Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie
jeżeli nie duch, który jest w człowieku?
Przyszedłszy do was, nie przybyłem,
aby błyszczeć słowem


umiera gdy cień ją zdobi

kwiaty wokół marnieją
choć jedna dusza pośród
chce oddychać prawdziwym

piątek

powietrzem na tej ziemi którą
nie zdobi żaden człowiek
od sacrum oddzielający się

przenika wszystko

człowiek żałuje że ją ma
gdy jak płatek słyszy
wciąż czarne przecinki

obalające się jak kłody drewna

ubogimi środkami
by nie zniweczyć woli być
głupcem w oczach świata
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję droga Grażynko, że zechciałaś przeczytać- chociaż Ty jedna cenna.
Stary, wykopany z szuflady. Cieszę się, że przydatny,
a problemy każdy jakieś ma...
J. serdecznie(:
Opublikowano

Wolę Twoje bez kropek, ten tym bardziej. Już chyba czytałem, ale zdaje się dosyć dawno.
Ten fragment widzi mi się jako oś utworu:

"piątek

powietrzem na tej ziemi którą
nie zdobi żaden człowiek
od sacrum oddzielający się

przenika wszystko"

(bez "i nawet" - jakoś nie bardzo potrafię doczepić do pozostałych wersów przed i po).
Cóż... jednoznaczny w treści jak dla mnie. Wiara czyni cuda, i to nie jest banał, tylko na czym ona polega...? Można by dyskutować, może nie bardzo potrafię ubrać w słowa myśli :) Ale jutro wrzucę na Z coś na ten temat, zapraszam Judyto :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Popsuty- znów nie wiem jak na imię. Bardzo dziękuję Ci, mnie też nieodpowiadają te kropki,
ale umieściłam już tak chwilowo, jednak pozmieniam(bo kropek jakoś nigdy nie lubiłam,
no i nie jest on doskonały w formie- wiem. Kropki przez chwilę mnie zastanawiały- przyglądając się formom w innych utworach). Na zaufaniu. Jutro- nie wiem czy akurat będę miała dostęp do komputera, ale jeśli nie jutro to później zajrzę z pewnością. Mm..mnie też się to często zdarza ta trudność " nieubierania myśli w słowa"
Dziękuję za zaproszenie(tymczasem muszę wyjechać dziś). A nadawałoby się ten test
do muzyki delikatnej? Trzeba by wersowo wtedy pozmieniać może..no nic,pomyślę.
Jak treść jest do przyjęcia- co też sprawdzam, to może dalej się nadaje...dać.
Dzięki jeszcze raz za ślad- niektórzy chyba boją się go zostawić;)
ps.(: dobrą masz pamięć, J.(: płoniaście
Opublikowano

nie jest spójny do końca rozłazi się miejscami ale trzyma poziom jednego tematu sensu i pomysłu /

i wiersz otwiera się mądrym i współgrającym cytatem z treścią chyba że to twoje słowa tak czy inaczej nie czytałem Cię dawno teraz przeczytałem w miarę swobodnie / pozamieniałbym i poobcinał niektóre wyrazy ale nie będę karcił wiersza niech sobie jest jaki jest /

t

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Tomaszu za przybycie wpierw i chęć czytania mnie- akceptację,
To nie moje słowa, to cytat ze św. Pawła jak już wspominałam (kursywa,
która mnie zainspirowała po dłuższym czasie).Śmiało- proponować zawsze można- chodzi o te pare słów,tak to już jest że wciąż się doskonalimy(:
Aha- myślę, żeby to pod muzyczny utwór zrobić, tylko nie wiem czy dam radę,
J. serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję serdecznie Januszu(: bardzo zależało mi w tym wypadku na czytelności, jasności
przekazu. Nie zawsze jest on przydatny, J. serdecznie za obecność

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...