Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak to już jest,
że poety słowa krzyczą
nie wydając dźwięku.

Tak to już jest,
że grzmoty po niebie ryczą,
a nie spadnie deszcz.

Tak to już jest,
że mówi ktoś, że kocha ktoś,
a nie szanuje miłości.

Tak to już jest,
że mówi ktoś, że nic go nie boli,
a grymas zdradza ból.

Tak to już jest,
że tchu komuś brakuje,
a mówi, że oddycha pełną piersią.

Tak to już jest,
że płacze ktoś,
a mówi, łzy mi są nieznane.

Tak to już jest,
że mówi ktoś, mam dom,
a jest bezdomny.

Opublikowano

"grzmoty po niebie ryczą"...? bez przesady :)
"ktoś mówi, że nic mu nie boli"... mu czy jego ?
a całość jak wyliczanka bez pola dla czytelnika.
pozdrawiam.

Opublikowano

Do Posty:
Poprawiłem z "mu" na go. Ja zawsze byłem za: go, jego, a nie "mu", dla mnie, a nie "mi",
swoim, a nie "swym" itp, itd... Ale jakoś tak wyszło. Ciągle uczymy się na błędach i nad polszczyzną.
Brałem przykład z innych takimi zwrotami, co spotykałem w wierszach.

Do Biała Lokomotywa:
Nie umiem odpowiedzieć.

Do Jan Wodnik:
Poprawiłem z "mu" na jego. Puentą jest cały wierszyk.

Do Teresa943:
Ciągle staram się uczyć...

Do Nata Kruk:
Ciągle próbuję i ciągle się uczę...
Dzięki za zachęcanie mnie do pisania, a nie do rezygnacji.

Pozdrawiam wszystkich.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Bereniko, trafiłaś mnie tym wierszem. Prawda, jest mnóstwo myśli  niepoubieranych w słowa, nierozgarniętych, nieskończonych. Nie wiadomo gdzie one leżakują i czy dojdą do siebie. Bez imion, półżywe, albo i mniej.  Nie przyszło mi do do głowy, żeby o tym napisać, a Tobie wyszło całkiem zgrabnie.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @P.Mgieł To, co napisałeś, jest prawdziwe – ale nie dla wszystkich. Istnieją różne prawdy o pisaniu. Ta jest dla tych, którzy piszą, bo muszą. Dla tych, dla których pisanie to nie przyjemność, ale konieczność. Świetny wiersz! 
    • @Berenika97 Czytając, miałem ochotę napisać, że sam się nad tym zastanawiam, wzgledem jednej ze zwrotek. Przeczytawszy do końca, mam ochotę powiedzieć, że sam się nad tym zastanawiam, względem całego utworu.   
    • @huzarc   zgadzam się !!!
    • Przecież zgadzam się, że Gierek był najlepszy, niemniej jednak sam system grzęzł w swojej niewydolności, a statystyki miały dowodzić, że jest lepiej, niż było. Ot 200 milionów ton węgla. Paliłem tym węglem i z każdym rokiem było coraz więcej szlamu, aż do 30%, bo tak się robiło plany. Co do równości, to nomenklatura miała wszystko, mieszkania, samochody od ręki, a ci wyżej konta gdzieś tam w górach. jak to działało jest w mojej książce "Korpomisie". Mogę Ci ja wysłać, jak chcesz.  Sekretarz PZPR był jak król u siebie, ot taki towarzysz w Warszawie kazał zlikwidować tramwaje do Wilanowa, bo "mu huczały" i tak się stało, po czym z triumfem ogłoszono, że będą autobusy i będzie nowocześniej. teraz za miliony zbudowano nowa linię.  Jedno trzeba przyznać, że towarzysze się z tym nigdy nie obnosili.  Co do prywatyzacji, pamiętaj, że była to pierwsza taka operacja w historii i nikt nie wiedział, jak tego dokonać. Co byś proponował dla FSO, które produkowało 70 tysięcy samochodów, przy których pracowało 40 tysięcy ludzi? Zaorać? Byłem świadkiem i uczestnikiem, podobnie jak Robert, tej transformacji. To była pionierska operacja wprowadzenia kapitalizmu bez kapitału.  Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...