Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj odwiedziła mnie Pani Beata Podsiadły wraz z małżonkiem!
Niesamowita ,urocza ,przemiła ,pełna entuzjazmu !
W spontaniczność spotkania wplątywały się różne wątki(nawet śliczny pies ulubieniec rodziny
P.Podsiadły)zabrał głos.
Tego czym obdarowali mnie P.Podsiadły ,nie zapomnę do końca życia!
Takie rzeczy zdarzają się raz w życiu i mnie to spotkało,jeszcze dzisiaj nie mogę uwierzyć
w szczęście,gdyby nie namacalne dowody(wyjątkowe środki niezbędne każdemu człowiekowi do egzystencji w cywilizowanym świecie)!
Dziękuje bardzo,bardzo!
Ania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i ode mnie wszystkiego najlepszego :)

a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u

pani Bea.2u.
nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych,
i nie lubię czmychania po angielsku
więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....???
- czekam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i ode mnie wszystkiego najlepszego :)

a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u

pani Bea.2u.
nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych,
i nie lubię czmychania po angielsku
więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....???
- czekam

Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i ode mnie wszystkiego najlepszego :)

a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u

pani Bea.2u.
nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych,
i nie lubię czmychania po angielsku
więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....???
- czekam

Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam.

a gdzie ban za zakłócanie świętego orgowskiego spokoju ?

czizz :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i ode mnie wszystkiego najlepszego :)

a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u

pani Bea.2u.
nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych,
i nie lubię czmychania po angielsku
więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....???
- czekam

Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam.
ok. spróbuję się "dostosować"

edit: hmm... jednak trochę mnie mdli...
może faktycznie powinnam dostać bana, a najlepiej - od razu trzy
(w końcu, wypada jakość uczcić powrót ADHD)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam.
ok. spróbuję się "dostosować"

edit: hmm... jednak trochę mnie mdli...
może faktycznie powinnam dostać bana, a najlepiej - od razu trzy
(w końcu, wypada jakość uczcić powrót ADHD)

Wedle życzeń - do 13.09.10
I naprawdę kończymy ten temat.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok. spróbuję się "dostosować"

edit: hmm... jednak trochę mnie mdli...
może faktycznie powinnam dostać bana, a najlepiej - od razu trzy
(w końcu, wypada jakość uczcić powrót ADHD)

Wedle życzeń - do 13.09.10
I naprawdę kończymy ten temat.
Tyko jeden ban? I tylko dwa tygodnie...?
słabo.... :(
swoje mdłości oceniam co najmniej na pół roku, razy trzy (nicki ),

- papa /gont
; )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wedle życzeń - do 13.09.10
I naprawdę kończymy ten temat.
Tyko jeden ban? I tylko dwa tygodnie...?
słabo.... :(
swoje mdłości oceniam co najmniejszej na pół roku, razy trzy (nicki ),

- papa /gont
; )

O ile się nie mylę, pani już dostała bana.
Papa.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tyko jeden ban? I tylko dwa tygodnie...?
słabo.... :(
swoje mdłości oceniam co najmniejszej na pół roku, razy trzy (nicki ),

- papa /gont
; )

O ile się nie mylę, pani już dostała bana.
Papa.
kuriozum... a tak pro forma - za co? za mdłości ? ;)

więc, do trzech razy sztuka,
- i każda sztuka podana na tacy ;)

w końcu TY tu rządzisz,
a ja więcej nicków nie posiadam, i za wszystkie serdecznie żałuję,
z pożyczonych/deklarowanych nie skorzystam ,

Alunie - życzę zdrowia, życzę Jej również Bea.2u, Rakoskiego i Jolanty S.,

podobnie jak Oleśka, www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=869325#869325
pisałam na priw, deklarując pomoc, długofalową
i podobnie nie doczekałam się odpowiedzi,

widać piorun wcześniej strzelił w skrzynkę ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O ile się nie mylę, pani już dostała bana.
Papa.
kuriozum... a tak pro forma - za co? za mdłości ? ;)

więc, do trzech razy sztuka,
- i każda sztuka podana na tacy ;)

w końcu TY tu rządzisz,
a ja więcej nicków nie posiadam, i za wszystkie serdecznie żałuję,
z pożyczonych/deklarowanych nie skorzystam ,

Alunie - życzę zdrowia, życzę Jej również Bea.2u, Rakoskiego i Jolanty S.,

podobnie jak Oleśka, www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=869325#869325
pisałam na priw, deklarując pomoc, długofalową
i podobnie nie doczekałam się odpowiedzi,

widać piorun wcześniej strzelił w skrzynkę ;)

Kuriozum to jest wtedy, jak jedna osoba namolnie omija bana mając po kilka nicków. Kara to kara, proste.
A co do "deklarowanych" nicków - kolejny smutny dowód na to, że w szkołach nie uczą kultury.
Naturalnie żegnam. Powtarzam po raz trzeci -pani JUŻ dostała bana.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i ode mnie wszystkiego najlepszego :)

a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u

pani Bea.2u.
nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych,
i nie lubię czmychania po angielsku
więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....???
- czekam

Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam.

