teresa943 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2011 skąpa doza marcepanów w sennych sreberkach zwodzi powrotem słońca ale przez okno widać tylko siność zakurzone szyby jeszcze marzą lecz roje myśli kraczą złowrogo gdy zza firanki zielony strzępek dotąd wierzy naiwna ćma opala skrzydła ale dopóki czuje światło leci na oślep nieważne czy po niej zapłaczesz ona teraz kocha
Tali Maciej Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2011 mam takie dziwne wrażenie jakby wiersz się urywał, ale przez płynność czytania albo brakuje mi czegoś na końcu, albo uciąłbym na "ćmie po której nie zapłaczesz" bo fragment "ona teraz kocha" wydaje mi się że odstaje od całości ale to tylko moje subiektywne marudzenie((-: pozdrawiam
eliza2 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ale dzisiaj cieszmy się chwilą, pomimo ceny jaką przyjdzie zapłacić jutro...tak odebrałam twój wiersz...podoba mi się:) pozdrawiam
Oxyvia Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2011 "On teraz kocha" jest zbyt dosłowne, moim zdaniem. Dlatego mi też - jak Maciejowi - odstaje od metaforycznego wiersza. Ja bym tam wrzuciła coś bardziej ogólnego, uniwersalnego, coś, co niekoniecznie może dotyczyć akurat miłości, ale w ogóle każdego szczęścia. Swoją drogą każda miłość jest warta swojej ceny - im bardziej kochasz, tym bardziej cierpisz, ale też tym większe szczęście przeżywasz (choć nie zawsze w tej kolejności i nie zawsze jednorazowo, czasem wielekroć naprzemiennie). :-)
Biała Lokomotywa Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 "nieważne czy po niej zapłaczesz" - dla mnie najmocniejsza część wiersza, wiele mówi. Pozdrawiam:)
Emmka_Szlajfka Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 podoba mi się... z nutką goryczy, tym bardziej, że mam osobiste doznania z marcepanem, kochaniem i cierpieniem. pozdrawiam
teresa943 Opublikowano 24 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. witaj Macieju:) cieszę się, że zainteresowałeś się wierszem. jeśli chodzi o niedosyt to tylko podpowiem, że wystarczy połączyć zakończenie z tytułem a zrobi się "nieco jaśniej". dla ułatwienia wyróżniłam kursywą zaakcentowane słowo. bardzo lubię "subiektywne marudzenia" :) dziękuję serdecznie pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 24 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ale dzisiaj cieszmy się chwilą, pomimo ceny jaką przyjdzie zapłacić jutro...tak odebrałam twój wiersz...podoba mi się:) pozdrawiam no i właśnie, Elizo, najważniejsze jest teraz dziękuję :)) serdecznie pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 24 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oxyvio, cieszę się, że tak szeroko interpretujesz - to jest pomysł, ale w tym wierszu akurat "ona" i "teraz" odgrywają dużą rolę. troszkę szerzej wyjaśniłam wyżej. dziękuję :)) serdecznie pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 24 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. masz rację. ona tak czy siak gotowa spalić się "teraz". dziękuję :)) serdecznie pozdrawiam Lo - Krysia
teresa943 Opublikowano 24 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Emm, cieszę się, że rozumiesz. dziękuję :)) serdecznie pozdrawiam - Krysia
Jacek_Suchowicz Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 jak ćmy lecą do drobiny ciepłego uczucia i żadna słodycz nie zastąpi pozdrawiam Jacek
Ela_Ale Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zobaczyłam staruszkę siedzącą przy oknie. Jest sama. Miała delicje w życiu, teraz jest ćma-koleżanka, której los jest podobny losowi kobiety. Bardzo mi się podoba ten obraz, tylko nie potrafię malować...szkoda.Uściski. Elka.
Anna_Para Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 Takie Twoje "carpe diem", Krysiu. Bardzo mi się bardzi ten wiersz. I jego metaforyka, i teraz, które bardzo rozumiem. Zabieram sobie, pod własną lampę nad stołem. Buziaki serdeczne, cieplutko, Para:)
Tomasz_Biela Opublikowano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2011 od momentu naiwna ćma... jak dla mnie bardzo na tak. wyżej też nie najgorzej ale wolę koniec:) jak zawsze u ciebie radosne nuty, mimo wszystko/ t
Anna_Myszkin Opublikowano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2011 Lubię o ćmach, Krysiu. Życie tej, nawet z czarnym zakończeniem, będzie miało dalszy ciąg - i to nas odróżnia od tych ponurych motyli. Rzeczywiście "teraz" ma najgłębszy sens. (Też popełniłam wiersz na okoliczność naszego wielokrotnego "zaćmienia".) Pozdrawiam :)
Bolesław_Pączyński Opublikowano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2011 Trochę przeplatany smutkiem z tą nutką ciepła, wiersz ok podoba się. Z tych chwil życia korzystajmy bo to skarb nieoceniony co będzie nie rozmyślajmy, trzeba być zadowolonym. Pozdrawiam Krysiu:)
teresa943 Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziękuję, Judytko :))) cieplutko pozdrawiam - Krysia
teresa943 Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. właśnie tak dziękuję, Jacku serdecznie pozdrawiam :)) Krysia
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się