Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ja ci, chłopcze
Nie hip-hopczę


Wiem dobrze, że jednak nie wszystkim wystarczy
Od czasu do czasu odkazić krwi obieg
Ażeby przestali rozmyślać uparcie
Jak długo świat obok ustoi na głowie

Bo, popatrz, jest wojna o śmierć dla mniej zdrowych
I demonfrustracje opodal kliniki
Gdyż karpia na święta ktoś (zgrozo!) połowi
I szyję ktoś kiedyś otulił szarikiem

To głupie, lecz można w tym dostrzec logikę
(Dać nabrać się słowu naprawdę jest łatwo)
Uwierzyć, że dziadkom konieczne są wnyki
Uciekam przed każdą podobną pułapką

Uciekam w świat, który otwiera się szklamką
Na chłodnej kurczowo zaciskam swe palce
Tu moje zwierzonko to velocirapcore
Tam mogę udawać, że o nic nie warczę
Opublikowano

Ale fajne to to! Więcej ci słowa nie napiszczę, bo i pocą! Mniam! Ale zabieraj przecinek w tytule. Albo dodaj drugi po chłopcze, ale wtedy "nie" - małą literą: O tak:
Ja ci, chłopcze, nie hip- hopczę. Cieplutko, Para!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tam był przecinek, ale przyszedł zły smog i pożar ;)


Ja ci, chłopcze
Nie hip-hopczę

Tobie, dziewczę
Również nie chcę


;)


Takie tam moje zwidy i herezje.


Ja tam nic nie wiem.


Na innym forum chowam się pod nickiem Charles Monroe i tam wpisałem Hellywood.
W sumie jest to bliższe prawdy.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Ja bym tam tego tekstu do rangi wiersza nie podnosił, to tylko sarkanie by się nie skichać.

Pozdrawiam.

PS. Sorki za małą aktywność, ostatnimi czasy
moje kontakty z orgiem to swego rodzaju stosunek przerywany.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...