Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Słowem


Rekomendowane odpowiedzi

Jest tu pomysł konsekwentnie rozwijany, ale - z zgodzie z tytułem - zasłowiony, zwłaszcza tymi sentymentalnie oklepanymi wyrażeniami (wyobrażeniami?). Sytuacja jest nierealna - więc dlaczego muszą się pojawić muskania, pieszczoty (wieczorne!)...?

"piszesz
czując Twoje ciało pod palcami

szarobiałe okienko
współczesnej deprawacji
wirtualnym atramentem
odprawiamy szamańskie orgie
połączeń neuronowych

(dotykając)?
czakramy wyobraźni" (czakramów)
Może w ten sposób uprościć - wygrać kontrasty?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



które wyrażenia są sentymentalnie oklepane?
sytuacja jest nierealna, pojawiają się muskania, ponieważ należy jakoś oddać tą nierealną sytuację w stosunku do realnego świata
wieczorne, bo wieczorem się dzieją :)
dlaczego Twoje, a nie Moje?
dziękuję za konstruktywny komentarz
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czemu pani szybciej pisze niż czyta? Nie warto.
Jeśli dla pani muskanie i pieszczoty wieczorne są znakiem liryki - to różnimy się (dla mnie to banały, które mogą być użyteczne 'w życiu", ale w poezji są watą). Moje - twoje, bo mowa zależna (cytat z kogoś, kto mówi o...).
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Raz do poety tak rzekła z Wrzeszcza Anna, na którą gały wytrzeszczał: To widać wszędzie, z ciebie nie będzie ani kochanka, tym bardziej wieszcza.
    • @Wiesław J.K. Wiesławie, kilka wierszy już tu trafiło - włącznie z powyższym. Chyba jeszcze coś tu trafi. Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam.
    • Promiennym uśmiechem przebijać warstwy szarości ponurej egzystencji.   Byłeś lekarstwem i było cię jak na lekarstwo.   Miałeś być odzwierciedleniem dostatku i życia w miłości.   Wtedy słowa przychodziły Ci łatwo: Kocham, obiecuję, pragnę...   Tak pewnie wypowiadałeś je na głos. Teraz chrząkasz, udając niemego, nabrałeś wody w usta, zacisnąłeś gardło.   Słowa ucichły i ty gdzieś przepadłeś, z korektorem w ręku kończysz dyktando...   Kochanie, niektórych błędów nie można wymazać.
    • Czemu, zły duchu, nawiedzasz mnie w snach?  Dlaczego mej duszy nie dasz spać?   Jesteś tak inny od tego co znam. Zimny i oschły.  Zupełnie mi obcy.    Wgryzłeś się w me serce,  zostawiając krew na swych ustach.  Jakbyś chciał przekazać, że już nigdy nie pokocham innego mężczyzny.    Jakbyś wiedział, że zostaną po Tobie ślady na marmurowej skórze,  rowy po wylanych łzach.  I krzyk rzucony w taflę wody.   Nosiłam Twój zapach częściej niż własną skórę.  I jakoś dziwnie i obco mi bez niego.   
    • kropla potu    możemy zrzucić kotwicę odparować  z pozostałości nanizać od początku  wszystko co jeszcze mamy    czarne gałęzie dzień za dniem jak widok  pól sponad kierownicy i chłodne dłonie  próbujące schwycić jakiś promień w nich  możesz się odnowić będziesz strugą dźwięku wrzecionem czułym na drgania    kropla potu nad wargą śmiały szelest opadającej bielizny    świt rodził się w bólach ale już umiera  nad skostniałą ziemią szybują ulice  twój kontur krzepnie kiedy z nich  wypływasz    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...