Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podejrzewam, a nawet i więcej: stwierdzam fakty, opinie, hipotezy.
Jestem święcie przekonany, że -(ów Admin -Angelo), to nick używany przez wszystkich moderatorów.
Czyli przez pewną grupę osób trzymającą stery tego forum w swych rękach.
Wchodzą w tego nicka w przypadkach wymagających Admina.
Każdy niżej wymieniony, może się przebrać w tego nicka i nam-(nawijać makaron na uszy)
Popierają się wzajemnie i są zbyt pewni siebie, jak ów - M.Krzywak, H. Lecter, dawniejbezet.
Podejrzewa też: Boskie Kalosze, itd. A nawet z pięć kobiety z tego grona.
Może nawet jest ich więcej, widać to nawet po ich wzajemnej adoracji: tzw.- TWA, punktacji. itd. itp.
Nawet jak dany utwór wymienionego osobnika warty jest kosza.
Potrafią z niego zrobić - (POLECAMY), to rzecz tak oczywista.
Proszę tylko przejść się wstecz po stronach i zobaczycie wówczas,
kto najwięcej ma owe-{POLECAMY) i czy wiersz warty był tego.
I kto pod nim punktował. Po to istnieje ten system ich pomysłu.
Jestem tu dość długo, żebym tego nie widział, to-(piasek w oczy)
Kiedy ktoś staje się im niewygodny wówczas szukają różnych pretekstów,
aby go wykończyć-(pozbyć się danej osoby która im szyki miesza).
Posuwając się do ostatecznego rozwiązania i jedynej metody, czyli tzw. -(bana)
Nie będę ich wymieniał jakich, każdy się tego może domyśleć.
Dla mnie to jest tak proste, jak -( budowa cepa).
A zdolni są do wszystkiego. I nigdy im nic nie jest.
Jeśli zbyt mocno kogoś obrażą i nie mając innej drogi ucieczki.
Potrafią sami sobie dawać -(bany), tak dla oka i ogółu.
A z drugiego nicka sobie cykać i śmiać się z własnego dowcipu.
Tylko ich nicki powracają w nienaruszonym stanie.
Obejdą regulamin, bo on jest po to, aby go łamać i mydlić nam oczy.
Ale nie mi i nie nam ta hochsztaplerska piana.

Pozdr. b;

J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie Jerzy Szymochnik
(vel liliano szymochnik, Super Tango etc.).
www.poezja.org/debiuty/profile.php?id=24463

Takimi wpisami przynosi Pan wstyd miastu Żagań oraz Publicznej Szkole Podstawowej, jako jej absolwent (w roku 1973).
Pierwsze wyboldowania to nic innego, jak zwyczajne pomówienia, nie dość, że pozbawione podstaw, to naruszające regulamin.
Ostatni podkreślony passus, to efekt odpryskowy choroby, która toczy nasze społeczeństwo.
Widać, że pobiera Pan nauki u mistrza oczywistych oczywistości, patrzy oczami byłego ministra, który w prosty sposób chciał uzdrowić wszystko (nawet sektor medyczny ze wskazaniem na transplantacje). Tylko, że pomylił pan strony internetowe. To sekcja literacka - a nie agenda partyjna.
Pozdrawiam
PS. Dostał Pan ostatniego bana za plagiatowanie, czyli kradzież, proszę nie stroić niewiniątka.
PS. Pani marianno - proszę nie tworzyć rzeczywistości - jeśli pani nie wie na pewno, najlepiej nic nie mówić.
Opublikowano

dawniejbezet; Nie rzucaj tutaj nazwiskami, kto Cię oto prosił.
Jakie masz do tego prawo. Nie życzę sobie takich posunięć.
Proszę to usunąć natychmiast, gdzie Twój regulamin?
A względnie wiersza, był wpierw jeden wiersz jak pamiętasz,
a pisząc drugi zbyt szybko wplątały mi się te słowa. I wyszło jak wyszło.
Nie było to umyślne z mej strony, ale stało i się już nie odstanie.
Nie będę się tłumaczył, bo winny się tłumaczy jak mi wiadomo.
Wprowadziłem poprawkę z korekty w błyskawiczny sposób,
ale nie daliście mi nawet szansy, bym mógł to uczynić.
Myślę, że ze swej strony, nieładnie żeście postąpili.
I co Ty na to :H.Lecter ? Ty mnie tak lubisz, jak ja Cię.

