Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

list złożony na cztery potrafi
skurczyć do ćwiartek

wczoraj dotyka jutro
krojone słowa w zagięciach
przeciągają linę nad
nocą bezdechów

zaglądam w przeręble
jakby siła woli
miała moc ratowania topielców

jedynie wiatr zachowuje zimną krew
gra na soplach
masz takie oczy zielone

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ciekawie rozpisałaś wizję "zatrzymania się", bo tak sobie czytam. "wiatr zachowuje zimną krew" - studzi emocje... celnie i ładnie zarazem.
Pozdrawiam Lokomotywo :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ciekawie rozpisałaś wizję "zatrzymania się", bo tak sobie czytam. "wiatr zachowuje zimną krew" - studzi emocje... celnie i ładnie zarazem.
Pozdrawiam Lokomotywo :)
Wiatr wie co robi, chyba wiele widział:)
Dziękuję za miłą wizytę, pozdrawiam również:)
Opublikowano

Zbudowałaś tunele czasoprzestrzenne! Przez złożenie przestrzeni i zbliżenie dwóch różnych jej

części! Bardzo jest to obrazowe, naprawdę. A przez przeręble to antypody widać!Była w

podstawówce taka zabawa z rysunkami na karteczkach, które się składało. Ruszało wyobraźnią jak

ten wiersz. Pozdrawiam. Elka

Opublikowano

Czytałem kilka razy i muszę przyznać, że coś w tym wierszu jest.
Coś, co zatrzymuje i skłania do przemyśleń - zarówno nad wierszem jak i nad przesłaniem.
Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zimno, mroczno i niebezpiecznie. Jak poskładać świat? Recept zapewne jest tyle ilu ludzi na ziemi. A każda recepta to subiektywne lekarstwo. Mnie ten utwór poruszył zmuszając do refleksji. Oby tylko ten świat nie pozostał skurczony do ćwiartek...

Opublikowano

ten świat z pozginanych kartek to "piekło- niebo"
tak u nas nazywano szkolną zabawę, o której pisze Ela;
trzeba uważać, na co się trafi- jak w życiu, a jeszcze umieć się z tym uporać, ale zawsze jest jakaś nadzieja, bo tak odczytuję finalne słowa wiersza, inaczej niż w piosence:
masz takie oczy zielone
dla mnie to wiersz o dokonywaniu wyborów, świat ma nie tylko cztery strony, od nas zależy jaką sobie obierzemy, nie czekając na ślepy traf, jak w tej grze;
chociaż... życie, to też gra;
świetny, wielopłaszczyznowy wiersz;
pozdrawiam, Lokomotywo
Grażyna
:)

Opublikowano

Dłuższy czas czytam wiersz i właściwie nie wiem co napisać. Różnie można o niemocy pisania konstruktywnej oceny powiedzieć, jednak sądzę, że moja niemoc jest wyrazem wysokiego podziwu, może nie utożsamianego z całkowitym zrozumieniem. Jednak intuicja nierzadko jest ważniejsza od intelektu.
Ponadto dużo w Twym krótkim wierszu niemożliwych do opisania emocji. Pochylenie się nad tym lirycznym listem, łączenie wczoraj i dziś poprzez zieloność oczu i przeręble krzywd było dla mnie czystą przyjemnością.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Twarze dwunastu wyrazów nie uśmiechają się z prawdą
    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...