Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

I am no AM


Rekomendowane odpowiedzi

nie wpływaj na żaden ocean
są pełne oschłości
potworów ludzkich
nienawiści
twój wóz zawsze znajdzie
more exclusive car

nie zdołasz ominąć burz
ani koralowych zachcianek
kobiet quasi kochanych

stój lepiej
motyle trzepocą bez sensu
i umierają bez klucza
choć wypatrujesz oczy

stój
bo ślisko dokoła
a wciąż wołają pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, drogi Cyklopie. :-)
Wiersz przedstawia jakiś straszliwy wizerunek świata. Brzmi jak przestroga ojca dla córki lub syna, żeby nie oddalał się od rodziców, bo nie da sobie rady w świecie pełnym szubrawców. Raczej chyba chodzi o córkę, bo jest tu ostrzeżenie przed "quasi kochaniem"...
Chyba nie jest tak źle. Chyba zawsze można stworzyć miłość, choćby do swojego dziecka. (Kobieta zawsze może). A dziecka nie można trzymać pod kloszem i uzależniać od siebie. Prawda?
Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla idealistów i pedantyków językowych (zwłaszcza tych co nie kumają anglo)
tytuł wzbudzi rezerwację i niechęć, dla marynistów "wpływanie na ocean" uczucie profanacji frazeologii morskiej.
Poza tym temat "przekraczania po raz pierwszy rodzinnych progów" i zachłyśnięcie się wolnością,
bycia raczej sobą niż owocem Rodziców, i wszystkie niebezpieczeństwa z taką inicjacją związane, jest na czasie;
a szczególnie w Kraju gdzie wolność nagle spłynęła z firnamentu ludzkiej woli i często co mniej wprawni w sztuce "pływania" rzucani są niemiłosiernie na skały przyboju

Próbując przelebkować Twoje myśli pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wiem czy to zamierzone, ale wkradł się rym (nieregularny co prawda, ale psuje mi ten, skądinąd, porządny tekst). Dobrze się czyta.

Pzdr,
P.

Niezamierzone. Dzięki za opinię, ale... po Twojej uwadze myślę, że to jednak może i dobrze? To "psucie" coś tam jednak podbija...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...