Pozdr, b;

J.S

Opublikowano

Pisałam do Angella na PW, pytałam, dlaczego tomik zamrożony, proponowałam dopłatę - jak wiele osób tutaj - ale mi nie odpowiedział. Nie rozumiem, dlaczego. Bo nie dlatego, żeby nie czytał - bo przecież czyta zawsze moje prośby na PW o wyróżnienie ogłoszeń o wieczorkach (nota bene - dziękuję). Nie rozumiem milczenia na temat tomiku, to jest coś przedziwnego.

Opublikowano

Super-Tango102 - niestety muszę z "przykrością" poinformować, że każdy nick, który używa osoba już zbanowana wielokrotnie (czyli Lilianna Sz.) będzie bezwzględnie i niezwłocznie wyrzucany z portalu.

"Tworzenie rzeczywistości" przez nick "Marianna ja" wynika po prostu z jej beztroski w ferowaniu sądów, a może z chęci wszczynania kolejnych awantur. Niech sobie pani "poetka" znajdzie odpowiedni wątek, a potem łaskawie wypowiada się w temacie.

W kwestii tomiku wypowiadałem się już x -razy, napiszę jeszcze raz - wiem tyle co zainteresowani, czyli nic. Jeżeli wynikły jakieś nadzwyczajne komplikacje, o których nie wiemy, widocznie jest jakiś powód. A tomiku szkoda.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na ten powód mam
takie drżenie
że się Panie we
mnie prze
marznięte
nerwy rwą!

i nie byłoby
co mówić
gdyby słow tych sens
oswoić
w koci kici
miau,
miałki pomruk
ba..

więc
szarp Pan bas
bo basem
słów tych farsę
rozproszyć
radę dasz
rad aż..


Michał, ja tam wierzę w Ciebie :)

h ttp://www.youtube.com/watch?v=q15OkjqCGGk

;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Dziękuję za tak ciepłe słowa. Bardzo mi miło, że dostrzegłeś w tym obrazie radość prostego szczęścia. Tak właśnie chciałam - by deszcz stał się przyjacielem i bliskością. Pozdrawiam serdecznie!   @Berenika97 Piękne skojarzenie, bardzo Ci dziękuję. Rzeczywiście, deszcz ma w sobie coś z mitu, coś uwodzącego i większego od nas. Twój komentarz sprawił, że mój wiersz zobaczyłam w nowym świetle. Dziękuję za tę interpretację! :)   @P.Mgieł Ogromnie dziękuję za tak wnikliwe odczytanie. Masz rację, że motyw deszczu i pocałunku bywa używany, ale ja chciałam, by był jak najbliższy mnie i prawdziwy, jak rozmowa z samym sobą. Bardzo doceniam, że odebrałeś go właśnie jako intymny i szczery.   Przy fontannie powietrze drży, jakby ktoś rozsypał kryształowe paciorki i każda kropla niosła ulgę.   - Oddycham  a z oddechem wchodzą do mnie szum, chłód i światło, lekkie, pełne życia, jakby niebo rozprysło się na tysiąc błękitnych westchnień.   I nagle czuję, że jestem bliżej samego źródła oddechu.   Ponadto - Jony ujemne - spadające i rozpryskujące się krople wody powodują jonizację powietrza. Te ujemne jony wiąże się z poprawą nastroju, poczuciem lekkości i świeżości. Podobne zjawisko występuje przy wodospadach, fontannach i po burzy.   @Migrena, dziękuję 
    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...