Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
winda


pięter mijanie chaotyczne
strach
pragnieniem uwolnienia
do domu
koszmar nie trafia
urywa się
przed następnym


latanie


łatwość unoszenia
za pomocą przypięcia
do rozłożonych ramion
niewidocznych skrzydeł
pod kątem prostym
zawiera w sobie coś
co trudno określić
jakże tą codzienną
a jednak nietypowość
unoszenia

lekko i powoli
pułapu osiąganie niezawysokiego
pagórki doliny zielone
postrzeganie przyjemne
przelotne
to czego chce się dostrzec

zmierza patrzy przygląda
wraca opada nie myśli
co dojrzało
ponieważ to już w locie
spoczywa wewnątrz

nie czuła potrzeby
spowiadania się z tego
życie drugiego
niech wolno sobie służy


obrazy


w ciemności skupienia
modlitwy i zamyślenia
obrazy wiszące
na przyćmionym tle
ich zawartość można
określić po symbolice
odbijającej światłem
nie trzeba wnikać
by rozróżnić zadając
sobie pytanie
co jest snem
a co z palety
naniesione farbą
staje się poświatą


żółw


na masce żółtego samochodu
siedział
zapach papierosowego zioła
połykanie było smakiem
pochłaniany strach
znikanie mimo że połowicznie
równało się ze zgubieniem
nieistnieniem

zanikanie zaczyna się od głowy
stanie na dwóch nogach nieruchomo
nie zmienia sytuacji faktu
samoutracenia
poddającego powolnemu
przechodzeniu w świat
nieżywych bez wzbraniania się
przed tymi utratą
gdy znajduje się w przekonaniu
że ono od nas nie zależy
tym daje się pochłonąć
otwieranej paszczy szeroko
na wyeliminowanie przez drugą


ptaki


patrzyła na lot ogromnego
przebranego
za przewrotnie latającego orła
przyglądała się z zapierającym
dech w piersiach zachwytem
noc była ciemna
tylko czarno-białe się dziwnie
odbijało
zawołała bo pamiętała
tak samo potrafiła się
unieść utrzymać
przez chwilę w locie
by latać razem z nim

ptak zadryfował szarpnął
w szpony powziął i porwał
wysoko w górę
lecz nagle zaczęła spadać
widziała tylko mur przed
sobą o który się rozbije
ostatni moment to chwyt
po raz drugi
urwany


kobieta w kitlu

przesiąknięta substancją
radioaktywną
szeroka rdza
zabija przyglądaniem się
razi zapachem elektrowni
jak rentgen
otacza i pochłania
niesympatycznym przenikaniem
nakłania do prześwietlenia

/intryga/
Opublikowano

Fly, to jest odlotowe, będę to czytał jeszcze wiele razy. Pięknie zachowałaś ciągłość myśli, zamieniłaś w słowa; co tam się dzieje w Twojej głowie, aż strach nadążać za tym... Zapalę coś i jeszcze raz wsiądę w tę kolejkę linową...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




f.isu zdecydowałam się, żeby to tutaj włożyć, po długim czasie
i zastanowieniu, uprościłam jak mogłam.
Czy spisanie jest rzeczowością odczasową, może
i też fakt, że podobnego /jak się domyślam/typu rzeczy tu figurują,
jak się domyślam,
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czasem nie wiadomo dokładnie dlaczego, myśli nad czymś nachodzą,
w mojej głowie jest w porządku, przynajmniej tak myślę,
nie strachaj się, nie wiem co ty palisz, i czy to w czymś
pomoże, bo możesz mieć gorzej,
czego ci nie życzę :), Pielgrzymie, nie rób ze mnie ofiary:)
chyba nie o to chodzi, są ważniejsze sprawy, normalniejsze :),
jakby to powiedzieć, dziwnie się z tym czuję , a niektórzy
to lubią i kompletnie im, zdaje mi się, to nie przeszkadza/
no to dziwne to dziwnego
dzięki, że wpadłeś. Pozdrawiam
Opublikowano

nie dobrnąłem do końca ,może jutro , pojutrze, popojutrze, może będą cięcia, może będzie krótsze, może dłuższe, nie wiem czy to kompozycja czy totalny spontan,

przepraszam że piszę komentarz bez dokładnego czytania ale zmęczyłem się, a to chyba nie za dobrze (świadczy o czytelnika) (albo o wierszu)

pozdr

Opublikowano

a ja chciałam jeszcze dłuższe, ale dobrze że na tym ostatnim,
właściwie to średnio współczesny,czyli wcześniej czasowy,
niby moment znany, ale właściwie nie znany,
jak ci się podoba to na farta czy na gafę szczerze polecam :)
a kobieta jak ze snu
pozdrawiami

