Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

najbardziej lubi momenty, jak ten, kiedy
Jane krzyczy run, Forrest, run.
obsługa sali zbyt wcześnie zapaliła światło.

wbita w fotel szuka rękawa
dla zasmarkanego losu,
i żeby się choć na chwilę powierzyć
prawdziwej flaneli.

odważnie wejdzie w smołę miasta. rozmazana.

kilka stron literatury,
i będzie z nim.
następny film tej nocy zatrudni ją w głównej roli.

nic szczególnego się nie zdarzy. po prostu
będzie żyła naprawdę.

Poprawiony:

najbardziej lubi momenty, jak ten,
kiedy Jane krzyczy run, Forrest, run.
światła płoną zbyt szybko.

wbita w fotel szuka rękawa
dla zasmarkanego losu,
i żeby choć przez chwilę poczuć
miękkość prawdziwej flaneli.

odważnie wejdzie w smołę miasta.
rozmazana.

kilka stron literatury,
i będzie z nim.
następny film tej nocy obsadzi ją w głównej roli.

nic szczególnego się nie zdarzy. po prostu
będzie żyła naprawdę.

Opublikowano
odważnie wejdzie w smołę miasta. rozmazana.

kilka stron literatury,
i będzie z nim.
następny film tej nocy zatrudni ją w głównej roli.

nic szczególnego się nie zdarzy. po prostu
będzie żyła naprawdę.


"toto" - to jedna WIELKA metafora! w życiu jak w kinie - "gramy" role, jakie nam przypadną, bo "nic szczególnego się nie zdarzy. po prostu..." dopiero w głównej roli żyjemy naprawdę

czytam Cię, wstrzymuję oddech, wzruszam się i tęsknię, szczególnie podbiła mnie "prawdziwa flanela"
:-)
serdecznie pozdrawiam, Aniu -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97... jestem zauroczona Twoim komentarzem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pamięta się, to oczywiste. Powinnam się od Ciebie i od jeszcze kilku osób, uczyć komentowania.! Dziękuję za... balansowanie.. :)    
    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję! Zainspirowała mnie historia z życia wzięta. @Annna2Zwłaszcza, że przeżyli razem ponad 30 lat i ...pojawiła się nowa ... miłość? Bardzo dziękuję! 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Można wejść przez dziurkę od klucza :)
    • @violetta... :)) MY, z jaja.? Violinko..:) może za czterysta tysiący lat, może...   @andrew... tak, wchodzimy w to nowe.. a potem barwy tak bardzo się zmieniają, ale ale.. mamy zadanie, podtrzymać paletę kolorów..;) Dziękuję.   @Annna2... ano tak, to małe i to wielkie... :)   @lena2_... cieszę się, że właśnie ona.. :)   @Alicja_Wysocka ... Ala, nie chciałam Cię "uszkodzić"... ;)   @Natuskaa...  to, co piszesz... geny, dbanie o skórę, to wszystko prawda i... mógłby to być temat na oddzielny wiersz, ale raczej temat nie dla mnie. Tytuł...  to celowy zabieg, jak i układ niektórych słów, żeby.. nieco.. poszerzyć przestrzeń. Co do mieszania... to mieszają, ci co zawsze... od wielu, wielu lat.  Dziękuję za obecność... :)   Dziękuję Wam za zostawione słowa.    
    • Kim są ludzie, którzy mają, odpowiedzialność za branie i za popchnięcie skalpela? Rozerwanie, bebeszenie… Komu się życie należy, bardziej niż komuś innemu? Komu śmierć, na czystym stole, niby wyrok za przypadek?   Komu trocina do brzucha, zamiast łóżka na OIOM-ie? Jaki „Bóg” podjął decyzję, o tym ile przesłać chemii, by kiełkowała nadzieja… ta, bez odruchu łazarza, bez łez podobno już trupa, przykrytego tylko z wierzchu?   Nikt nie zapyta o zgodę, bo to przecież śmierć mózgowa, choć serce nadal bije. Tylko czy przestało boleć? Czy kiedyś w końcu przestanie? Czy dopiero kiedy umrą, części które ktoś pożyczył, zwąc dawcę - ludzką plantacją?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...