Judyt Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 prześwity w kruchym liściowiu rzucają światło na wody koryto osnute nurty głębinowe i ważki niebieskie nieuchwytne lustrzanym rzęsą szuwarem trawy panny wysokie z ostami buczącymi barwą trzmielami powleczone dniami i nocami sosny wiewiórkami ozdabiane cykające świerszcze nad i co jeszcze nim zdoła wypowiedzieć raz zdąży rzeką -----------------------------------
Mateusz Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Judyt:Wiersz ładnie idzie. Ale jeszcze jakby mi, coś czegoś w nim brakowało? Tego wejścia w ten las. A tu nagle, już w nim jestem. Od pierwszego wersu. I tak końcowa puenta, tak ucieka tą rzeką. Może właśnie, tak ma być. To jest Twój wiersz. Mną się, nie przejmuj, ja tylko głośno myślę. Pozdr. b; J.S
Leokadia_Koryncka Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Judyś: pięknie o lasach. Ciekawa puenta. Lubię w tym temacie, mogłabym nawet przyróść do pniaka:) Serdecznie... Leo.
Judyt Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziękuję serdecznie Jacku! wierszydełko jest bardzo robocze więc pewnie zajdą jeszcze zmiany, bardzo jestem wdzięczna za Twoją sugestię i myśl głośno u mnie można(; ,oczywiście pomyślę, bo się przejmuję każdą wypowiedzią. A to wszystko jest mało moje. J. serdecznie (:
Judyt Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziekuję z serca Leokadio za przychylne słowo przyrośnięcie jest bardzo zdrowe(: J. i wzajemnie czystego powietrza
Grażyna_Kudła Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 rzeki bywają wylewne, a wypowiedzenie czegoś rzeką, chyba ma z tym trochę wspólnego... tak mi się podumało, Judytko, pod Twoim pozdrawiam, Grazyna :)
Judyt Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. o..tak, właśnie to jest to nie nazwane nad czym często się zastanawiam i próbuję ująć w słowa, które są takie nieporadne w swej istocie. Dziękuję bardzo serdecznie Grażynko J.(:
Agata_Lebek Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Mam takie spojrzenie na wiersz:prześwity listowia rzucają światło na wody koryto osnute nurtem głębinowym ważki niebieskie nieuchwytne w lustra trawy osty trzmiele sosny i wiewiórki cykające świerszcze co jeszcze zdąży wypowiedzieć nim rzeka Pozdrawiam :))
Judyt Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dziękuję serdecznie za spojrzenie Agato też fajna wersja, poleżeć musi nim rzeka a czas jak rzeka płynie...J.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się