaczego czuję że to proteza?
    • @Sylwester_Lasota Sylwestrze, to musi być pasjonujące zajęcie. Już sobie wyobrażam te nasz wiersze napisane, które nam zilustruje i zaśpiewa AI - życzę powodzenia! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...