Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hm. "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"... tak sobie czytam ten wers. a całość świetna.
pozdrawiam Panie Januszu.
Opublikowano

Trzy wiersze na tej stronie . Ten najlepszy z nich - moim zdaniem. Jeśli pierwszy bóg jest cudzy , zapis dałbym np: "jeśli ten bóg Boga czyni niewolnikiem" dla jasności, choć trudno orzec czy tu o taki sens chodzi. Pozdrawiam.

Opublikowano

człowiek zdający się być bogiem dla wszystkich innych stworzeń i pieniądz mieniący się bogiem czynią
się niewolnikami względem siebie zostawiając daleko w tyle wszystkie inne wartości - tak to rozumiem,a całość naprawdę super
pozdrawiam

Opublikowano

'..gdy dni traciły zdolność regeneracji ..zapomniałem że można zapomnieć'

- powyżej wyrwane z kontekstu to Coś.. dla mnie Januszu do rozsupłania na przyszłość..
natomiast wnikając w wers z bogami

'..gdy bóg boga czyni niewolnikiem'

kojarzy mi się trochę, niczym matrioszka rodzaju boskiego jeden w drugim..
a cała reszta to pięknie zawerniksowana próba malarskiego słowa, do nauki
rzemiosła przez zainteresowanych..

pozdrowionka Ran

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jest w wierszu kilka miejsc w których chętnie zatrzymałam się na dłuższą chwilę ;)
i tak np.
dni traciły zdolność regeneracji
dziergając w zachodzącym słońcu niezmienny rachunek sumienia


gdy bóg boga czyni niewolnikiem

Ogólnie dobrze, zajrzę jeszcze.
Pozdrawiam :)
Opublikowano

I wanted

i recall this garden mallows raising like a dreams through the clouds
place where the father had been planting new tree arguing with squalls
spoiling his new beginning between white veil of orchard
whispering ripe fruit of Eden through mothers prayer facing Christ
and asking for safe bearing
the first infatuation with female flowery body
when tinged horison forced us to part
i recall birds song & horse feeding
waiting for the sun
defined by sculptered ribs and scents
like a resin in a broken glassy owen
the nights when twilight was inviting daylight to redemption
and continous want of resurrection

i wanted to remember but forget
that silent prayer of survival
when gods God enslave us
hides behind the doors
fathers liberty & life story relics

translation by miet dlugolecki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jeszcze coś: Nie wszystko, co proste, jest banalne. Czasem właśnie w tym najzwyklejszym placku, w uśmiechu dziecka, w mące na blacie i cieple kuchni - mieści się więcej poezji niż w setkach słów poukładanych na siłę. To nie banał - to codzienność, która wzrusza. A jeśli kogoś nie wzrusza - może to właśnie jego zmysły zasnęły, nie poezja.
    • @Marek.zak1 spróbuję to zmienić ale mając tylko jeden wers to trudne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • A mi się przypomina szuflada od Tuwima :)   Julian Tuwim - Kwiaty polskie - fragment   Mój dom. Mieszkanie. Pokój. Biurko. A w nim (pamiętasz?) ta szuflada, Do której się przez lata składa Nie używane już portfele, Wygasłe kwity, wizytówki, Resztki żarówki, ćwierć-ołówki... Leży tam spinka, fajka, śrubka, Syndetikonu pusta tubka, Jakaś pincetka czy pipetka, Stara podarta portmonetka. Kostka do gry, koreczek szklany. Bilet na dworcu nie oddany, Szary zamszowy futeralik, Zeschły pędzelek, lak, medalik, Przycisk z jaszczurką bez ogona, Legitymacja przedawniona, Brązowe pióro wypalane Z białym napisem "Zakopane". Korbka od czegoś, klucz do czegoś, Lecz już oboje "do niczegoś" Słowem, wiesz, jaka to szuflada... A gdy jej wnętrze dobrze zbadasz, Znajdziesz tam małe zasuszone Serce twe, w gratach zagubione..."       Pozdrawiam :)
    • @Robert Witold Gorzkowski No tak, bo jedni i drudzy to chrześcijanie. Pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Mówię tutaj o Ziemi Ruskiej dla której w XIX wieku ukuto termin Ruś Kijowska Ożeniony z siostrą cesarza bizantyjskiego Anną książę Włodzimierz I w 988 roku przyjął chrzest i uczynił z chrześcijaństwa wschodniego rytu oficjalną religię państwową. Panujący w latach 1019–1054 Jarosław I Mądryumocnił pozycję Kościoła Wschodniegona Rusi Kijowskiej. Stanowił on początkowo metropolię w składzie Patriarchatu Konstantynopola i to właśnie patriarcha ekumeniczny dokonywał konsekracji głowy ruskiej Cerkwi. Metropolita początkowo rezydował w Kijowie, następnie we Włodzimierzu, tymczasowo także w innych miastach. Chodziło mi o „Pomiędzy chrześcijan obrządku katolickiego i wschodniego” może nie do końca trafny skrót myślowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...