Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarna Wstążeczka

Użytkownicy
  • Postów

    172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Czarna Wstążeczka

  1. niesamowite. Tobie nigdy nie kończy się wena, co? :) cholernie Ci zazdroszczę, naprawdę. to jest prawdziwy talent, tego nie da się nauczyć. wiele razy próbowałam wymyślać neologizmy, to jest niewyobrażalnie trudne. a Tobie to tak łatwo, tak prosto i do rymu, z lawiną przekazu w każdym malutkim słowie. to jest prawdziwa poezja.
  2. głosuję na liczbę pojedynczą. mimo wszystko, to jest chyba jakiś wyjątek. liczba mnoga brzmi bardzo dziwnie.
  3. kurcze, a mnie się nie podoba. ale to chyba tylko kwestia gustu. przeczytałam wiersz raz, drugi, trzeci, i nic więcej nie widzę. pisanie o pisaniu chyba zwyczajnie wrzuciłam do szufladki "tematy, o których nie powinno się pisać". zatem nie podoba mi się, ale to tylko odczucia. technicznie - być może ten tekst faktycznie jest dobry. pozdrawiam
  4. powodzenia. każdy temat jest tak samo dobry, ale liczy się podejście. im więcej wysiłku włożysz w tekst, tym lepszy on będzie.
  5. bo widzisz, tak na dobrą sprawę nie liczy się odbiór jednego czy dwóch tekstów, gusta są różne, a jeden tekst poety nie czyni. to, co tak naprawdę do mnie dociera, to nie jest ten jeden tekst ani któryś z poprzednich, ale Twoja konsekwencja, pewne patriotyczne działanie i fakt, że trening czyni mistrza - im więcej piszesz, tym a) czytelnikom łatwiej rozeznać się w Twojej filozofii b) sam lepiej piszesz, rozwijasz swój umysł i masz lepszą technikę. konsekwencja, to jest to.
  6. dobre! świetne! brawo, Janku - nie jest ani zbyt oczywiście, ani zbyt enigmatycznie, w sam raz, by miało szansę trafić do szerszej publiczności i jednocześnie przemknąć przez palce zgryźliwych krytyków [m.in. mnie]. pozdrawiam
  7. to się da zmienić. nowy nick na wierzch, a stary w nawiasie. xyz (anielica ś.)
  8. chcesz powiedzieć, że znalazłeś się w pewnej sytuacji, musiałeś koniecznie napisać o tym wiersz i nie uważasz, by można było napisać to inaczej? o te analogie mi idzie. bo ja bym chciała czytać poezję filozoficzną, wylatującą ponad poziomy, a nie suchy obrazek sytuacji, jakich pełno w mediach. Twój tekst powiela schemat. brakuje świeżości.
  9. a powiedz tak szczerze, jak już uczysz w tej podstawówce, i odwracasz się przodem do tablicy a tyłem do klasy, to słyszysz czasem za sobą śmiech? a może dzieci śmieją ci się w twarz?
  10. a powiedz tak szczerze, jak już uczysz w tej podstawówce, i odwracasz się przodem do tablicy a tyłem do klasy, to słyszysz czasem za sobą śmiech?
  11. wiem, widzę. typowe zwierzę z Ciebie.
  12. staram się ograniczać marudzenie [bo predyspozycje do ironii mam duże], toteż dawno nie krytykowałam również Twoich wypocin. szkoda szargać języka na człowieku, który z pełną powagą wypowiada słowo "żal" we współczesnym, buntowniczym jego znaczeniu. ale w tym tygodniu jestem wyjątkowo podenerwowana, więc i na forum sobie folguję. nie raz tu jeszcze zawieję, jeśli będę w nędznej formie, bo czarna kapra za takie pisanie Ci się należy.
  13. jednak czegoś mi brakuje. jakiegoś innego kontekstu albo jakiejś analogii. czegoś świeżego.
  14. krótko, zwięźle i "na odwal się". to zasługuje na medal: 12 słów, a i tak mamy przerost formy nad treścią! [to był sarkazm.]
  15. Czarna Wstążeczka

    Po

    spodziewałam się czegoś innego, ale nie z oczekiwaniem, tylko przeczuciem zawodu. bo w internecie nieraz widziałam wiersze o enigmatycznym tytule "po", które okazywały się śmiałymi marnymi erotykami. Twój wiersz nie jest zły. ale jak przeczytałam te wszystkie zabawy słowne, no to musiało mi się z Mironem skojarzyć, nie ma bata. topisz pustkę w jeziorze? na serio? jaskiniowcy też topili, nic nowego. a że tyle w tym nazw własnych, to czytelnik czuje się niewyedukowany, nie mogąc dokładnie zrozumieć wiersza. choć przypis jest, okej. ale niesmak pozostaje ;) a ten Twój wierszyk to lepiej wyglądałby wewnątrz jakiejś dłuższej formy, dramatu czy powieści. za mało poetycki, za mało treści, zbyt prozaiczny temat, słabe metafory [topienie smutków! koniec świata!], obecność wielokropka, strasznie się dłuży i ciągnie [przerost formy]. nie chciałam od razu wejść z buciorami i narzekać, ale skoro Autorka się domaga, to piszę teraz. i pozdrawiam.
  16. boże, niech już wejdą wreszcie bolszewicy i zagarną tę brudną ziemię naszą. znowu.
  17. wiesz, masz strasznie zniechęcający nick.
  18. Czarna Wstążeczka

    Po

    ktoś się bawi w Mirona. a po (haha) tytule spodziewałam się czegoś innego.
  19. no, to mamy obrazy Boscha malowane słowem. jak zwykle zniecierpliwiłam się trochę, gdy wszedłeś w patetyczne ton, ale to kwestia gustu. ładna część 2. ogólnie jestem na tak. pozdrawiam
  20. ludzie, odczepcie się od tego "pocięcia"!!!! i nie zmieniajcie tekstu autora, bo gówno wiecie o poezji. Kebabbie, czy w ostatnim wersie przed "a" na pewno powinien być przecinek? to tylko interpunkcja; nie jestem pewna, czy błąd, ale jakoś odnoszę wrażenie, że bez przecinka wygląda bardziej poprawnie. [Ty wiesz, że Twoje teksty są dobre, więc słowa pochwały Ci niepotrzebne.] pozdrawiam
  21. jedna: "ram ikon szczerozłotych". zagalopowałam się :) ale zgodzisz się, że technicznie jest to tekst zawiły, prawda? np. ten "odlot zagęszcza krajobraz", górnolotna metafora :) pozdrawiam.
  22. najbardziej mi się podoba to o nasionach. przyjmuję, że wiersz musi być tak zawiły [inwersje] dla oddania treści, więc obiektywnie to jest okej, ale mnie akurat nie porywa. "wziemięwstąpienie" bardzo rozbudza wyobraźnię. pozdrawiam
  23. fajnie, że się tłumaczysz; szkoda, że nie masz czego bronić. wiersz jest naprawdę słaby.
  24. ładne. nawet ładne. zbyt patetyczne, ale może być. podoba mi się pointa.
  25. dobre. ale bez pierwszej części, ta jest zbyt oczywista i [to moje odczucie] mniej polska, a bardziej amerykańska czy europejska. to ich problemy - pieniądze; nasza jest wolność. ten "śmiech jak lawina kamieni", radzę się szybko pozbyć z pamięci, bo nie raz już widziałam tu i ówdzie, to już przetarta metafora. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...