Czy mógłbym prosić admina, o usunięcie tego bzdurnego wątku. Od koncertów życzeń, są (jak admin był łaskaw zauważyć) " privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam "... ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam.

Czy mógłbym prosić admina, o usunięcie tego bzdurnego wątku. Od koncertów życzeń, są (jak admin był łaskaw zauważyć) " privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam "... ;)

A na jakiej podstawie? Czym ten wątek jest "bzdurniejszy" od innych wątków?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy mógłbym prosić admina, o usunięcie tego bzdurnego wątku. Od koncertów życzeń, są (jak admin był łaskaw zauważyć) " privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam "... ;)

A na jakiej podstawie? Czym ten wątek jest "bzdurniejszy" od innych wątków?

Skoro zarzuca pan komuś, wykorzystywanie forum do podnoszenia wątków, które powinny znaleźć się w sferze prywatnej wymiany myśli, to - zachowując logikę - również powyższy wątek powinien znaleźć się w sferze prywatnej korespondencji...
Niech sobie fisia gołębi pocztowo z beą a bea - adekwatnie do sugestii, z aluną...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A na jakiej podstawie? Czym ten wątek jest "bzdurniejszy" od innych wątków?

Skoro zarzuca pan komuś, wykorzystywanie forum do podnoszenia wątków, które powinny znaleźć się w sferze prywatnej wymiany myśli, to - zachowując logikę - również powyższy wątek powinien znaleźć się w sferze prywatnej korespondencji...
Niech sobie fisia gołębi pocztowo z beą a bea - adekwatnie do sugestii, z aluną...

"Zarzuca" to jest już wyrażenie zbudowane na wyrost. "Wyrzuca" nie za wątki, a za obraźliwe odnoszenie się do innego użytkownika. Zachowując logikę trzeba uważnie czytać to, co jest napisane.
A sugestia załatwiana "prywatnie pewnych rzeczy" odnosi się do pewnych kwestii, których nijak nie da się przez forum załatwić.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skoro zarzuca pan komuś, wykorzystywanie forum do podnoszenia wątków, które powinny znaleźć się w sferze prywatnej wymiany myśli, to - zachowując logikę - również powyższy wątek powinien znaleźć się w sferze prywatnej korespondencji...
Niech sobie fisia gołębi pocztowo z beą a bea - adekwatnie do sugestii, z aluną...

"Zarzuca" to jest już wyrażenie zbudowane na wyrost. "Wyrzuca" nie za wątki, a za obraźliwe odnoszenie się do innego użytkownika. Zachowując logikę trzeba uważnie czytać to, co jest napisane.
A sugestia załatwiana "prywatnie pewnych rzeczy" odnosi się do pewnych kwestii, których nijak nie da się przez forum załatwić.

Nawet pan sobie nie wyobraża, jak ja wszystko dokładnie czytam... ;)


"f.isia napisał

i ode mnie wszystkiego najlepszego :)

a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u

pani Bea.2u.
nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych,
i nie lubię czmychania po angielsku
więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....???
- czekam"


"Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam"

To jest jak najbardziej, "zarzucanie" nieprawomyślności wątku - zwracam uwagę, pozbawionego treści obrażających...
Co do wyrzucania za "obraźliwe odnoszenie się do innego użytkownika", nie mam pojęcia jakim "obrazomiernikiem", posługuje się admin. Czemu np. ADHD=ban dwutygodniowy (!), Lepper=zero reakcji ? ;)Czym jest niewinna nadpobudliwość, wobec "lepperyzmu" ? ;)

P.S.
Forumowe rozdawanie charytatywnych szprotek, w sytuacji, kiedy ktoś odrzuca propozycję "wędki" (systemowej pomocy), zamyka możliwość rozwiązania problemu poprzez forum...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Zarzuca" to jest już wyrażenie zbudowane na wyrost. "Wyrzuca" nie za wątki, a za obraźliwe odnoszenie się do innego użytkownika. Zachowując logikę trzeba uważnie czytać to, co jest napisane.
A sugestia załatwiana "prywatnie pewnych rzeczy" odnosi się do pewnych kwestii, których nijak nie da się przez forum załatwić.

Nawet pan sobie nie wyobraża, jak ja wszystko dokładnie czytam... ;)


"f.isia napisał

i ode mnie wszystkiego najlepszego :)

a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u

pani Bea.2u.
nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych,
i nie lubię czmychania po angielsku
więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....???
- czekam"


"Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam"

To jest jak najbardziej, "zarzucanie" nieprawomyślności wątku - zwracam uwagę, pozbawionego treści obrażających...
Co do wyrzucania za "obraźliwe odnoszenie się do innego użytkownika", nie mam pojęcia jakim "obrazomiernikiem", posługuje się admin. Czemu np. ADHD=ban dwutygodniowy (!), Lepper=zero reakcji ? ;)Czym jest niewinna nadpobudliwość, wobec "lepperyzmu" ? ;)

P.S.
Forumowe rozdawanie charytatywnych szprotek, w sytuacji, kiedy ktoś odrzuca propozycję "wędki" (systemowej pomocy), zamyka możliwość rozwiązania problemu poprzez forum...

