Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

złożeni z opiłków głęboko upośledzeni
w okazywaniu dobra zawinięci w rulon z waty szklanej

ciepło dotkliwie paruje osiedla się
w nowych i starych miejscach
pleśnią na mózgu

ciepło jest zmysłowe w kimś kto odszedł
w kimś na kogo się jeszcze czeka lub w tym
który pamięta to co złe w nas samych
to szok termiczny i szok po utracie dorobku
to powódź gnijących łez
wolontariat w hospicjach burdelach i w domu
czuły szept bitej przez ojca matki
aby utulić dziecko do snu
żeby jak najdłużej śniło bezpiecznie
bezwiedne

Opublikowano
ciepło jest zmysłowe w kimś kto odszedł
ale nie dla tego, kto został. ciepło staje się odczuciem termicznym ;D

to szok termiczny i szok po utracie dorobku
zawsze trzeba zaczynać od nowa, również w sferze uczuć

wiersz pisany Tobą, nie do podrobienia
serdeczności
:*
Opublikowano

"Ocieplanie".. dałeś dobry tytuł do tematu całości. Jeżeli...
"złożeni z opiłków głęboko i puszyście upośledzeni
w okazywaniu dobra zawinięci w rulon waty szklanej
"
... czyli zimni i obojętni... przejdziemy przez to wszytko, o czym piszesz
w dalszej części wiersza... siłą rzeczy, musi nas coś "porazić",
by zmienić własny pogląd na przyziemne i jakże ważne, życiowe "drobiazgi"...
Wiersz dobrze napisany, ale... chciałabym wtrącić moje dwa grosiki...

złożeni z opiłków głęboko i puszyście upośledzeni . . . .puszyście.. wywal.! nie pasuje tu
w okazywaniu dobra zawinięci w rulon waty szklanej . . nie lepiej.. w rulon ze szklanej waty

ciepło dotkliwie paruje osiedla się . . nie lepiej.. osiada
w nowych i starych miejscach
pleśnią na mózgu osiedla się . . . . zbyteczna wg mnie powtórka
fermentując serce dotyk i zmysł . . . wolałabym.. zakaża serce dotyk i zmysły

Trzecia część bez zarzutu dla mnie.
Sorry za sugestie, ale to tylko sugestie... :)
Popatrz, jeśli uznasz je za słuszne.. zrobisz jak zechcesz.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję serdecznie. @Roma Również dziękuję, najserdeczniej!
    • @Marek.zak1 No wiesz... :)
    • ani kolorowa cerata ani biały obrus ba nawet bukiet polnych kwiatów   nie upiększy tak kuchennego  stołu jak najzwyklejsza kromka chleba   pachnąca polem wiatrem słońcem która nie mówiąc  do nas przemawia  
    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...