Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesz co, Natalia? Jest OK. W ramach tematu, stylu i przekazu. Utwór jest w moim przekonaniu skończony. Nie powala na kolana, ale przecież powalających tekstów jest tak niewiele. Krainą łagodności jesteś, a tego zmienić się nie da :)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Fantastyczny tytuł, temat intrygujący. Opisane sytuacje, przeżycia mogły by być częścią niezłego opowiadania - ale nie są.
Nie wiem jak udało mi się przeczytać ten tekst do końca, jest beznadziejny.
"Bezbożnica" jest nudna i (mimo tematyki) banalna.
Niedługo zamieszczę na stronie swoje teksty i spodziewam sie uszczypliwej recenzji twojego autorstwa.
Czytałam "Ciszę" S.Brackiego i tak trafiłam do ciebie, byłam ciekawa jak piszesz.
I moje przypuszczenia potwierdziły się, ty po prostu nie rozumiesz "Ciszy". Nie twój poziom...
Jestem szczera... i nie boję się szczerości.

Opublikowano

dzięki Barbaro za komentarz, cenię szczerość :)
nie przeczę, że "cisza" to nie mój poziom, całkiem możliwe

a wracając do bezbożnicy, to już wiem, że jest nieudana :) nie muszę dobrze pisać, by w miarę nieźle komentować
czemu spodziewasz się uszczypliwości? wyrażam swoje opinie i to wszystko.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Kraina łagodności - podpisuję się pod tym, co napisał Asher i dodam coś od siebie jeszcze.
Ten tekst nie musi powalać na kolana żeby był dobry. To taki rodzaj utworu, który przede wszystkim ma skłonić do głębokiej refleksji (tak myślę;-)). Bardzo mi przypadło do gustu to opowiadanie Natalio. Szukałam czegoś w tym temacie. I dzięki, że coś takiego napisałaś. Może też coś nagryzmolę... :-) Pozdrawiam
O Jezu! Za dużo tych "cosiów" napisałam. :-)))

  • 2 tygodnie później...
  • 20 lat później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście.
Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemile nagabywanej. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...