Nieuważnie. Sięgając wstecz kilku tygodni prosiłem,żeby wreszcie skończyć z tym tematem. Jeżeli ktoś chce się tak bardzo sądzić, to składa papiery do prokuratury, a nie wszczyna kolejnej kłótni. I tyle.

Co do "obrazomiernika" pozwolę zachować sobie własne rozwiązania, wtedy jest o wiele ciekawiej.

Co dalej - nieuwaga sięga dalej, bo akurat ten wątek jest dowodem na to, że całe przedsięwzięcie jest autentyczne. Skoro administrator pozwolił na taką formę, nie widzę powodu, żeby kogoś z tego powodu obrażać. Jak masz lepszy pomysł, zarzucaj "wędkę", a nie po raz enty zaczynaj temat "czy warto...". Z tego co wiem, warto było i ta doraźna pomoc wystarczyła.

Idąc dalej, nieuwaga (czy subiektywny wybór poparcia dla tego, a nie innego) sprowadza się do tego, że akceptuje się postępowanie niezgodne z tutejszym prawem. Jeżeli ktoś otrzymuje bana, po czym po 2 minutach korzysta z kolejnego nicka, by dalej uprawiać swoją "radosną" twórczość, jest nie na miejscu. W dodatku jest oburzony, gdy konsekwencja sięga dalej niż jeden nick. Wtedy sięga się po nick trzeci. I to jest wg Twojego "miernika moralności" bardziej w porządku niż odwiedzenie chorej koleżanki i napisanie o tym?

Mam nadzieję, że kilka kwestii zostało wyjaśnionych.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nawet pan sobie nie wyobraża, jak ja wszystko dokładnie czytam... ;)


"f.isia napisał

i ode mnie wszystkiego najlepszego :)

a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u

pani Bea.2u.
nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych,
i nie lubię czmychania po angielsku
więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....???
- czekam"


"Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam"

To jest jak najbardziej, "zarzucanie" nieprawomyślności wątku - zwracam uwagę, pozbawionego treści obrażających...
Co do wyrzucania za "obraźliwe odnoszenie się do innego użytkownika", nie mam pojęcia jakim "obrazomiernikiem", posługuje się admin. Czemu np. ADHD=ban dwutygodniowy (!), Lepper=zero reakcji ? ;)Czym jest niewinna nadpobudliwość, wobec "lepperyzmu" ? ;)

P.S.
Forumowe rozdawanie charytatywnych szprotek, w sytuacji, kiedy ktoś odrzuca propozycję "wędki" (systemowej pomocy), zamyka możliwość rozwiązania problemu poprzez forum...

Nieuważnie. Sięgając wstecz kilku tygodni prosiłem,żeby wreszcie skończyć z tym tematem. Jeżeli ktoś chce się tak bardzo sądzić, to składa papiery do prokuratury, a nie wszczyna kolejnej kłótni. I tyle.

Co do "obrazomiernika" pozwolę zachować sobie własne rozwiązania, wtedy jest o wiele ciekawiej.

Co dalej - nieuwaga sięga dalej, bo akurat ten wątek jest dowodem na to, że całe przedsięwzięcie jest autentyczne. Skoro administrator pozwolił na taką formę, nie widzę powodu, żeby kogoś z tego powodu obrażać. Jak masz lepszy pomysł, zarzucaj "wędkę", a nie po raz enty zaczynaj temat "czy warto...". Z tego co wiem, warto było i ta doraźna pomoc wystarczyła.

Idąc dalej, nieuwaga (czy subiektywny wybór poparcia dla tego, a nie innego) sprowadza się do tego, że akceptuje się postępowanie niezgodne z tutejszym prawem. Jeżeli ktoś otrzymuje bana, po czym po 2 minutach korzysta z kolejnego nicka, by dalej uprawiać swoją "radosną" twórczość, jest nie na miejscu. W dodatku jest oburzony, gdy konsekwencja sięga dalej niż jeden nick. Wtedy sięga się po nick trzeci. I to jest wg Twojego "miernika moralności" bardziej w porządku niż odwiedzenie chorej koleżanki i napisanie o tym?

Mam nadzieję, że kilka kwestii zostało wyjaśnionych.

W sytuacji, kiedy admin "pozwala sobie zachować własne rozwiązania, bo wtedy jest ciekawiej", do głosu dochodzą emocje...Pewnie za jakiś czas, zacznę "kolejną kłótnię" z panem S.R. i skończy się to banem "uspokajającym" ;)Nikogo nie obrażam, niech sobie ludziska "szprotkują" ale od alunowych wątków zaczyna mnie mdlić..."Wędkę", owszem, zarzucam (świat, również orgowy, roi się od takich przypadków) ale nie obnoszę się z tym, w świetle orgowych "kamer". Obraza "moralności regulaminowej", to wypadkowa, radosnej twórczości banowej. Sam zgłosiłem ostatnio, trzy przypadki naruszenia orgowego prawa, bez żadnego odzewu. Mam w d.... taki regulamin i stosowany szantaż emocjonalny.
Nic nie zostało wyjaśnione, jedynie - zakomunikowane...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...