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Z tysięcy gardeł niesie się krzyk, W cieniu roznieconych wielkich emocji, Otulonych niekiedy w szczęścia łzy...   Już policzono ostatnie głosy, Padły oficjalne komunikaty, Wszystko dopięte na ostatni guzik, Pozostaje nam tylko się cieszyć!   Nieopisana radość niezmierna, Zagościła we wszystkich Polski zakątkach, W wielkich miast dzielnicach i małych wioskach, W blokowiskach, domach i na plebaniach…   I na przepełnionych szpitalnych oddziałach, Rozsypały Anioły okruchy szczęścia, W sercach milionów Polaków zagościła Nadzieja, Wielki triumf odniosła patriotów armia!   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Gdy padły oficjalne wyniki, Ziściły się marzenia milionów ludzi, Skryte dotąd w serc głębi.   Ziściło się i moje wielkie marzenie, Skryte me modlitwy zostały wysłuchane, Przeszczęśliwym jestem człowiekiem, A szczęściem swym chcę podzielić się z całym światem!   Wkrótce wybitny historyk, Gdy upłyną kolejne przepełnione szczęściem dni, Zasiądzie niebawem w Pałacu Prezydenckim, Biorąc w swe dłonie ster Ojczyzny,   A znając chlubne naszej historii karty, Wierny niewzruszenie przodków tradycji, Piastując przez lata ten urząd szczególny, Powiedzie nas ku wspaniałej przyszłości...   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Takim na jakiego wszyscy czekaliśmy, Takim o jakiego mrużąc do snu powieki Zanosiliśmy do Boga ciche modlitwy,   Królowej wszystkich nauk Historii Oddany jej latami wierny syn, O pochówki ofiar Wołynia się zatroszczy, O pomordowanych na kresach przenigdy nie zapomni!   Wielkich bohaterów Kampanii Wrześniowej Z biegiem lat kolejnych upamiętni godnie A odsłaniając tablice im poświęcone, Wygłosi niejedną chwytającą za serca przemowę…   Bohaterskich Żołnierzy Wyklętych, Odsłoni na polskiej ziemi kolejne pomniki, Za to że nigdy nie złożyli broni, Podziękuje im w słowach wyszukanych…   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Zaufały mu miliony ludzi, Na nic zdały się kłamstw potoki, Oszczerstwa pełne manipulacji,   Jak cała Polska długa i szeroka, Od Półwyspu Helskiego aż po szczyty Tatr, Każdy z nas w głębi swego serca, Kryjąc jej wyidealizowany obraz,   Bez wahania szedł zagłosować, Wiedziony wewnętrznym głosem sumienia, Nie zniechęciła go medialna nagonka, Uporczywe próby ciągłego zohydzania,   Bo dnia tego nad urną wyborczą, Każdy liczył się głos, Krzyżyk pewną zakreślony ręką, Symbolicznym był zadatkiem na lepsze jutro…   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Wiwatują wniebogłosy rozradowane tłumy, Chaotyczne relacje kolejnych dziennikarzy, Przeplatają się z płynącymi z całego świata gratulacjami.   I wszędzie ta wspaniała podniosła atmosfera, Której to mimowolnym świadkiem była Niejedna uroniona ukradkiem łza Nim w powietrzu się rozpłynęła.   I ciągłe wzajemne gratulacje, Przeszczęśliwych ludzi uśmiechy serdeczne, A wszystko to niczym przepiękny sen, Z którego nikt z nas obudzić się nie chce.   I ciągle nie możemy uwierzyć, Że ten cudny sen patriotów się ziścił, Warto było czekać tyle miesięcy, tygodni, By tak nagrodzone były nasze wysiłki!...    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Interpunkcja jest bardzo ważna, otóż to:   - Dostałem spadek   - Dostałem spadek?   - Dostałem spadek...   Nie używając jakiejkolwiek interpunkcji, wprowadzamy chaos pojęciowy i robimy wodę z mózgu czytelnikom, a tym samym: obniżamy poziom polszczyzny.   Idźmy stąd jak najdalej i idźmy, stąd jak najdalej - donikąd...   idźmy stąd jak najdalej i idźmy stąd jak najdalej donikąd    Pierwsze zdanie wyraża sens i emocje, ma również głębię, natomiast: drugie jest płytkie, bezsensowne i puste, proste i logiczne i jasne?   Oj, kochanie, chciałbym  .......................................... Jak najdłużej na tym świecie  I czy wiecie?   Tak też można, a jeśli czytelnik nie wie o co chodzi, to dwa ostatnie wersy są sugestią, rymy - tropem.   O! Polsko! Święta! Mam gdzieś w głębokim poważaniu tych I w uznaniu te zwierzęta!    I tak też jest poprawnie: tutaj należy czytać między wierszami, jeśli czytamy tak jak napisałem - treść ma negatywny wydźwięk wobec zdrajców, natomiast: jeśli przeczytany od dołu do góry - treść ma wtedy pozytywny wydźwięk wobec zdrajców.   Łukasz Jasiński 
    • @Kwiatuszek Bardzo dziękuję i cieszę się, że utwor Ci się spodobał.
    • @Wędrowiec.1984 Piękny, głęboki i lekko płynący wiersz. Pozdrawiam serdecznie!
    • Jak Roland umierający na wzgórzu Za jego państwo dumnie poległ Niczym Adolf w wojennym kurzu Dnia 3 Czerwca wygrał bohater Ronald Macdonald Wrodzony Uratował nas od muzłumańskiej hołoty @wariat.jenzor.gniezno jestem katolickim empirystą - monarchistą i analfabetycznym tsfelem - partykularnym Jan Łukasiński  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...