Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Warto tu być,
Gdzie: "diabeł mówi dobranoc".
Warto tu żyć,
Gdzie słowik śpiewa na noc.

Warto tu śnić
O tym, jak dzieciństwo wyrastało.
Warto o tym wiersze wić,
Jakie życie się miało.

Warto tu być,
Gdzie w sędziwym wieku korzeni się nie przesadza.
Warto tu wiedzę zdobyć,
Gdzie uczeń z nauczycielem się zgadza,
Jak ż y ć.

Opublikowano

Janowi Wodnik:
Dziękuje za docenienie mego wierszyka. Pozdrawiam

Markowi M:
Dziękuje Ci, że wyróżniłeś mój wierszyk jako: apoteoza. Jest to dla mnie wielkie wyróżnienie i
docenienie tego, jak myślę, co robię i kim jestem. Pozdrawiam

Opublikowano

na pogłębienie polskości i ugruntowanie patriotyzmu polecam książkę
Doroty Masłowskiej "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną",
a w szczególności film pod tym samym tytułem Xawerego Żuławskiego!

to piguła polskości w czystym wydaniu!
powiedziałabym, że to właśnie apoteoza en total!
przynajmniej do wyrzygania szczera.
:)))))))))

Opublikowano

Hej, Witaj Patrioto,
Zaglądnąłem do Twoich wierszy. NIe przeczytałem wszystkich.
Jestes człowiekiem wrażliwym, czującym, nie kierującym się modą.
Patrioto, widziałem, że wprowadziłeś słowniczek dla wielu słów. I Ty mówisz, że brak Ci wykształcenia? To co powiedzieć o tych niby wykształconych? Groza.
Kiedyś się spotkałem z tym, że zaimek "Twe" jest patetyczny, archaiczny, a "Twoje" już nie, a to tylko oboczności gramatyczne.

Duże litery w wierszach. Jak najbardziej popieram, szczególnie w liryce. Przecież są to wiersze adresowane do kogoś, zatem przez emocje, szacunek dla adresatów piszemy wszelkie zaimki, rzeczowniki do nich się odnoszące z dużej litery.

Wartości podstawowe (etyka naturalna), naturalne normy etyczne są właściwe rodowi ludzkiemu niezależnie od rozwoju cywilizacyjnego, miejsca zamieszkania na Ziemi, religii, koloru skóry itd.
Teraz pewne kręgi starają sie zanegować te wartości i tworzą nową moralność - zdegenerowaną. Również wartością podstawową był zawsze patriotyzm - duże Ojczyzny i małe Ojczyzny. Heimat i Vaterland mówią Niemcy i nie wstydzą się tego - dziś. Rzymianin to brzmi dumnie - to już dawniej, prawda? Żyd też brzmiało dumnie. Każda nacja brzmi dumnie, a ludzie mali chcą być kim innym. NIe w smak im polskość, bo... proszę sobie odpowiedziec dlaczego.

Dla mnie patriotyzm nie był nigdy do zarzygania, a Masłowskiej nie lubię z innych powodów.
UE jest nam potrzebna, ale jako federacja wolnych, nawet nie tyle państw, co narodów. W różnorodności siła, a nie w urawniłowce. Niech się obrusza, kto chce. Istota nie jest w rzuceniu hasła "eurofob", tylko w konkretach praktycznych.
Przykład: Gdyby Grecja nie była w strefie EURO, miałaby wpływ na swoja walutę - drachmę, to wtedy kryzys nie byłby tak dotkliwy. Ma jednak euro i ma to co ma, bo kraj mały nie ma wpływu na kursy tylko wielki, potężny. W UE dyskutuje się, jak bronić euro i się przed kryzysem, a u nas pewne kręgi prą do euro jak do ognia. Chyba, żeby się spalić.

Opublikowano

Magdo, zaprzestań! Jesteśmy jakąś tajną szajką spiskującą przeciwko własnej ojczyźnie. Jedyni sprawiedliwi tutaj, na Forum, to ta trójka i nie przeskoczymy ich.


Dla "trójki" Patriotów, tych prawdziwych, mam tylko propozycję": to Forum jest dla piszących

wiersze, mówiąc najprościej. Uczymy się, czytamy swoje wierszyki i wierszyki

współforumowiczów.

Mało - myślę. że ogromna większość z nas, niezależnie od wysokości wykształcenia, czyta także

literaturę w ogóle. Od dawnych do współczesnych poetów i nie tylko. Nie pomijamy także

młodszych od nas twórców (gdyby tak robiono zawsze, np. Słowacki nigdy by nie zaistniał )


Tworzymy sobie dzięki temu skalę porównawczą i staramy się myśleć tak: "Aha, skoro ten i ów

napisał tak, ten i ów sugeruje mi, że może robię błędy, to może faktycznie je robię. Warto

porównać moje z innymi i nie zawsze wychodzi to na moją korzyść". Na początku pisania -

NIGDY nie jest dobrze. Nie wolno nigdy żadnemu twórcy powiedzieć sobie: "Jestem

doskonały. Mało - jestem doskonałym poetą, bo jestem patriotą"!!!

Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. To forum nie służy kształtowaniu postaw i naprawianiu

innych ludzi. Jest po to, aby czerpać radość z doskonalenia się w pisaniu bez wpadania w

samozachwyt i oskarżania innych o złą wolę. Dodam jeszcze, że warto korzystać z poradników

językowych, słowników po to, aby nie robić elementarnych błędów gramatycznych. To tyle.

Pozdrawiam. E.

Słowa te kieruję nie do Magdy Tary, a do Patrioty, Marka M. i halci, którzy zechcieli wziąć udział w tej rozmowie.:) Jeśli będzie Pan zainteresowany rzeczowymi uwagami na temat tego, co Pan pisze - na pewno znajdą się chętni do podzielenia się nimi, a ja będę wśród nich.

Opublikowano

Czuję się wywołany przed tablicę.
Prawda, nie kształtujemy tutaj postaw, ale to co piszemy, to o czym piszemy, nasz stosunek do kwestii poruszanej w wierszu jest kształtowaniem postaw, czy to się nam podoba, czy nie.
Jeśli ktoś tworzy tylko po to, by pokazać taki lub inny może i zaskakujący zlepek słów, to proszę. Myślę, że wielu tworzy dlatego, by dać upust swoim reakcjom na otaczający swiat, wyrazić swoje uczucia, a nawet zaprotestować przeciwko czemuś. Może to być też apoteoza małej ojczyzny, jak w przypadku Patrioty. Tak to odebrałem.
Nie stawiam się w gronie jedynych sprawiedliwych. Głoszenie, jak to czynią media, że ktoś jest właściwym patriotą, a inny nie, służy do dzielenia ludzi, podgrzewania tzw. wojny polsko-polskiej. Ukształtowanie ludzi w ten sposób, by rozumowali właśnie tak, że patriota lub ktoś tam inny np. euroentuzjasta to dobry poeta, inżynier, nauczyciel, a z innymi pogladami już nie to czysty zabieg socjotechniczny w propagandzie, PR.
Podobnie kształtuje się opinię że np. wynalazca, psycholog, reżyser itp. to nie może być kanalią. Może, i tak się dzieje.
Ktoś ma umysł sprawny, ale jest łajdakiem. To są absolutnie dwie różne płaszczyzny, ktore nie mogą być łącznie oceniane.
Kopnęło mnie tylko sformułowanie, czy zbitka patriotyzm i zarzyganie. To mi się może nie podobać, choćby ze względów estetycznych i krytykując to spodziewałem się tolerancji. Tymczasem to ja zostałem wytknięty jako ten nietolerancyjny. "Media" osiągnęły to, co chciały: dzielą społeczeństwo, a tego ja na pewno nie chcę. Tym samym mam przynajmniej przykład skuteczności stosowanej propagandy.
Sorry

Opublikowano

moją postawę ukształtowały zupełnie inne lektury.
dzięki Bogu!

ale również cenię ogromnie obraz świata opisywany przez pokolenie moich dzieci - szczery do wyrzygania.
tak trudno oprzeć się mediom? ooo??? wystarczy nie oglądać. wyrazy współczucia.
:(

Opublikowano

Taro, winszuję złośliwości pióra, tyle że nie należy wyciągać pochopnych wniosków.
Nauczono mnie, że o pewnych uczuciach należy mówić z pietyzmem. Tymi uczuciami jest miłość, przyjaźń, patriotyzm i troche jeszcze innych. Oczywiście wszystko można wsadzić do szmba i udawać, że nic się nie stało i dobrze pachnie.
Czytam Pani wiersze, komentarze i szczerze podziwiam. Proszę się zatem nie zatracić w zapiekłości i złośliwości, bo nie o to chodzi.
Oczywiście TV można nie ogladać, co nie znaczy, że pewne procesy, manipulacje, a nawet oddziaływanie podprogowe nie są realizowane i to nawet w czasie świetnego filmu. Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

po przeczytaniu w uszach zadźwięczały mi słowa piosenki- "powrócisz tu"... i jeszcze piosenka Rosiewicza- mało znana "pytasz mnie co właściwie cię tu trzyma (....)
Może to ten szczególny kolor nieba
Może to tu przeżytych tyle lat
Może to ten pszeniczny zapach chleba
Może to pochylone strzechy chat

Może to przeznaczenie zapisane w gwiazdach
Może przed domem ten wiosenny zapach bzu
Może bociany, co wracają tu do gniazda
Coś, co każe im powracać tu
(....)
dlaczego teraz niemodne jest być patriotą????
pozdrawiam ciepło.:)

Opublikowano

No taaak, Emmo. Ale poziom literacki piosenki, śpiewanej przez Rosiewicza nie budzi kontrowersji.

