Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zupa


Rekomendowane odpowiedzi

Ugotowałem życie
Wypłynęły burzyny
Próbowałem je zebrać
Jednak łyżka jest za mała

Złe przyprawy dobrałem
Mieszając twardy makaron
Samotnie w kuchni
Brak kobiecej dłoni

Miał być pyszny wywar
Klarowny ,cieszący podniebienie
A powstała nikczemna lura
Do której dodałem łzy

Zmniejszyłem ogień
Wszystko powoli stygnie
Wciąż mam nadzieję
Że kiedyś mi zasmakuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...