Grażyna_Kudła Opublikowano 25 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2011 wracam od pierwszej tymczasem ta druga czeka zawsze się obawiałem że to litość każe mi do niej wrócić na powitanie oblepi mnie swoją obawą stanie na wpół roześmiana na wpół naga przenigdy nie zapyta co mnie gnębi bo tego jedynego chce: niewiedzieć nie kocham cię krzyczę ze złością ale słowa nie padają patrzę na nią czas jakiś… czas nieskończenie do naszej dyspozycji i nie ma niczego by go zapełnić oprócz kłamstwa moja droga jest jedna
Gość Opublikowano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2011 Brzmi jak "stwierdzenie" czegoś oczywistego. Ale fakt - najlepiej poznać na sobie, mimo że się wie teoretycznie (albo przynajmniej wydaje się sobie że się wie). Pozdrawiam Grażynko :)
wanesa_ciska Opublikowano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2011 Peel nie chce urazić i nie chce ostatecznych rozwiązań bo kogoś skrzywdzi a przecież krzywdzi też siebie ,żyjąc w ułudzie. Kłamstwo jest wygodne dla wszystkich ..Ale ile można się nim karmić .....? pozdrawiam
olga fil Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2011 Przynajmniej peel zrozumiał, że coś jest z nim nie tak. Pozdrawiam autorkę.
Grażyna_Kudła Opublikowano 26 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Racja, Popsutku, z tym "oczywistym" i chyba aż nadto. Dlatego pracuję jeszcze nad zakończeniem, będzie chyba do wymiany, dlatego wiersz tu zawitał. Dziękuję za wgląd, pozdrawiam. :)
Grażyna_Kudła Opublikowano 26 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To prawda, co napisałaś o karmieniu się kłamstwem, Wan. A najgorsze są te kłamstwa, które krzywdzą, bo są też nieszkodliwe, ale może to jest pozorne. Nie szkodzą, dopóki ktoś nie pozna prawdy... Lepiej w porę się opamiętać. Dziękuję za zajrzenie, pozdrawiam. :)
Grażyna_Kudła Opublikowano 26 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Też tak myślę, Olgo, że zrozumiał. To chyba ważne, a błądzić jest rzeczą ludzką... Jednak zawsze łatwiej nam przytaczać te słowa w odniesieniu do samych siebie, niż drugiej osoby, która błądzi ;) Dziękuję za czytanie i wpis, pozdrawiam. :)
Judyt Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 droga rzadko uczęszczana- tytuł zaciekawia, a dalej puenta: to niepotrzebna droga- czytelnik ma gotową odpowiedź, ja bym to jeszcze przemyślała, chociaż treść jest miłości zmaganiem, to wydaje mi się, iż podm. lir. czuje niedosyt. " niewiedzieć"- chyba piszę się rozdzielnie, bo" " nie" czasownika się boi daleko od niego stoi"(?), pomysł już jest, wiersz wart uwagi, J.
Grażyna_Kudła Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zakończenie, to moja warsztatowa bolączka i wciąż do wymiany. Nie wiedzieć - ok. Ale tu, to taki mój zabieg, dlatego dałam kursywą. W tytule - droga - odnosi się zarówno do drogi, jak do tej "drogiej", która okazuje się w końcu - wcale nie jest dla peela, aż tak droga. Więc może zakończyć tak:to nie była ta droga ??? Dziękuję, Judyt za podumanie przy moim. Pozdrawiam serdecznie, Grażyna. :)
Judyt Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zakończenie, to moja warsztatowa bolączka i wciąż do wymiany. Nie wiedzieć - ok. Ale tu, to taki mój zabieg, dlatego dałam kursywą. W tytule - droga - odnosi się zarówno do drogi, jak do tej "drogiej", która okazuje się w końcu - wcale nie jest dla peela, aż tak droga. Więc może zakończyć tak:to nie była ta droga ??? Dziękuję, Judyt za podumanie przy moim. Pozdrawiam serdecznie, Grażyna. :) nie ma za co, widzę- dwie drogi- zakończenie- zamknięte- nie ta( to która? myśli czytelnik), a może by dać otrwarte zakończenie... to oczywiście Twój wybór Grażynko... może dać " rozwidlenie"(?) albo " oprócz kłamstwa moja droga jest jedna "tak mi się skojarzyło, J.
