Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

najłatwiej wpada w łakome oko
podskokami na tacce
niebieska drażetka z fiolki

wodzi bez zapachu na pokuszenie
chwytne palce
razem z niepokojem

nieznośnie rozciąga czas
z mózgu do żołądka i z powrotem

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Tamta" niebieska też chyba jest oczekiwana. Może tylko nie chodzi o żołądek...Cała reszta pod różnymi postaciami znana jest wielu. Pozdrowienia. E.
Opublikowano

przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki... :)
a czas i tak nieubłagany;
ważne, żeby ta niebieska- jeśli nie pomoże- przynajmniej nie zaszkodziła ;)
ale może zadziała, Elu, Twój dytyramb na cześć walki z bólem, pod różną postacią...
ciekawie
pozdrawiam, Grażyna
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nic bardziej nie łechce
póki sprytne ręce
palce język
słowa?
samo wie się przez się

kiedy już niebieskie
dreszcz jest
lecz i bezsens
chyba że jest z sercem

źle

wino najlepsze
;)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nic bardziej nie łechce
póki sprytne ręce
palce język
słowa?
samo wie się przez się

kiedy już niebieskie
dreszcz jest
lecz i bezsens
chyba że jest z sercem

źle

wino najlepsze
;)
Pozdrawiam.

Mój tekścik o czekaniu bardziej, ale, aby się czas nie dłużył - lampka chianti owszem. Pozdrawiam i dzięki za smakowity komentarz. E.
Opublikowano

z cyklu: była sobie (w tym wypadku drażetka). no była, podskakiwała, i co? i nic.
tak swoją drogą należałoby ustanowić taką nową wersję różewiczowskiego zadania dla młodego poety:
napisz jak najwięcej wierszy z rzędu bez użycia słów: oko, wzrok, i pochodne (w ogóle zapomnij że masz zmysły, chociaż na chwilę)
na tej stronie to już chyba czwarty wiersz z tym "rekwizytem" i zaczynam wymiękać.
pozdrawiam
A.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zgrabnie
i różne, jak widzę, interpretacje - to jest zawsze piękna w poezji, każdemu według potrzeb;)

ja to czytam jako czekanie na kochanka, a czas umilę sobie ritalinem
:)

Poczekamy sobie razem, przy kieliszeczkach. Kto napisał, że na kolejnego idiotę? Ale czy ten tekst to poezja? Bo ja wiem...Ale dzięki, że czytasz. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Byle drażetka, a jednak w "oko" wskoczyła! Taka na humorek! Życzę. Swoją drogą, z tymi oczyma to trochę racji masz. Dotyk ma to samo. Ale języków mniej, prawda? Ciekawe. I pozdrawiam. E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już nie boli tak ostro. Ból stał się jak woda, Co stoi w martwym stawie i zgnić jej nie szkoda. Świat za szybą grubą przesuwa się niemal, Jak teatr cieni dziwny, co sensu w nim nie ma. Nie ma słońca na niebie, ni gwiazdy, ni burzy, Tylko szara zasłona, co nigdy się nie chmurzy. Wstaję – lecz po co wstawać, gdy dzień nocą pachnie? Mówię – lecz słowa więdną, nim wargi me natchnie. Ciało moje jak ołów, przykute do ziemi, Myśl każda jest kamieniem w tej studni bez cieni. Patrzę na barwy wiosny – i widzę popioły, Jakby ktoś zdmuchnął świecę na wielkim, pustym stole. To nie rozpacz krzycząca, to cisza, co dusi, Co niczego nie pragnie i nic nie wymusi. Jestem jak dom opuszczony, gdzie wiatr tylko hula, Gdzie nikt okien nie zamknie, nikt płaczu nie utula. I dźwigam ten kamień, co sercem się zowie, Choć nikt go nie widzi. I nikt się nie dowie.
    • Mnie również się podoba, bardzo. Wesołych Świąt. 
    • W tym wierszu splatają  się dwa wątki, jakby dwa obszary, które się ze sobą ścierają. Jeden: religijny — Bóg, ktoś poza czasem, ktoś/coś niezmierzone, drugi: koncept filozoficzny — pętla czasu, jako powrót do punktu wyjścia. Bardzo refleksyjny i wielowymiarowy wiersz, myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, ateiści też, bo poza niewiarą w Boga można poszukać innych ścieżek skupiając się na Wszechświecie. Trzecia i czwarta cząstka bardzo zaczepiają w tym kierunku. Ciekawie tutaj. Wesołych Świąt Bereniko97.  
    • Po Waszych komentarzach Drodzy Przdmówcy, nic ująć nic dodać. Dla mnie wiersz niezwykle obrazowy, przesiąknięty cynizmem, który miał być odczuwalny, ale żeby nie było; są też momenty bardzo wzruszające i czułe, co przełamuje nieco pesymistyczne podejście do życia, które mocno peela doświadczyło. Mocna cząstka z baławnami, podoba mi się.  Przekleństwo klatki codzienności,  też mocne i dosadne, prawdziwe. Przeczytałam z zaciekawieniem. Najlepszych Świąt. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...