Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Druga strofa jest klarowna i do płynnego czytania bez przerw na dochodzenie do sensu - bardzo udana.
Co do pierwszej, to tej jasności brakuje mi w drugiej parze wersów, bo nie wiem, czemu służy porażka wiersza, a więc i rytmu, w pojedynku z niepożadanym dystansem (chyba że czegoś nie ogarniam, za co z góry przepraszam, Krysiu). Pozdrawiam :)

Opublikowano

Jakem Para, podoba mi się Twoja "parzystość", Krysiu.
Słusznie prawisz, i w dodatku w czystej formie.
Ech, ta "proza bez kokonów"! Obok pragnienia "rymowanych słów" daje ciekawy kontrast.

Przemawiasz do mnie, Krysiu, "soczystością rytmu".

Cieplutko się z Tobą zgadzam. Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie przepraszaj, Aniu, nie ma za co. Druga jest "alternatywą" dla pierwszej, ale...to już "podskórna" bajka...
;-)
dziękuję pięknie
:))
pozdrawiam serdecznie -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj Grażynko! Umiesz zobaczyć nie tylko to, co "pod spodem", ale także "przeżyć". To ogromna radość dla mnie. Bardzo dziękuję :))))

Cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Taki Twój ciepły i liryczny, miły wiersz.

Nawet kiedy rozwodniony
grunt spod słów umyka
u Ciebie weną natchniony
zgadza się rytmika.

Serdeczności Krysiu:)))
Witaj Bolku! Zawsze "przychodzisz" z wieszowanym prezentem i zostawiasz radość. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :))))))) - Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Skoro "się usztywni" jeszcze bardziej, to ...jego problem, po prostu będzie żył "zafałszowany".

Dziękuję Marku za czytanie i komentarz.

Serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Krysiu, jak dla mnie wspaniała miniatura. I z mojego skromnego punktu widzenia, zawiera wiele prawd, które wydają się oczywiste, a jednak czasem mało zauważalne.
"w potyczce dystansu
umykają rymowane słowa"

czy też:

"o jutro grajmy prawdą"

Zostawiasz też wiele miejsca na interpretację - życie, para ludzi, wołanie, miłość.
Pozdrawiam. J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...