anna_rebajn Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Poruszasz Grażynko trudny temat. Zawsze jest druga strona medalu. udaję że nie widzę już trudnych powrotów rozpiętych guzików krawatów na bakier drzwi zamkniętych twardo (ja tak nie potrafię) skarg których bez liku a przecież nie skarżę się że kłamiesz gdy mówisz dobranoc po prostu się martwię po cichu nie na głos
Anna_Para Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zagrałabym tu znaczeniem "rozstaje" - to takie rozwidlenie drogi... Pomysł jest świetny, wiersz - prawie gotowy. Wzruszył mnie bardzo. Para:)
Grażyna_Kudła Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zakończenie, to moja warsztatowa bolączka i wciąż do wymiany. Nie wiedzieć - ok. Ale tu, to taki mój zabieg, dlatego dałam kursywą. W tytule - droga - odnosi się zarówno do drogi, jak do tej "drogiej", która okazuje się w końcu - wcale nie jest dla peela, aż tak droga. Więc może zakończyć tak:to nie była ta droga ??? Dziękuję, Judyt za podumanie przy moim. Pozdrawiam serdecznie, Grażyna. :) nie ma za co, widzę- dwie drogi- zakończenie- zamknięte- nie ta( to która? myśli czytelnik), a może by dać otrwarte zakończenie... to oczywiście Twój wybór Grażynko... może dać " rozwidlenie"(?) albo " oprócz kłamstwa moja droga jest jedna "tak mi się skojarzyło, J. To się nazywa pomoc natychmiastowa, nawet karetki mogą pozazdrościć :)) Judytko, to zakończenie z Twojego skojarzenia - bardzo mi leży. Współgra z moim zamysłem, a nie jest tak obcesowo potraktowane jak moje pierwotne. To jest to, czego mi brakowało. Niech żyje warsztat! Biorę, jeśli nie masz nic przeciw... :)) Ogromne dzięki. I buziak należny. :*
Grażyna_Kudła Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Poruszasz Grażynko trudny temat. Zawsze jest druga strona medalu. udaję że nie widzę już trudnych powrotów rozpiętych guzików krawatów na bakier drzwi zamkniętych cicho (ja tak nie potrafię) skarg których bez liku a przecież nie skarżę się że kłamiesz gdy mówisz dobranoc po prostu się martwię po cichu nie na głos Aniu, przepiękny wpis zostawiłaś pod moim. To jest jakby odpowiedź tej "drogiej" To jest świetna rozmowa, chociaż ani on, ani ona żadnych słów nie wypowiada. Takie ciche skargi naszych peeli, niewypowiedziane , dlatego ktoś to musiał za nich powiedzieć (napisać... :) I tak właśnie bywa: w tym , czego nie sposób wyrazić - kryje się najwięcej poezji. Dziękuję, Aniu za zrozumienie. Pozdrawiam serdecznie, Grażyna. :)
Grażyna_Kudła Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję, Aniu, że przybyłaś z pomocą. Jeszcze nam warsztat nie padł, mam tu dowody na piśmie :))) Wykorzystałam sugestię, Judytki, mam przeczucie, że tak zostawię. Buziak za dobre słowo, Aniu. :*
Judyt Opublikowano 29 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie ma za co, widzę- dwie drogi- zakończenie- zamknięte- nie ta( to która? myśli czytelnik), a może by dać otrwarte zakończenie... to oczywiście Twój wybór Grażynko... może dać " rozwidlenie"(?) albo " oprócz kłamstwa moja droga jest jedna "tak mi się skojarzyło, J. To się nazywa pomoc natychmiastowa, nawet karetki mogą pozazdrościć :)) Judytko, to zakończenie z Twojego skojarzenia - bardzo mi leży. Współgra z moim zamysłem, a nie jest tak obcesowo potraktowane jak moje pierwotne. To jest to, czego mi brakowało. Niech żyje warsztat! Biorę, jeśli nie masz nic przeciw... :)) Ogromne dzięki. I buziak należny. :* Proszę Grażynko, nie było mnie, ale teraz odpisuję(: cieszę się że moja sugestia się na coś przydała, J.(: serdecznie pozdrawiam
Grażyna_Kudła Opublikowano 30 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To się nazywa pomoc natychmiastowa, nawet karetki mogą pozazdrościć :)) Judytko, to zakończenie z Twojego skojarzenia - bardzo mi leży. Współgra z moim zamysłem, a nie jest tak obcesowo potraktowane jak moje pierwotne. To jest to, czego mi brakowało. Niech żyje warsztat! Biorę, jeśli nie masz nic przeciw... :)) Ogromne dzięki. I buziak należny. :* Proszę Grażynko, nie było mnie, ale teraz odpisuję(: cieszę się że moja sugestia się na coś przydała, J.(: serdecznie pozdrawiam Przydała, bardzo. Pozdrawiam równie serdecznie i jeszcze raz dziękuję :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się