Jesień

[Smutek_Jan]

w ogrodzie ślady wydeptała
mchem nasączyła i mgły zasłoną
nagim spojrzeniem odkryła

ktoś skradł warzywa nąć pozostawił
sama już nie wie
ile owoców zrodziła jabłoń
kto sprzątnął soczyste dynie

tyle roboty a plony giną
bo czasem ludzie udają świnie

[dawniejbezet]

To jest przykład, jak nie powinno się nawet PRÓBOWAĆ pisać.
Mgły zasłoną nasączyła? (Horror z ulicy Wiązów).
"nąć"

[Judyt]

Janku ta Jesień i puenta
ma mało wspólnego tzw. klamra w wierszu- do przemyślenia
ale temat jak najbardziej na teraz. Może tak:

Jesień

w ogrodzie ślady wydeptała
mchem nasączyła i mgły nagie
spojrzeniem zasłony odkryła

ktoś skradł warzywa nać(?)
pozostawił a ona sama nie
wie ile owoców zrodziła jabłoń
kto sprzątnął soczyste dynie

tyle roboty a plony giną
bo czasem ludzie od pory giną

to tylko propozycja. J. serdecznie

[Smutek_Jan]

Judyt dzięki o wiele lepsza od mojego wiersza.

pozdrawiam