Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

sorki
wigilii w tym roku nie będzie
mikołaj ukradł prezenty
i uciekł
pozostawił tłumy sobowtórów
i świecące lampkami sklepy

sorki
gwiazdka w tym roku
nie zaświeci
przestraszyła się krzykliwych kopii
i wpadła w czarną dziurę

wielkie sorki
jezus w tym roku nie przyjdzie
przestał się komponować w pejzaż
stajenkę obejrzycie na telebimie
zróbcie sobie zdjęcie

to będzie naprawdę cicha noc

i tylko
między choinkami
między prezentami
między zaspami
pod stroikami i neonami
lukrowanymi ulicami
będą szli
pomordowani

i wiem
że dadzą odpowiedź

to będzie dzień W –
- z duchami
straaasznieee sorki…

Opublikowano

Łoł!! Nie wiem co odpowiedzieć. Może... Wesołych Świąt?!!!!
Bardzo dziękuje za pozytywny odbiór. Nigdy nie jestem do końca pewien czy dość jasno się wyrażam więc czasem wiersze są przegadane albo wybieram dosłowność bez metafory. Tutaj widocznie nie przesadziłem. No a teraz chyba naprawdę : Udanych Świąt i duużo zdrowia!!
Pozdrawiam.

Opublikowano

nawzajem, wesołych.

generalnie poeci, którzy bardziej ufają czytelnikom, są lepiej odbierani przez czytelników, więc możesz spokojnie puścić tę smycz, na której trzymasz znaczenie swoich wierszy. wiersz dosłowny jest 100 razy gorszy od wiersza z niewidocznym znaczeniem. i tym razem Ci się udało: owszem, jest dość prosto, ale za to bardzo oryginalnie. rzadko kiedy wyrazy młodzieżowe są pozytywnie odbierane przez innych, ale tu akurat moim zdaniem "sorki" wręcz urzeka. i to, że ten młodzieżowy świat gdzieś przeplata się z "pomordowanymi", z " dniem W", to naprawdę bardzo mi się podoba. taka synteza. no i uwielbiam ironię, a samodzielny wers "to będzie naprawdę cicha noc" jest strzałem w dychę.

Opublikowano

Dzięki na interesujące uwagi. Często stosuję ironię i może dlatego obawiam się o to czy będzie odpowiednio odebrana. Zaufanie do czytelnika -czemu nie-Twój komentarz świadczy o tym ,że odbiór jest 100/100, dokładnie jak było pomyślane. Jeszcze raz pozdrawiam i się cieszę.

Opublikowano

łaaaaaaaaaaa, no tą ironią przebił Autor nawet Wujka Staszka Mistrza Ciętej Riposty, taka... niedosłowna. dobrze, że na orgu sami geniusze, bo nikt by nie wiedział, że to ironiczne.

wiersz o kant potłuc,
sorki.

pzdr

Opublikowano

Jak to dobrze popatrzyć na coś (zwłaszcza ważnego, jak dla kogo) z innej strony. Może nie powiem, że ze strony właściwej, czy odpowiedniej, ale powiem, że jest to widok właściwy i odpowiedni (dla wszystkich). Pozdrawiam

Opublikowano

W sumie sporo tu prawdy... sobowtóry, kopie, miliony stajenek...
nawet to, że dla wielu, z różnych przyczyn, będzie to naprawdę cicha noc...
tylko po co ci maszerujący pomordowani..?... zakończenie "popsute", dla mnie.
Całość... przykro mi, ale nie bardzo wyszło.
Ślę pozdrowienie z choinkowym blaskiem mojej choinki... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...