Tara i Ela napisały o tym, że wiersze przemiłego autora są kiepskie literacko... Nikt nie podważa sensu odczuwania patriotyzmu... Uczymy go nasze dzieci, naszą kochaną młodzież. I nie można także "przywłaszczać" sobie prawa do "jedynie słusznego", bo "mojego".

Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A kiedy była stara np. Joanna Kołaczkowska?   Trochę złudna ta piramida. Można być i starym dzieckiem, ciężko chorym na smutek - nieuleczalne w świecie, gdzie jest miejsce tylko na zabawę.   Ja czytam Twoją miniaturkę mnie j więcej tak ;-)   wszyscy bawią się dzieci - w życie potem dorywczo albo przeważnie   Pzdr :-)    
    • @Roma Proszę, bo podoba mi się, taki sznyt nieco raperski bym powiedział :))
    • W dole jest ciemno, w dole jest źle, w mroku się kłebią robaki. W cuchnacym błocie ścina się krew, strupieją trupy i wraki.   A w górze słońce i śpiewa ptak, Brzemiennią deszczem się chmury, kwitną jaśminy, płowieje mak, i nie ma myśli ponurych.   W dole coś mrowi, wije się wąż, wzdymają gazy rozkładu, krąg samobójców rozważa wciąż dziesięć skutecznych przykładów.   A górze dobrze, nie płacze nikt, chociaż znów padać zaczyna. W górze spełniają się wszystkie sny, modre ma oczy dziewczyna.   Nawet gdy leje rzęsisty deszcz, obmywa szczyty i góry. Kurze i brudy zabiera gdzieś, do czarnej zmywa je dziury.   I tak od wielu bywa już lat, góra bez dołu nie może  zawisnąć w pustce i w próżni trwać, choć bywa lepiej lub gorzej.            
    • @bazyl_prost bingo, miłość to emocje, których nawet polizać niesposób. Mimo to wierne od powicia do pochówku
    • Autorzy: Michał Leszczyński + Agata Lucjana Dmitrzak + AI.      Mechanizmy mezaliansowe   ten akurat uroczy książę i z tej właśnie bajki wpadł na biednawą lecz wprost cudowną kobietę a jednak nie szło im okrutnie razem przez życie pójść być może wybrzmiała nierówność rodzinnych niedogodności   nie tak!   swego czasu staranni zawodem oboje małżonkowie obrali odgórnym przypadkiem inne drogi zawodowo nie mogli dojść do konsensusu oboje ciągle patrzyli, ale traf chciał, że w różne strony niemałej kuchni i tak pan jakoś za mocno się nagle postarzał brzuch, siwe włosy, łysina i te przeszłe zwyczaje przerażona żona poszła w czaty i ujmujące messangery (przecież ona u boku tego starego dziada tak nie skona)   dwa obozy co szumnie zowią się a-politycznymi jednak zaczęły dużą grę jakby nie tej melodii wtargnęły nieszczęściem i do tego małżeństwa bo mąż taki biały, a żona taka czerwona to już rozwód dokładny!   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeeech   prezes na stanowisku postawił od siebie na młodszą wątłe choć jędrne aktywne wielkie starania przegoniły zwyczajnie podobno nieatrakcyjną (spotkasz go czasem u boku uśmiechniętej nimfetki) byle płaczu nad kategorią   wielce dama trudem i dużym wysiłkiem awansowała firma chętnie sypnęła na nią nielekkim groszem martwi się taki mąż, który nieco za mało zarabia bo z głowy rodziny przemienił się w tego podobno gorszego   tam pewna para starannie postarała się o ważne dziecko postradała jednak zmysły w próbach jego przychowania ona chciała syna bankowcem, mąż artystą, raperem - może dziadkowie i babcie mieli na to jeszcze inny pomysł   taka ona kochała ponad życie tego prywatnego zbira zbój Stefan poszedł za różne winy do więzienia i nawet pisał do niej przecież płomienne listy ale ona musiała sobie w życiu poradzić nie- -sama   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeech   pewien pan postanowił przeczytać to wielkie życie okupił się książkami i dał im rozległe godziny czasu a potem z ukosa zaczął na nią nienamiętnie zerkać że co ona nie przemyślała, że o co, a taka głupia (owszem bywało gdzieniegdzie zupełnie na odwrót)   dociekliwa dziewczyna ukończyła kursy komputerowe opanowała w ważnym stopniu rodzinnego laptopa przejrzała kiedyś te historie i te niby dziwne treści jej chłopak to teraz zbok, to już taki jakiś dziwny idiota   on na pewną ważką sprawę miał nieco inny pomysł spokojem nie mógł go żadnym sposobem przeforsować myślał, a – zagram Va Bank, wyjdzie na wielkie moje ona – cóż – rzuciła papierami, przywołała w tan Mariusza notariusza notariusza   Ależ osobno, taka sposobność, że osobność. Łech, Łech, Łech. eeeech Łech. Łech. Łech.  no ech!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...