Ewa_Kos Opublikowano 26 Lutego 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2011 splunął siarczyście i zatarł dłonie na samą myśl złość w nim wzbierała wilgotne niebo jak świeżo umyty kawałek podłogi wchodzi z mokrą głową w otwarte drzwi poranek smakuje potężnym kacem w oczach pląsanie i zdziwienie jak krosta ciachnięta brzytwą nieuwaga rozlała się kawą na obrusie plama do wyprania bez gwarantu że nie powróci zło i dobro zawsze mają się ku sobie połączone tworzą obojętność z tendencją albo - albo
janusz_pyzinski Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2011 są takie dni,kiedy na samą myśl o nich dostaję gęsiej skórki i miewać zaczynam tendencje albo-albo i zawsze wybieram to gorsze,a wtedy "wilgotne niebo jak świeżo umyty kawałek podłogi wchodzi z mokrą głową w otwarte drzwi"- uśmiecham się,bo pozostaje mi tylko przeczekać albo po prostu przeczytać taki wiersz pozdrawiam serdecznie
Ela_Ale Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2011 Czy one, mając się ku sobie, czynią obojętność...? To, co wokół, ma różne kolorki i te, zlane ze sobą jak po przejściu przez pryzmat, nie zawsze dają jedną barwę. Lecą rozszczepione dalej. I właśnie wtedy jest wybór: albo, albo, albo....Pospierałam się , Ewo, z Tobą, bo rozgrzany wiersz bardzo tego wart. Pozdrowienia ślę. E.
Wilcza Jagoda Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2011 i ja zacieram ręce, kosie, na tenm twój superowy wiersz, a plama jak ból glowy, może czasem powrócić, przy powtórnym wylaniu kawy, hihi pozdrawiam oboje!!
Oxyvia Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 "wilgotne niebo jak świeżo umyty kawałek podlogi wchodzi z mokrą głową w otwarte drzwi" To mi się bardzo podoba. Rozwinęłabym ten fragment w dłuższy opis przyrody, wyrażający nastrój (czy nastroje) Peela. Reszty nie rozumiem: ani tytułu, ani przyczyn złości, ani tego, o kim tu mowa, ani dlaczego ma kaca - bo się spił czy dlatego, że postąpił niemoralnie? Nie wiem, o co tu biega po prostu. Kosie, za pozwoleniem - masz literówki: kawałek pod[color=#FF0000]l[/color]ogi wchodzi poranek smakuje pot[color=#FF0000]e[/color]żnym kacem Buziaki, Kosie! :-)
Ewa_Kos Opublikowano 27 Lutego 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. można spić się i postąpić niemoralnie, można mieć wszystkiego dość nie wiedząc czemu, akurat na mojego peela padło.Ot taki obrazek; i tytuł wyraźnie nawiązuje.Peel też nie wie czemu tak jest.:( Pozdrawiam:)) Dzięki wielkie.Cmok!! E. K
Ewa_Kos Opublikowano 27 Lutego 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dzięki za zajrzenie.Plamy niestety wracają mimo pozornego sprania.Pozdrawiamy i jak zwykle posyłamy buziaczki:) Fajnie, że jesteś. Zadzwonię dzisiaj:)))
Ewa_Kos Opublikowano 27 Lutego 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję bardzo.Zawsze mówię, że konieczność dokonania wyboru u niektórych wyzwala obojętność; nie u wszystkich rzecz jasna:))) Pozdrawiam bardzo serdecznie:)) E.K
Ewa_Kos Opublikowano 27 Lutego 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak Januszu, przeczekanie może casem "uratoeać życie". Dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam:))) E.K.
Biała Lokomotywa Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 Podoba mi się - sorry, że nie powiem dlaczego:) Biorę w całości cały obrazek z wrażeniami peela. Pozdrawiam:)
Nata_Kruk Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "Też nie wie"... Ewo, widzę tu kogoś z problemem alkoholowym... poranek smakuje potężnym kacem...(...) nieuwaga rozlała się kawą...(...) Nie bardzo łączę tytuł z treścią i prawdę mówiąc, wolałabym w tytule... jeszcze nie wie, co mogłoby być pewną klamrą do puenty wiersza.wilgotne niebo jak świeżo umyty kawałek podłogi wchodzi z mokrą głową w otwarte drzwi . . . . śliczne Pozdrawiam... :)
Jacek_Suchowicz Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. czasem wybieramy mniejsze zło usprawiedliwiając się przed sobą ale dobro i zło są na krańcach biegunów pozdrawiam Jacek
Bolesław_Pączyński Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 Dobry wiersz kolejny nasz ranek. Swe poranne roztargnienie znaczysz na obrusie kawą, zatapiasz swoje zdziwienie i robisz minę niemrawą. Serdecznie pozdrawiam:)
Waldemar Talar Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2011 można spić się i postąpić niemoralnie, można mieć wszystkiego dość nie wiedząc czemu, akurat na mojego peela padło.Ot taki obrazek; i tytuł wyraźnie nawiązuje.Peel też nie wie czemu tak jest.:( Pozdrawiam:)) Dzięki wielkie.Cmok!! E. K I oto chodzi moja miła - obrazek wyraźny i czytelny . A wiersz wart więcej niż można sobie wyobrazić - tak prawdziwy i swojski . Mi osobiście bardzo się podoba ta nieuwaga rozlewająca kawę . pozd.
Ewa_Kos Opublikowano 1 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Waldku dziękuję bardzo za miły koment. Pozdrawiam serdecznie i milego dnia:)) E.K.
Ewa_Kos Opublikowano 1 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziekuję bardzo za komentarz. Pozdrawiam ciepło:) E.K.
Ewa_Kos Opublikowano 1 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję za miły wierszyk:) Pozdrawiam bardzo serdecznie:)) E.K.
Ewa_Kos Opublikowano 1 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. czasem wybieramy mniejsze zło usprawiedliwiając się przed sobą ale dobro i zło są na krańcach biegunów pozdrawiam Jacek No są na tych krańcach, chociaż bywa, że się przenikają rozciągnięte w czasie:)) Dziekuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie:)) E.K.
Ewa_Kos Opublikowano 1 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "Też nie wie"... Ewo, widzę tu kogoś z problemem alkoholowym... poranek smakuje potężnym kacem...(...) nieuwaga rozlała się kawą...(...) Nie bardzo łączę tytuł z treścią i prawdę mówiąc, wolałabym w tytule... jeszcze nie wie, co mogłoby być pewną klamrą do puenty wiersza.wilgotne niebo jak świeżo umyty kawałek podłogi wchodzi z mokrą głową w otwarte drzwi . . . . śliczne Pozdrawiam... :) Z tytułem masz trochę racji, ale tu nie można nic zmienić, bo nie ma jak.Cieszę się, że zajrzałaś do mnie:) Pozdrawiam i dziękuję:) E.K.
Magda_Tara Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2011 "ot, taki obrazek" - chciałam tak nazwać wiersz :))intuicja? dobry obrazek! bardzo.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się